Gothic 2: Dzieje Khorinis pod ostrzałem, oficjalna strona zniknęła z sieci [Aktualizacja #2]
Do sieci wyciekła wczesna wersja moda Dzieje Khorinis do Gothica 2: Nocy Kruka. Niestety wszystko wskazuje na to, że prezentuje ona obecny stan prac nad projektem.
Aktualizacja #2 (16.05.2023)
Kolejny materiał użytkownika EmerytArmii14 został usunięty. Co jednak ciekawe, strona Dziejów Khorinis znów zaczęła działać.
Aktualizacja (16.05.2023)
Film użytkownika XEN, który zamieściliśmy w oryginalnej wiadomości, został usunięty. To samo stało się z materiałami EmerytaArmii14, do których odsyłałem w ostatnim akapicie. Ich autor twierdzi w nowym wideo, że wpływ na to mieli twórcy Dziejów Khorinis. Zapowiada także, że podejmie kolejną próbę udostępnienia materiału, najpewniej w innych miejscach w sieci. Jego zdaniem działania autorów Dziejów wskazują jednoznacznie na to, że ujawnione przez niego informacje były prawdziwe.
Co ciekawe, z sieci zniknęła również oficjalna strona internetowa Dziejów Khorinis. Mogliście ją znaleźć pod tym adresem.
Oryginalna wiadomość
Przynoszę złe wieści dla fanów Gothica, którzy oczekują na modyfikację Dzieje Khorinis do dwójki z Nocą Kruka. W wyniku wycieku do sieci trafiła jej wersja datowana na 15 stycznia 2023 roku. Niestety przypomina ona produkcję znajdującą się we wczesnej fazie alfa, a nie relatywnie bliską ukończenia, o czym twórcy z The History of Khorinis Team zapewniali nas na początku kwietnia.
Autorzy mieli zdecydować się na pracę w ciszy, bez ujawniania pomniejszych detali, gdyż szczegóły, które prezentowali społeczności – takie jak przesunięcie kilku drzew na mapie – wydawały się nazbyt drobiazgowe i mało istotne, a fani oczekiwali konkretów pokroju daty premiery czy gameplayu.
Zasłona dymna?
Okazuje się, że prezentowane mikrozmiany oraz ogłoszenie tej decyzji mogły być tylko swego rodzaju zasłoną dymną. Wyciekły build moda Dzieje Khorinis nijak nie odzwierciedla deklarowanego przez twórców nakładu prac. W grze roi się od błędów, brakuje skryptów i widać mnóstwo zapożyczeń z innych modów, mimo że autorzy mieli się ich wystrzegać.
Cytując użytkownika serwisu YouTube o pseudonimie XEN (patrz film poniżej), który na własną rękę sprawdził Dzieje Khorinis w obecnym stanie:
Cała modyfikacja zdaje się być jakimś buildem wczesnej alfy, robionej na kolanie. Ludzie z branży moderskiej, którzy doświadczeniem i wiedzą są siedem szczebli wyżej ode mnie, potwierdzają te słowa, porównując aktualny stan projektu do jakiegoś gimnazjalnego moda, który mógłby wyjść w 2004 roku.
[…] W ogóle zabawna sprawa, bo chłopaki od Kronik Myrtany powiedzieli mi, że tyle, ile jest zrobione aktualnie w Dziejach Khorinis, to oni zrobiliby w cztery miesiące […].
Niewykluczone anulowanie
Cztery miesiące… choć modyfikacja – w obecnej formie – powstaje od trzech–czterech lat. Skłania to do podzielenia wniosku postawionego przez XEN-a, jakoby projekt miał zostać porzucony. Byłoby szkoda – zwłaszcza nagrań nieżyjących już polskich aktorów dubbingowych, których po raz ostatni mieliśmy usłyszeć właśnie w Dziejach Khorinis, m.in. Andrzeja Gawrońskiego, Henryka Łapińskiego czy Andrzeja Tomeckiego.
Jak doszło do wycieku?
Do porzucenia projektu w pewnym stopniu miałby przyczynić się niniejszy wyciek. Jeśli ktoś nie próbuje postawić jednego z twórców modyfikacji w wyjątkowo złym świetle, doszło do niego w bardzo kuriozalny sposób. Otóż pewien internauta miał podszyć się pod kobietę i przesłać kilka nieswoich zdjęć, a w zamian otrzymać pliki moda (z zapisem rozmowy możecie się zapoznać w 0:53 powyższego wideo). Resztę możecie sobie dopowiedzieć.
Warto dodać, że The History of Khorinis Team potwierdził, iż wyciek miał miejsce. Pozostaje mieć niewielką nadzieję, że wczesna wersja Dziejów Khorinis, którą otrzymał „pomysłowy” internauta, tak naprawdę pochodzi sprzed wielu miesięcy i celowo zmieniono jej datę, by wystrychnąć na dudka nabierającego. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne.
Dzieje Khorinis – gdzie zobaczyć?
Jeśli chcecie szczegółowo zapoznać się z poszczególnymi elementami wyciekłej wersji Dziejów Khorinis – miasto i pancerze wyglądają naprawdę nieźle – odsyłam Was na ten kanał w serwisie YouTube. Od wczoraj jego autor wrzucił 10 kilkuminutowych filmów, które powinny zaspokoić Waszą ciekawość.