Premiera Evil Genius 2, gracze chwalą grę na Steamie
Na Steamie zadebiutowała strategia Evil Genius 2: World Domination. Gra zbiera pozytywne opinie od graczy i trafiła do pierwszej dziesiątki bestsellerów serwisu studia Valve.
Doczekaliśmy się wreszcie premiery Evil Genius 2: World Domination, czyli kontynuacji klasycznej strategii z 2004 roku. Sequel ukazał się wyłącznie na PC i można go kupić na Steamie za 121,54 zł. Jest to cena promocyjna, obniżona o 15% z okazji debiutu produkcji i po 6 kwietnia zostanie podniesiona do 142,99 zł.
Dostępna jest również wersja Deluxe gry, zawierająca season pass zapewniający dostęp do zestawu dodatków DLC. To wydanie można obecnie kupić za 182,27 zł i również jest to cena obniżona z okazji premierowej promocji. Po 6 kwietnia za tę edycję zapłacimy 214,99 zł. Warto dodać, że Evil Genius 2 nie oferuje polskiej lokalizacji.
W sieci zdążyło się już pojawić wiele recenzji gry i większość z nich jest pozytywnych. Evil Genius 2 posiada średnią ocen na poziomie 79% według serwisu OpenCritic. Użytkownicy Steama także ciepło przyjęli produkcję, gdyż obecnie 79% ocen graczy w tym serwisie jest pozytywnych.
Na pierwsze informacje o wynikach sprzedaży jeszcze trochę poczekamy, ale w chwili pisania tej wiadomości gra znajduje się na szóstym miejscu bestsellerów Steam, więc na razie radzi sobie całkiem dobrze.
Sukces Evil Genius 2: World Domination cieszy, gdyż na prawdziwą kontynuację fani czekali bardzo długo. Odpowiedzialne za pierwszą część studio Elixir zamknięto w 2005 roku. Cztery lata później prawa do marki przejął zespół Rebellion, ale przez ponad dekadę fani raczeni byli jedynie spin-offami w postaci przeglądarkowego Evil Genius: WMD czy mobilnego Evil Genius Online. Nie były to złe produkcje, ale posiadały mocno uproszczoną rozgrywkę, a do tego pełne były mikropłatności. Weteranom pozostawała zabawa w pierwowzór z 2004 roku (co ułatwiały ulepszenia wprowadzone przez wyśmienitą modyfikację Mega Patch), ale większość z nich z utęsknieniem wypatrywała pełnowymiarowego sequela. Teraz wreszcie się go doczekali i wszystko wskazuje na to, że godnie kontynuuje on tradycje pierwowzoru.