Final Fantasy XIV: Endwalker jest tak dobre, że grę wycofano ze sprzedaży
Dodatek Final Fantasy XIV: Endwalker okazał się tak dobry, że Square Enix zostało zmuszone do tymczasowego usunięcia gry ze sklepów cyfrowych i stacjonarnych.
- firma Square Enix wycofała ze sprzedaży Final Fantasy XIV do czasu uporania się z problemem przepełnionych serwerów;
- dotyczy to także wersji próbnych FFXIV, a posiadacze tychże będą mogli logować się do gry tylko w określonych godzinach.
Square Enix przekonało się na własnej skórze, jak prawdziwy potrafi być mem o „cierpieniu przez sukces”. Firma tymczasowo wycofuje Final Fantasy XIV ze sprzedaży – tak cyfrowej, jak i pudełkowej. Uniemożliwiono też pobieranie wersji próbnej gry, a osoby już ją posiadające mogą logować się tylko „późną nocą i wczesnym rankiem”.
Wycofanie produktu ze sprzedaży zwykle wiąże się z jego wadami i to bardzo poważnymi. Jednak w tym przypadku problem jest zupełnie inny. Winny jest bowiem… nadmierny sukces rozszerzenia Endwalker. Już we wczesnym dostępie dodatek zapewnił FFXIV miejsce wśród najpopularniejszych tytułów na Steamie. Obecnie liczba graczy nieco spadła, ale „czternastka” nadal pozostaje w pierwszej dwudziestce zestawienia platformy Valve i radzi sobie o wiele lepiej niż przez ostatnie siedem lat. Nie zapominajmy, że tytuł jest dostępny także na konsolach PS4 i PS5.
Może Cię zainteresować:
- Coraz mniej ludzi w New World – gracze mają dość bezczynności Amazona wobec gry
- Za jakie czyny w grze sieciowej możesz dostać wyrok?
Niestety popularność gry przerosła jej serwery. Chętni do zagrania w Final Fantasy XIV musieli liczyć się ze staniem w kolejce tylko po to, by dołączyć na serwer. Nie mówimy tu o minutach, lecz nierzadko długich godzinach. Co prawda gracze zwracają uwagę, że sytuacja i tak wygląda lepiej niż w innych popularnych MMORPG (i nie tylko) po podobnych debiutach, ale marna to pociecha dla osób, które gra informuje o przyznaniu miejsca numer 7000. na liście oczekujących. Zwłaszcza że problemy trwają już dwa tygodnie, za co zresztą przeprosił Naoki Yoshida, reżyser FFXIV.
Decyzja Square Enix o wstrzymaniu dystrybucji gry jest tym bardziej bolesna, że rozszerzenie Endwalker zostało przyjęte przez graczy z ogromnym entuzjazmem. Ograniczenia mają obowiązywać do czasu uporania się z problemami, co – biorąc pod uwagę wycofanie gry także ze sklepów stacjonarnych – najpewniej zajmie więcej niż, powiedzmy, kilka dni (czy może nawet tygodni).