autor: Maciej Żulpo
Fallout 3 na silniku Fallouta 4 żyje i ma się dobrze. A jak wygląda?
Fallout 4: The Capital Wasteland to nazwa ambitnego nieoficjalnego remake'u, który przenosi wszystkie lokacje, questy i postaci z Fallouta 3 na silnik Fallouta 4. Projekt pozostaje przy tym wierny oryginałowi i pozwala powrócić na takie Stołeczne Pustkowia, jakie gracze pamiętają z 2008 roku.
Witajcie z powrotem na Stołecznych Pustkowiach – piękniejszych, obszerniejszych i pozbawionych zielonego filtra! Do postapokaliptycznego Waszyngtonu zabierzecie się dzięki grupie modderów, która w kwietniu zeszłego roku rozpoczęła prace nad Fallout 4: The Capital Wasteland. Projekt przenosi wszystkie lokacje, zadania i postaci z Fallouta 3 na silnik Fallouta 4, co czyni z niego pełnoprawny remake. Krótki teaser poniżej pozwala przekonać się, jak całość wygląda w akcji:
Choć remake wprowadza cały szereg usprawnień (przede wszystkim graficznych), pozostaje wierny oryginałowi. Twórcy zrezygnowali m. in. z implementacji znanego z „czwórki” narzędzia do tworzenia osad. Powrócą za to mieszkania, które gracz będzie mógł kupować i przemeblowywać. Zniknie też zielonkawy, charakterystyczny dla trzeciej odsłony serii filtr. Modderzy mają nadzieję zastąpić go (a w zasadzie atmosferę, jaką stwarzał) odpowiednio skonfigurowanymi efektami pogodowymi. Fani radioaktywnej zieleni nie mają się więc czego obawiać.
Odpowiedzialna za The Capital Wasteland ekipa to nie amatorzy. Inicjator projektu pracował wcześniej nad takimi totalnymi (i ukończonymi) modyfikacjami, jak Beyond Skyrim: Bruma, o którym pisaliśmy w lipcu ubiegłego roku. Łącznie remake współtworzy kilkanaście osób, co pozwala przypuszczać, że inicjatywa rzeczywiście dojdzie do skutku i już niebawem powrócimy na Stołeczne Pustkowia. Jeśli zaś po premierze głównego projektu twórcy znajdą jeszcze trochę czasu i chęci, obiecują dodanie do odświeżonej gry lokacji ze wszystkich DLC.
Falloutowa modomania
Do nowej generacji przeprowadza się nie tylko Fallout 3. Nowe szaty chce przywdziać również Fallout: New Vegas, o czym informowaliśmy z początkiem grudnia ubiegłego roku. Fallout 4: New Vegas, tworzony przez inną grupę zapaleńców, ma już zwiastun z wersji alfa, a w niedalekiej przyszłości może doczekać się grywalnego dema. Kto wie – jeśli projekty cieszyć się będą dużym zainteresowaniem, może Bethesda powierzy zadanie stworzenia kolejnej pełnoprawnej części cyklu modderom?
Kiedy po raz kolejny usłyszymy wycie Three Doga, włócząc się po stołecznych bezdrożach – nie wiadomo. Na powrót do Waszyngtonu z pewnością nie mogą liczyć posiadacze PlayStation 4 i Xboksa One, bo remake zmierza wyłączne na pecety – nawet pomimo istnienia bethesdowskiego Creation Clubu. Tym niemniej nasycić oczy pięknem projektu może każdy – spójrzcie tylko na te screeny: