EA monopolizuje NFL, w kolejce czekają NBA i MLB

Firma Electronic Arts, przez wielu graczy uwielbiana, zapewne przez podobną rzeszę graczy znienawidzona za „zmonopolizowanie” rynku gier sportowych, do swojego portfolio zakupionych licencji dorzuca kolejne dwie. I wiadomość ta najbardziej ucieszy miłośników footbolu amerykańskiego, ponieważ EA właśnie podpisała pięcioletnie umowy na wyłączność z National Football League oraz Players Inc (oddziałem NFL Players Association zajmującym się marketingiem i licencjonowaniem wizerunków obecnych i byłych graczy NFL).

Co z tego wynika? A to, że przez 5 najbliższych lat, wyłącznie w produktach z logo Electronic Arts będziemy mogli oglądać prawdziwe nazwy zespołów, stadionów oraz graczy NFL. Umowa dotyczy symulacji (w połączeniu z akcją), gier zręcznościowych oraz managerów, które ukażą się na PC, konsole oraz handheldy. Na pocieszenie dla innych wydawców, umowa nie obejmuje gier na pozostałe urządzenia przenośne, m.in. telefony komórkowe, czy innych gatunków gier, ale sami przyznacie, marne to pocieszenie w obliczu monopolizacji kolejnego sportu. Porozumienie umożliwia również wykorzystanie w grach materiałów z NFL Films oraz NFL Network.

EA po raz kolejny umacnia swoją pozycję na rynku gier sportowych. Miejmy nadzieję, iż przełoży się to na jakość gier spod znaku NFL - seria Madden NFL Football sprzedała się już w ponad 42 milionach egzemplarzy, a już niedługo na półkach sklepowych zagości NFL Street 2. Z drugiej strony podpisanie wspomnianej umowy, niejako wymusza na graczach, którzy nie darzą EA sympatią, zakup jej produktów. No chyba, że nie są zainteresowani zgodnością gry ze światem rzeczywistym. To właśnie druga strona medalu - światła dziennego nie ujrzą kontynuacje (przynajmniej w najbliższym czasie) futbolowych serii konkurencji: ESPN NFL, NFL GameDay czy NFL Blitz. Nie podano warunków finansowych tego porozumienia, ale można tylko przypuszczać, iż na stronach umowy pojawiły się wielocyfrowe sumy.

Dla zagorzałych przeciwników EA mam jednak dobrą nowinę. Twórcy NFL Blitz, firma Midway, zapowiedzieli Blitz: Playmakers. Gra zostanie oparta na telewizyjnym show pod tytułem Playmakers i oferować będzie to wszystko, czego NFL nie pokazuje na co dzień - m.in. zażywanie narkotyków czy środków dopingujących przez graczy, po meczowe zachowania itp. Jak powiedział rzecznik prasowy NFL, licencja na używanie wizerunku graczy i samej ligi została odebrana firmie Midway m.in. z powodu dużej dozy brutalności w NFL Blitz. Czy wobec tego w najnowszej grze Midway zobaczymy swego rodzaju „zemstę”?

Na koniec prawdziwy smaczek. Kierownictwo Electronic Arts prawdopodobnie jest w trakcie negocjowania kolejnych umów tego typu. Na pierwszy ogień idą NBA oraz Major League Baseball. Są to na razie tylko plotki, ale wiadomo, że w każdej plotce jest ziarno prawdy. Jeśli pogłoski te znajdą potwierdzenie, czeka nas prawdziwy monopol, a to na dłuższą metę nie wychodzi na dobre zainteresowanym.