Final Fantasy 7 Rebirth nie dostanie żadnych DLC, ale twórcy mają ku temu dobry powód
Reżyser Final Fantasy 7 Rebirth, Naoki Hamaguchi, poinformował, że gra nie dostanie żadnych DLC i wytłumaczył powody tej decyzji.
Final Fantasy VII Rebirth okazało się jedną z największych premier tego roku. Japoński RPG walczył o nagrody Golden Joystick i ma duże szanse na triumf w The Game Awards. Mimo to autorzy ogłosili, że nie zamierzają opracować żadnego dodatku do tej produkcji. Mają jednak ku temu dobry powód (via DailyStar).
- Oczekiwania graczy względem DLC wcale nie były bezpodstawne. Poprzednia część, czyli Final Fantasy VII Remake, otrzymała bowiem fabularny dodatek Episode Yuffie, który opracowano jako darmowy bonus oferowany przez wydane na PS5 i PC Final Fantasy VII Remake: Intergrade.
- W przypadku Final Fantasy VII Rebirth nie możemy jednak liczyć na coś podobnego. Zapytany o to reżyser gry, Naoki Hamaguchi, definitywnie stwierdził, że gra nie dostanie żadnego DLC tego typu.
- Powód jest prosty – zespół w całości poświęcił się trzeciej i ostatniej odsłonie tego cyklu, chcąc ukończyć ją jak najszybciej. Z takiej perspektywy oddelegowanie dużej części zespołu do tworzenia DLC do Final Fantasy VII Rebirth nie miałoby sensu i tylko spowolniłoby pracę nad kolejną częścią remake’u.
Final Fantasy VII Rebirth ukazało się 29 lutego tego roku wyłącznie na PlayStation 5. Na początku listopada gra otrzymała dużą aktualizację 1.050, wprowadzającą liczne ulepszenia grafiki przygotowane z myślą o PS5 Pro.
Warto przypomnieć, że poprzednia część, czyli Final Fantasy VII Remake: Intergrade, z czasem zawitała także na PC i nikt nie ma wątpliwości, że zapowiedź pecetowego FF7 Rebirth jest tylko kwestią czasu.
- Recenzja gry Final Fantasy VII Rebirth. Wielka, piękna, bezkompromisowa
- Moje dzieciństwo zbudowane było z pikseli i kwadratów, a Final Fantasy 7 Rebirth ponownie mnie do niego zabrało