EVE Online zbliża się do Star Citizena? Do gry zostanie dodany moduł FPS
Studio CCP zapowiedziało EVE: Vanguard, czyli sieciowego FPS-a, w którym potyczki będą wpływały na uniwersum EVE Online.
Pomimo kilku porażek studio CCP Games nie porzuciło pomysłu stworzenia pierwszoosobowej strzelanki w uniwersum kosmicznego MMO EVE Online. W zeszłym roku autorzy poinformowali, że pracują nad nowym projektem tego typu, a wczoraj, podczas imprezy EVE Fanfest 2023, został on wreszcie oficjalnie ujawniony.
- Projekt nosi tytuł EVE: Vanguard i powstaje na silniku Unreal Engine 5.
- Nie jest to całkowicie odrębna gra. Zamiast tego będzie modułem dostępnym przez launcher EVE Online.
- Produkcja opisywana jest jako strzelanka typu PvPvE, co oznacza, że walczyć będziemy zarówno z innymi ludźmi, jak i wrogami kontrolowanymi przez AI. Drużyny graczy mają rywalizować na wielkich mapach, wypełnionych zadaniami do wykonania i nieprzyjacielskimi NPC-ami. Głównym celem rozgrywki będzie wydobywanie cennych przedmiotów z wraków statków kosmicznych.
- Beta-testy ruszą w grudniu tego roku. Podczas nich gracze uzyskają dostęp do jednej mapy, podstawowych mechanizmów rozgrywki oraz uproszczonej wersji systemu craftingu. Potem powoli dodawane będą nowe elementy.
- Wyniki potyczek będą wpływały na sytuację w EVE Online za pośrednictwem mechaniki korupcji, którą do tego kosmicznego MMO wprowadzi nadchodzący dodatek Havoc.
Warto przypomnieć trudną historię CCP Games z gatunkiem FPS. W 2013 roku na PlayStation 3 wydano spin-off EVE pt. DUST 514. Gra wytrwała na rynku przez trzy lata, po czym zamknięto jej serwery. Potem twórcy dwukrotnie zapowiadali pecetowe FPS-y osadzone w uniwersum EVE Online. Pierwszym podejściem był Project Legion, który stanowił ulepszoną wersję DUST 514, a drugim – całkowicie nowa produkcja zatytułowana Project Nova. Żaden z tych tytułów nie został ukończony – oba skasowano przed premierą. Pozostaje mieć nadzieję, że w przypadku EVE: Vanguard będzie inaczej.