autor: Szymon Liebert
Fallout Online będzie gotowy w 2012 roku
Eric Caen, prezes firmy Interplay, potwierdził w wywiadzie dla magazynu Edge, że Fallout Online w dalszym ciągu znajduje się w produkcji i zostanie wydany najprawdopodobniej dopiero w drugiej połowie 2012 roku. Obecnie wydawca jeszcze nie jest gotowy żeby mówić o szczegółach gry, nad którą podobno pracuje zespół składający się z 90 osób.
Eric Caen, prezes firmy Interplay, potwierdził w wywiadzie dla magazynu Edge, że Fallout Online w dalszym ciągu znajduje się w produkcji i zostanie wydany najprawdopodobniej dopiero w drugiej połowie 2012 roku. Obecnie wydawca jeszcze nie jest gotowy żeby mówić o szczegółach gry, nad którą podobno pracuje zespół składający się z 90 osób.
Szef wydawcy powiedział ponadto, że wszystkie osoby zarejestrowane na oficjalnej stronie projektu otrzymują co kilka tygodni ciekawe maile. Każdy z nich stanowi fragment wprowadzenia fabularnego do gry i nakreśla przyszłość jej świata. Zamiast suchych informacji czytamy więc listy różnych postaci, w których opisują one swoje doświadczenia i przeżycia.
Według słów Caena już w styczniu 2009 roku gra była w niezłym stanie i można było nawet poruszać się po lokacjach. Mimo tego gracze będą mogli wypróbować testową wersję produkcji najwcześniej w 2012 roku. O czym będzie gra? Podejmiemy w niej próbę rekonstrukcji zniszczonego świata. Nie zabraknie strzelania, ale będzie to tylko fragment przygody.
Ciekawie zapowiada się tajemniczy pomysł firmy na połączenie gry z różnymi systemami komunikacyjnymi. Caen zauważa, że World of Warcaft nie współgra fabularnie ze współczesnymi urządzeniami, więc otrzymanie SMS-a od postaci z Azerothu byłoby dziwne. Inaczej jest w przypadku Fallouta, w którym technologia odgrywa istotną rolę.
Powyższy pomysł na wykorzystanie różnych kanałów komunikacyjnych zapewne zostanie wyjaśniony w przyszłości. Oprócz niego w grze otrzymamy sporo humoru, którego zdaniem Caena zabrakło w Fallout 3.
Dlaczego tak rzadko słyszymy o Fallout Online? Caen przyznaje, że chodzi między innymi o spór prawny z Bethesdą. Wszystko co ujawnia Interplay może zostać wykorzystane przez drugą firmę. Bethesda kupiła markę Fallout kilka lat temu i podobno miała okazję nabyć prawa także do gry MMO. Przeszkodą była rzekomo cena – Interplay chciał za to 50 milionów dolarów.
Zdaniem Caena po sukcesie Fallouta 3 firma Bethesda zdała sobie sprawę z siły marki i szukała sposobu na przejęcie praw do produkcji sieciowej. Sposobem na dokonanie tego było odwołanie się do ustaleń, na które przystali wydawcy. Prawnicy Bethesdy twierdzą, że Interplay się z nich nie wywiązał. Sprawa jest oczywiście w toku, a jej finał może wpłynąć na losy Fallouta Online.