Nowa prezentacja Forzy Motorsport „godnie” rywalizuje z marnym pokazem TDU Solar Crown
Doczekaliśmy się nowego gameplayu z gry Forza Motorsport – a przynajmniej jego odrobiny. Turn 10 Studios omówiło przy tym dokładniej ulepszenia fizyki i sztucznej inteligencji.
Aż miesiąc przyszło nam czekać na jakiekolwiek nowe wieści na temat Forzy Motorsport po prezentacji pierwszego gameplayu w czerwcu – ale oto wreszcie studio Turn 10 przerwało milczenie. Podczas dzisiejszej transmisji Forza Monthly deweloper pokazał więcej rozgrywki, omawiając ulepszenia sztucznej inteligencji i fizyki.
Drobiny gameplayu
Słowem-kluczem jest tu „omawiając”. Niestety, choć reżyser projektu, Chris Esaki, spędził na wizji prawie godzinę, to ani nie zaprezentował tony gameplayu, ani nie wyjawił mnóstwa ciekawych informacji – a już na pewno nie odpowiedział na żadne pytania i nie rozwiał wątpliwości, które pojawiły się po poprzedniej demonstracji (dotyczących np. potencjalnego uzależnienia dostępu do ulepszeń aut od grindu).
Było to równie nieciekawe wydarzenie co pokaz Test Drive Unlimited: Solar Crown z ubiegłego tygodnia – choć jakże odmienne w charakterze. Nową Forzę Motorsport zobaczyliśmy w zaledwie trzech punktach dzisiejszej transmisji (jej powtórka widnieje poniżej):
- 23:18 – bezpośrednie porównanie możliwości sztucznej inteligencji w poprzedniej odsłonie serii i w FM8 na przykładzie jednego okrążenia w samochodzie wyścigowym Mazda Lola B12/80 na torze Maple Valley – AI będzie potrafiła teraz jeździć znacznie szybciej (ponoć bez „kantowania”);
- 37:39 – rzut okiem z bliska na symulację opon i zawieszenia (odrobinę wcześniej można zobaczyć materiał porównawczy z FM7 – tutaj też gołym okiem widać ulepszenia);
- 49:11 – przejazd jednego okrążenia na torze Kyalami w Porsche 911 RSR ’15, zarejestrowany na Xboksie Series X z użyciem kierownicy Logitech G920 i bez prawie żadnych asyst.
Brak driftu i wyścigów równoległych na start
Chris Esaki zdradził też garść nowych informacji o grze – i niestety nie wszystkie są dobre.
- Na premierę zabraknie trybów rozgrywki związanych z zawodami driftowymi i wyścigami równoległymi (ang. drag) – mimo że będziemy mogli założyć samochodom przeznaczone do nich części. Możemy liczyć na ich powrót w którejś aktualizacji.
- Dawniej sztuczna inteligencja dysponowała trzema wyznaczonymi ręcznie liniami jazdy – teraz jest ich 19, opracowanych przy użyciu uczenia maszynowego. Dzięki temu wirtualni kierowcy mają też stać się mniej agresywni.
- AI będzie „od czasu do czasu” popełniać „nieoskryptowane” błędy, np. zahamuje „odrobinę" za późno albo weźmie zakręt „odrobinę" za szeroko. Dobór słów dewelopera sugeruje, że nie należy liczyć w tym względzie na emocje na miarę serii GRID.
- Zaznaczono jasno, że tym razem tzw. drivatary nie będą naśladować jazdy graczy (nie żeby kiedykolwiek robiły to w przekonujący sposób…) – przejmą od nich co najwyżej ksywki czy malowania aut.
Na koniec przypominam, że Forza Motorsport zadebiutuje 10 października na PC i XSX/S. Będzie też wtedy dostępna w usłudze Game Pass. Pięć dni wcześniej rozpoczną zabawę osoby, które zamówią edycję Premium.
Podczas transmisji Forza Monthly przedstawiono też rozwój Forzy Horizon 5 w nadchodzących tygodniach – informacje na ten temat przybliżę Wam w kolejnej, porannej wiadomości. Nie odmówię sobie jednak przekazania tutaj jednej, szczególnie radosnej nowiny: w sierpniu do FH5 powrócą Alfa Romeo, Lancia, Fiat i Abarth!