Gra bazująca na filmie Jamesa Camerona „Avatar” będzie prawdziwie trójwymiarowa
Podczas trwającej w Paryżu imprezy Ubidays, szef Ubisoftu Yves Guillemot potwierdził, że jedno ze studiów developerskich Ubisoft tworzy w pełni trójwymiarową grę bazującą na powstającym filmie Jamesa Camerona.
Podczas trwającej w Paryżu imprezy Ubidays, szef Ubisoftu Yves Guillemot potwierdził, że jedno ze studiów developerskich Ubisoft tworzy w pełni trójwymiarową grę bazującą na powstającym filmie Jamesa Camerona.
Pierwsze doniesienia o grze na podstawie filmu Avatar pojawiły się już w zeszłym roku. Teraz najważniejszą nową informacją jest ta, że gra będzie w 3D (podobnie jak i film). Nie brzmi zbyt atrakcyjnie? Chodzi tu o wykorzystanie stereoskopowego wyświetlania obrazu, które wymaga specjalnych okularów by „płaskie” 3D przeistoczyło się w „przestrzenne” 3D (coś jak pokazywany w zeszłym roku w kinach Beowulf). Gra i film będą prawdopodobnie dzielić fragment tej nowej, wspaniałej technologii (słowa twórców), a developerzy komputerowego odpowiednika Avatara ściśle współpracują z reżyserem filmu, który chce mieć pieczę nad powstawaniem gry.
Zarówno film jak i gra będą miały premierę w przyszłym roku. Film – w grudniu 2009 (co ma dać czas operatorom kin, by wszędzie zamontowali cyfrowe projektory zdolne wyświetlać obraz 3D), gra prawdopodobnie w tym samym czasie.
A czym w ogóle jest Avatar? To najnowsze dziecko miłośnika technologii Jamesa Camerona, film s-f umieszczony 200 lat w przyszłości, który opowiada historię rannego marines na obcej planecie. Prawie dwie trzecie obrazu, to efekty komputerowe, z których Cameron jest bardzo dumny i podobno będą to najbardziej realistyczne ujęcia, jakie widzieliśmy, co ma zostać dodatkowo spotęgowane przez efekt 3D. By się o tym przekonać musimy poczekać te półtora roku.