Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 marca 2025, 13:50

Gracz pokonał tego samego bossa już 1258 razy. Robi to, ponieważ od 6 lat bezskutecznie czeka na Silksonga

Już prawie 3,5 roku gracz mierzy się z bohaterką Hollow Knight: Silksong w poprzedniej grze z serii, ale wieści o kontynuacji jak nie było, tak nie ma.

Źródło fot. Team Cherry.
i

1258 razy – tyle razy pokonał Hornet fan Hollow Knighta, który wraz z innymi graczami od 6 lat czeka debiut Silksong.

Dłużące się oczekiwanie na wymarzoną grę potrafi zaprowadzić fanów w dziwne miejsca. Wie to chyba każdy, kto śledził historię „teaserów” Grand Theft Auto 6. Albo miłośników metroidvanii, którzy pokochali dzieło studia Team Cherry z 2017 roku – grę, która zasłynęła jako jeden z czołowych „indyków” ostatnich lat (i tytuł, który przyprawił graczy o wyrzuty sumienia ceną w stosunku do oferowanej zawartości).

Dziś łatwo o tym zapomnieć, ale swego czasu zapowiedź Silksong była uznawana za znakomite i zaskakujące podsumowanie pracy australijskiego studia. To bowiem najpierw zasypało graczy wielkimi aktualizacjami z nową zawartością, która znacznie wydłużyła zabawę z grą. Potem zaś stwierdziło, że zamiast kolejnego, płatnego DLC z ulubienicą fanów (Hornet) otrzymamy pełnoprawną kontynuację. Czego mogli chcieć więcej fani?

Od nadziei do desperacji

Oczywista odpowiedź na pytanie z poprzedniego akapitu brzmi: daty premiery. Wydawało sie, że na tę nie będziemy długo czekać. W końcu zwiastun z Nintendo Direct 2019 pokazywał sporo rozgrywki, a późniejsze lata przyniosły gameplaye. Wydanie Silksong pozostawalo więc kwestią czasu…

… a przynajmniej tak się wydawało. Tymczasem po ponad 6 latach twórcy – choć dają znaki życia – nie zamieścili nic, co sugerowałoby rychły debiut Hollow Knight: Silksong. Albo chociaż podanie daty premiery. No, co najwyżej dali im dobry (?) przepis na ciasto.

Fani pozostawali cierpliwi, bo Team Cherry zyskało u nich ogromny kredyt zaufania. Jednakże o ich obecnych nastrojach wiele mówi ciekawostka, że w połowie 2024 roku i obecnie bodajże najpopularniejszą grafiką powiązaną z HK była/jest przeróbka, na której główny bohater lub inne postacie przebrały się za klauna – zwykle w kontekście kolejnych „potwierdzonych” doniesień o rychłym podaniu daty premiery Silksong.

Prawie 3,5 roku walki z Hornet

Jednym z nieco kuriozalnych trendów Internetu są serie filmików oparte na prostym schemacie: gracz codziennie wykonuje jakieś działanie do czasu, aż deweloperzy zapowiedzą lub wydadzą nową odsłonę serii albo też wprowadzą do gry jakąś wyczekiwaną nowość. Na przykład postać w bijatyce, co czasem może zająć prawie 2 lata (599 filmików…).

Oczywiście znalazł się fan Hollow Knighta, który podjął się podobnego wyzwania. Pytanie tylko, czy Illnar K zdawał sobie sprawę, że jego cykl codziennego pokonywania Hornet dobije do 1258 dni, czyli ponad 3 lat i 5 miesięcy. Tak, przez tyle dni youtuber pokonywał bohaterkę Silksong w pierwszej odsłonie serii.

Nawet jak na standardy tych memicznych serii to sporo i na razie nic nie wskazuje, by seria Illnara K. skończyła się na 1258 dniach. Czy nawet 1300. Miejmy nadzieję, że youtuber nie dobije do wyniku pięciocyfrowego…

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej