Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 listopada 2022, 10:14

autor: Kamil Kleszyk

Recenzentowi grożono śmiercią po wystawieniu niskiej oceny nowemu God of War

God of War Ragnarok zbiera od branżowych specjalistów fantastyczne recenzje. Z tego grona postanowił wyłamać się pewien krytyk z Korei Południowej. Niska ocena gry nie spodobała się fanom serii, którzy grożą mu teraz śmiercią.

Źródło fot. Sony Interactive Entertainment
i

Już tylko godziny dzielą nas od premiery God of War Ragnarok. Branżowi specjaliści – w tym nasz redakcyjny kolega – mieli jednak szansę wcześniej zapoznać się z tytułem i wystawić mu zasłużoną ocenę.

Surowa recenzja

Ekskluzywna produkcja Sony zbiera na całym świecie bardzo dobre, jeśli nie wybitne noty – co nie jest zbytnim zaskoczeniem (więcej na ten temat przeczytacie tutaj). Jednak wszyscy doskonale wiemy, że każdy człowiek ma swoje własne zdanie. Udowodnił to pewien południowokoreański recenzent, który postanowił wystawić najnowszej odsłonie GoW ocenę 6/10.

Bae Sang Hyun – bo tak nazywa się ten zuchwały jegomość – jest osobą zdecydowanie obytą w świecie gier wideo. W jego dorobku można znaleźć m.in. reżyserię Chasing Light. Ponadto jest również scenarzystą, producentem i założycielem studia Vittgen.

Zdecydował się on wystawić tak niską ocenę produkcji Sony, ponieważ stwierdził, że gra wygląda jak samodzielne DLC do poprzedniej części, wydanej w 2018 roku. Argumentuje również, iż fabuła Ragnarok jest słaba i pozbawiona emocji.

Projekt gry nie zmienił się w stosunku do poprzedniej części, a fabule brak kreatywności. W przeciwieństwie do poprzednika, który został odpowiednio wyreżyserowany jako całościowe doświadczenie, ta gra przypomina maszynę złożoną z bezdusznych modułów.

Nawet jeśli celem było bezpieczne zaimplementowanie znanego doświadczenia, można było podać je w świeższej formie. Ta gra przypomina DLC stworzone niewielkim wysiłkiem – czytamy w recenzji w serwisie IGN Korea.

Pogróżki fanatyków

Co ciekawe, taka krytyka stała się swoistą czerwoną płachtą na byka (w tym przypadku fanatycznych graczy). Niektórych z nich najwyraźniej za bardzo poniosły nerwy, bowiem autor recenzji poskarżył się na Twitterze, że po publikacji tekstu stał się ofiarą hejtu, a nawet pogróżek.

Gdybyś stał tutaj obok mnie, pobiłbym cię i upokorzył, tak że nie odważyłbyś się nigdy więcej pisać takich bredni. Zabiję cię – brzmi fragment jednej z wiadomości, którą otrzymał Bae Sang Hyun.

Recenzentowi grożono śmiercią po wystawieniu niskiej oceny nowemu God of War - ilustracja #1
Źródło: Twitter, Bae Sang Hyun

Obrona autora

W odpowiedzi na całe zajście autor recenzji zamieścił w sekcji komentarzy filmik z kanału OhNoItsAlexx, w którym gospodarz skrytykował fanatycznych graczy za ich ataki na dziennikarza. Ponadto Sang Hyun broni swojego zdania i nie zamierza go zmienić.

Najbardziej kuriozalne w całej sytuacji jest to, że God of War Ragnarok zadebiutuje dopiero 9 listopada, zatem większość ludzi – w tym pseudo fanów gry – nie odpaliło jeszcze produkcji. Nie przeszkadza im to jednak w grożeniu osobie, która tytuł już poznała.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej