autor: Radosław Grabowski
Final Fantasy III zrobi użytek z Wi-Fi
Trzecia część Final Fantasy nigdy oficjalnie nie ukazała się poza Japonią. Wprawdzie w Stanach Zjednoczonych sprzedawano grę o nazwie Final Fantasy III dla konsoli SNES, aczkolwiek była to w istocie szósta odsłona "Ostatecznej Fantazji". Teraz jednak prawdziwa "trójka" wreszcie zmierza ku krajom zachodnim, aczkolwiek w nieco zmienionej formie, uwzględniającej szereg ciekawych funkcji.
Trzecia część Final Fantasy nigdy oficjalnie nie ukazała się poza Japonią. Wprawdzie w Stanach Zjednoczonych sprzedawano grę o nazwie Final Fantasy III dla konsoli SNES, aczkolwiek była to w istocie szósta odsłona "Ostatecznej Fantazji". Teraz jednak prawdziwa "trójka" wreszcie zmierza ku krajom zachodnim, aczkolwiek w nieco zmienionej formie, uwzględniającej szereg ciekawych funkcji.
Właśnie dowiedzieliśmy się, że nadchodząca gra zrobi użytek z bezprzewodowego połączenia Wi-Fi, oferowanego przez Nintendo DS – docelową platformę sprzętową. Najprawdopodobniej będzie można bezprzewodowo wymieniać się postaciami i przedmiotami, aczkolwiek nie wykluczone, iż developerzy zaimplementują np. opcję drużynowej kooperacji.
Kieszonkowa wersja Final Fantasy III ma różnić się od edycji bazowej, wydanej przed szesnastoma laty na platformie NES, przede wszystkim zupełnie zmienioną oprawą graficzną. Zatem już jesienią bieżącego roku zobaczymy nie tylko znacznie więcej kolorów, lecz również całkowicie trójwymiarowe postaci i przestrzenne środowisko. Oto przykładowe screenshoty: