Elon Musk promuje konta na X, które szerzą dezinformację w sprawie wojny z Hamasem w Palestynie
Można odnieść wrażenie, że Elon Musk znów zbyt pochopnie opublikował wpis w serwisie X. Wojna na Bliskim Wschodzie to delikatny temat, tymczasem polecił on profile szerzące dezinformacje.
Sobotni poranek zapisze się na kartach historii, jako dzień ataku bojowników Hamasu na teren państwa Izrael. Znów wrze na Bliskim Wschodzie, a to niestety pożywka dla medialnych poszukiwaczy sensacji. Kolejny raz Elon Musk raczej nie ma się czym pochwalić. Post miliardera, w którym pochwalił konta publikujące nierzetelne wiadomości, narobił zamieszania. A to tylko wierzchołek góry lodowej – bałaganu informacyjnego w serwisie X (dawniej Twitter).
Elon Musk i zamieszane na X
Śledząc wojnę w czasie rzeczywistym, @WarMonitors i @sentdefender są dobre – Elon Musk / X.
Taki post istniał przez trzy godziny (źródło – serwis Washington Post), a następnie został usunięty. Jednak to wystarczyło, by zobaczyło go 11 milionów użytkowników. Warto pamiętać, że oficjalny profil Elona Muska ma 150 mln obserwujących. Zarówno @WarMonitors, jak i @sentdefender są znane z publikowania fake-newsów, starych nagrań, podpisywanych jako świeże, i tym podobnych machinacji.
Oba polecone przez Muska konta stwierdziły w maju, że w Białym Domu doszło do wybuchu. Informacja była fałszywa, ale wpłynęła na kursy giełdowe. Bywa, że WarMonitor ucieka się nawet do treści antysemickich, jak twierdzą badacze mediów. A to tylko jeden z wielu przykładów naciąganych wiadomości.
Od momentu, kiedy Elon Musk zmienił zasady przyznawania oznaczeń zweryfikowanych kont, które teraz można po prostu kupić, znacznie spadła wiarygodność roli informacyjnej, jaką mógł spełniać dawniej Twitter. Trzeba uważać co się czyta na X, ponieważ można trafić np. na fałszywą kopię konta Jerusalem Post, która sugeruje, że premier Izraela trafił do szpitala (co jest nieprawdziwą informacją, dodam dla jasności).
Skąd więc czerpać informacje na platformie X? Najlepiej, jeśli mamy swoje ulubione profile, które zostały przez nas zweryfikowane już dawniej, jako umiarkowanie rzetelne. Warto trzymać się sprawdzonych źródeł, a do świeżych profili na X podchodzić z ograniczonym zaufaniem.
