Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 20 lutego 2015, 19:45

autor: Adrian Werner

Evil Genius Online zadebiutowało na iOS

Ukazała się mobilna wersja Evil Genius Online, czyli strategi obsadzającej graczy w rolach arcyłotrów w stylu tych znanych ze starych filmów szpiegowskich.

W grudniu 2013 zadebiutowała gra Evil Genius Online, czyli przeglądarkowa adaptacja udanej pecetowej strategii z 2004 roku, która pozwalała na wcielenie się w arcyłotra ze starych filmów szpiegowskich. Teraz autorzy tej produkcji, czyli ludzie ze studia Rebellion, wypuścili jej konwersję na urządzenia mobilne.

Podobnie jak przeglądarkowy pierwowzór, tytuł korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami. Gra dostępna jest obecnie wyłącznie w wersji na system iOS. W przyszłości pojawić ma się również wydanie na Androida.

W grze podstawowym zadaniem gracza jest rozbudowa sekretnej podziemnej bazy. Oczywiście, nasz czarny charakter nie zwykł sobie brudzić rąk pracą, dlatego do realizacji własnych celów potrzebuje sługusów. Jego ambicje nie różnią się od tych posiadanych przez wszystkich geniuszy zbrodni i obejmują stworzenie imperium zła oraz przejęcie kontroli nad światem.

Podwładni służą nam najpierw tylko do budowania nowych pomieszczeń, ale szybko otrzymujemy możliwość wysyłania ich na misje. Mogą oni m.in. włamywać się na serwery banków, wywoływać niepokoje społeczne oraz wykonywać wiele innych nikczemnych czynów. Ciekawym rozwiązaniem jest to, że każdy sługus jest niemoralnym draniem, któremu obce jest pojęcie lojalności. Posłuszeństwo musimy więc wymuszać strachem i przemocą.

Jak na strategię ekonomiczną przystało, w Evil Genius Online nie zabrakło także badań nad nowymi technologiami, które potem wykorzystujemy podczas misji oraz do rozbudowy bazy. Rozgrywkę urozmaicają elementy sieciowe, w ramach których możemy szpiegować innych użytkowników oraz sabotować ich plany.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej