Eye of the Beholder dla użytkowników Neverwinter Nights
Dzisiejszy dzień stoi pod znakiem remake’ów. Zaledwie przed godziną informowaliśmy Was o publikacji nowej wersji Wing Commander: Privateer, a już teraz możemy ogłosić kolejną niespodziankę dla fanów klasyki. Tym razem rzecz dotyczy programu o nazwie Eye of the Beholder, jednej z perełek komputerowego RPG początku lat dziewięćdziesiątych.
Dzisiejszy dzień stoi pod znakiem remake’ów. Zaledwie przed godziną informowaliśmy Was o publikacji nowej wersji Wing Commander: Privateer, a już teraz możemy ogłosić kolejną niespodziankę dla fanów klasyki. Tym razem rzecz dotyczy programu o nazwie Eye of the Beholder, jednej z perełek komputerowego RPG początku lat dziewięćdziesiątych.
Eye of the Beholder XXI wieku funkcjonuje jako modyfikacja do gry Neverwinter Nights. Oznacza to, że w programie zobaczymy rozwiązania graficzne (pełny trójwymiar, itd.) charakterystyczne dla produktu firmy BioWare, a nie akcję osadzoną w perspektywie pierwszej osoby. Mimo tej znaczącej różnicy, fani oryginału nie powinni narzekać. Autor – Rick Francis – wiernie odwzorował wszystkie 14 poziomów z Eye of the Beholder i przygotował nowe wersje tzw. „cut-scenek”. Nawiązania do pierwowzoru są tak szczegółowe, że w trakcie zabawy bez problemu można wykorzystać wszelkie poradniki, jakie na przestrzeni lat pojawiły się na rynku oraz w sieci. Warto również zaznaczyć, że autor zaimplementował także kilka nowości, m.in. przeszło 200 magicznych przedmiotów, 25 zadań pobocznych, oraz moduł do trybu multiplayer, pozwalający zmierzyć się z Xanatharem czterem graczom jednocześnie.
Więcej informacji na temat instalacji i użytkowania modyfikacji znajdziecie wewnątrz pakietu, który można ściągnąć z tego miejsca.