FIFA 21 - wyciekł pierwszy gameplay
Przecieków z gry FIFA 21 ciąg dalszy, bowiem dziś fragment rozgrywki z wczesnej wersji wyciekł do sieci.
Twitterowa społeczność graczy FIFA od kilkudziesięciu godzin wrze. Prawdopodobnie poznaliśmy pierwsze fragmenty rozgrywki z nowej odsłony piłkarskiego symulatora. Wszystko to za sprawą nowo powstałych kont, takich jak FIFA21Betaa czy FIFA 21 Leaks, na których znalazło się wiele materiałów dotyczących gry FIFA 21. Wygląda na to, że zawartość tweetów może pochodzić z wydarzenia EA PLAY, z tzw. „FIFA Producer Tour” – czyli wczesnej wersji gry przeznaczonej dla twórców i graczy zaproszonych przez EA.
Pierwszym, co rzuca się w oczy jest nowy design menu, które ma teraz fioletową barwę (co pokrywa się z kolorystyką, którą oficjalnie prezentują Kanadyjczycy). Wygląda na to, że na stronie startowej nadal nacisk postawiony będzie na tryby Ultimate Team i Volta (który nie odniósł w FIF-ie 20 spektakularnego sukcesu).
Z nowości dotyczących rozgrywki na pierwszy plan wysuwa się możliwość decydowania o wykorzystaniu przywileju korzyści – czy chcemy grać dalej, czy oddać piłkę i uzyskać w ten sposób stały fragment gry. Związany z tym będzie również prawdopodobnie nowy system wykonywania rzutów wolnych, co wydaje się dobrym rozwiązaniem, gdyż obecny jest nieco monotonny na dłuższą metę. Ponadto publiczność ma reagować bardziej realistycznie i żywiołowo.
Najważniejszą nowiną z perspektywy Ultimate Team jest z pewnością kompletna zmiana sposobu gry w trybie Division Rivals. Ma on bowiem składać się z 40 meczów tygodniowo, na podstawie których obliczana będzie pozycja w rankingu, a nie jak do tej pory z nielimitowanej liczby spotkań. Powinno to w znaczący sposób urozmaicić rozgrywkę w Rivals, bowiem obecna formuła premiowała graczy rozgrywających mecze non stop, zniechęcając użytkowników mających mniej czasu. Spowoduje to więc upodobnienie tego trybu do Mistrzostw FUT, w których nadal obowiązywać będzie weekendowa klasyfikacja obliczana po rozegraniu 30 spotkań. Taka zmiana spodoba się pewnie większości graczy, którzy narzekali na bezsensowność Division Rivals i uznawali go za tryb służący do odblokowywania wyzwań, a nie grania dla przyjemności czy poczucia rywalizacji. A system wyzwań sezonowych również ma ulec zmianom; nie znamy jeszcze konkretów, ale mają one znacznie bardziej sprzyjać graczom niż do tej pory, a nie polegać tylko na „grindzie”.
Nieco zabawne może wydawać się prawdopodobne usunięcie z katalogu cieszynki uciszającej trybuny drużyny przeciwnej po golu, choć jednak może mieć to swoje uzasadnienie, gdyż wiele osób skarżyło się na jej nadużywanie. W Ultimate Team ma pojawić się ponadto 12 nowych ikon – w tym potwierdzeni i bardzo ciepło przyjęci Samuel Eto’o i Eric Cantona. EA planuje też wdrożyć system kontroli wydawania FIFA Points, co ma zapewne związek ze złą prasą, którą kolejne gry „elektroników” otrzymują ze względu na obecność mikropłatności.
Interesująco prezentuje się obecność przycisku „Replay/Rewind”, który wskazuje na istnienie nowej opcji umożliwiającej przewijanie meczów do określonego momentu, np. gdy coś nam nie wyszło. Może być to ciekawa odmiana dla graczy, gdyż do tej pory mieliśmy do dyspozycji tylko restart całego meczu, więc możliwość cofnięcia się do wybranej minuty (na wzór rozwiązań z gier Forza czy F1) powinna ucieszyć graczy. Zapewne nowość dotyczy tylko wybranych trybów offline.
Niespodziewaną, lecz miłą informacją jest dodanie do gry prawdziwych sędziów piłkarskich z Mikem Deanem na czele, którzy zastąpić mają fikcyjnych arbitrów.
Ciekawie prezentują się również doniesienia o zmianie w FUT Champions, gdzie zamiast rankingu 100 najlepszych graczy od następnej odsłony FIF-y będziemy mieli do czynienia z tzw. „Top 200”.
Nie wiadomo, czy gra trafi na rynek w takiej formie jak na materiałach, które wyciekły do sieci, gdyż zwykle okres przed premierą FIF-y przynosi najwięcej zmian w mechanice rozgrywki. Dają nam one jednak prawo domyślać się, jak będzie wyglądać FIFA 21.
FIFA 21 zadebiutuje na PC, Xboxie One, PS4 i Nintendo Switch 9 października bieżącego roku. Data premiery na PS5 i Xbox Series X nie jest jeszcze znana, ale spekuluje się, że nastąpi to w nowym roku.