autor: Kamil Zwijacz
Elite: Dangerous na znakomitym zwiastunie premierowym
Kosmiczny symulator Elite: Dangerous ukaże się w pełnej wersji 16 grudnia, ale studio Frontier Developments wypuściło już znakomity zwiastun, promujący zbliżający się wielkimi krokami projekt. Przy okazji podzielono się kilkoma dodatkowymi informacjami.
Na kilka dni przed oficjalną premierą gry Elite: Dangerous studio Frontier Developments opublikowało nowy, efektowny zwiastun. Jednocześnie zdradzono kilka informacji. Deweloper poinformował bowiem, że progres gracza nie zostanie wymazany podczas debiutu produkcji, który nastąpi 16 grudnia. Obecnie tytuł znajduje się w wersji Gamma 2.00, która ukazała się wczoraj. Natychmiastowy dostęp do zabawy (misje treningowe w trybie jednoosobowym) można otrzymać, kupując za 35 funtów wersję Mercenary Edition, w której znalazło się także kilka dodatków, w tym statek Eagle Fighter, malowania, nadruk na statek „Day One” i inne cyfrowe bonusy. To jednak nie koniec niespodzianek, gdyż w dniu premiery wszyscy gracze (zarówno ci dopiero zaczynający swoją przygodę, jak i obecni, którzy zdecydują się zrestartować rozgrywkę) na dobry początek zabawy otrzymają dziesięć razy więcej kredytów.
- Gatunek: kosmiczny symulator
- Deweloper: Frontier Developments
- Platformy sprzętowe: PC, być może konsole
- Data premiery: 16 grudnia 2014 roku
Przy okazji przypominamy, że wyczekiwany space-sim Davida Brabena i jego zespołu wywołał w ostatnich dniach małe zamieszanie. Okazało się bowiem, że w Elite: Dangerous zabraknie trybu offline, co wywołało falę krytyki wśród fanów, z których część postanowiła domagać się zwrotu pieniędzy. Pociągnęło to za sobą kolejną aferę, gdyż deweloper poinformował, że na zwrot pieniędzy nie mogą liczyć osoby, które grały już w omawiany tytuł w wersji alfa lub beta. Koniec końców zmieniono zasady refundacji, ale niesmak pozostał.
Elite: Dangerous to kolejna odsłona słynnej serii kosmicznych symulatorów. Projekt tworzony jest w studiu Frontier Developmnts, na czele którego stoi sam David Braben – jeden z głównych twórców marki. Najnowsza odsłona pozwoli na przemierzanie ogromnych przestrzeni i wykonywanie rozmaitych zadań związanych nie tylko z walką, ale także handlem. Działania graczy mają wpływać na całą galaktykę.
Oprócz wersji na komputery osobiste, w planach znajdują się także konsolowe wydania, za które studio być może weźmie się po uporaniu się z PC-tami. Sytuacja powinna się wyjaśnić w najbliższych miesiącach.
- Graliśmy w Elite: Dangerous - największego konkurenta Star Citizena
- Oficjalna strona gry Elite: Dangerous