Dragon Age 4 może być jedną z dwóch „niezapowiedzianych” gier EA z premierą w tym roku fiskalnym. Jeff Grubb jest o tym przekonany
Nowy plan wydawniczy firmy Electronic Arts sugeruje, że na premierę Dragon Age: Dreadwolf nie będziemy musieli czekać długo.
Firma Electronic Arts zaktualizowała swój plan wydawniczy. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że do 31 marca 2025 r. (czyli do końca obecnego roku fiskalnego) EA zamierza wypuścić dwie nieujawnione jeszcze gry – jedną bazującą na marce będącej własnością wydawcy, a drugą powstającą we współpracy z zewnętrznym partnerem.
- Pierwszą z nich najpewniej jest Dragon Age: Dreadwolf. Tak twierdzi kilku insiderów, w tym mający bardzo dobrą renomę Jeff Grubb z serwisu GiantBomb.
- Co prawda pierwszy teaser tej produkcji pokazano już w 2018 roku, ale przez „niezapowiedziane” Electronic Arts najczęściej rozumie produkcje bez podanej daty premiery (taką interpretację podaje m.in. analityk Daniel Ahmad). Przykładowo w tam sam sposób EA opisywało remake Dead Space po tym, jak gra została już ujawniona, ale nie był jeszcze znany termin jej debiutu.
Warto wspomnieć, że w grudniu Electronic Arts ogłosiło, że na lato tego roku planuje dużą prezentacje nowego Dragon Age. Dopiero wtedy ujawnione zostaną szczegóły dotyczące rozgrywki i zobaczymy pierwszy gameplay. Do tego niedawno pojawiły się plotki, że premiera gry ma być planowana na 2024 r. Wszystko to pokrywa się ze zaktualizowanym planem wydawniczym EA.
Natomiast druga gra, która powstaje we współpracy z zewnętrznym partnerem, najpewniej zostanie wydana pod szyldem EA Originals. Tym logiem opatrzone są produkcje typu Immortals of Aveum, Wild Hearts czy Tales of Kenzera: ZAU, tworzone przez studia nie będące własnością Electronic Arts.
Nie można jednak wykluczyć, że przez „partnera” wydawca może rozumieć Marvela, bo EA ma w produkcji kilka tytułów opartych na tych markach, np. Black Panther oraz Iron Man.