autor: Szymon Liebert
Dramatyczna walka komandosów w kobiecym łonie tematem gry Privates
Deweloper Zombie Cow Studios, znany z zabawnych produkcji niezależnych (Ben There, Dan That!, Time Gentlemen, Please!), ujawnił nową strzelankę – Privates - która zabierze nas do miejsc na co dzień skrywanych. Zapomnijcie o kolejnej nudnej wyprawie na tropikalną wyspę pełną terrorystów. Tym razem zwiedzimy waginy i odbyty, aby walczyć z paskudnymi infekcjami.
Deweloper Zombie Cow Studios, znany z zabawnych produkcji niezależnych (Ben There, Dan That!, Time Gentlemen, Please!), ujawnił nową strzelankę – Privates - która zabierze nas do miejsc na co dzień skrywanych. Zapomnijcie o kolejnej nudnej wyprawie na tropikalną wyspę pełną terrorystów. Tym razem zwiedzimy waginy i odbyty, aby walczyć z paskudnymi infekcjami.
Wbrew pozorom nie jest to żart, bo twórcy z Zombie Cow Studios pracują na zlecenie stacji Channel 4, która najwyraźniej chce w ten sposób zwiększyć wiedzę ludzi na temat zagrożeń, jakie niesienie seks bez zabezpieczeń. Już sam tytuł produkcji wszystko wyjaśnia – słowo „privates” można przetłumaczyć jako „szeregowiec” oraz właśnie „miejsca intymne”.
W grze wcielimy się w oddział mikroskopijnych, kondomopodobnych marines, zmagających się z ohydnymi „potworami”, czyli komórkami chorób, infekcji i stanów zapalnych, które zaburzają naturalną florę bakteryjną swoich ofiar. Całość zostanie podzielona na pięć poziomów, utrzymanych w mocno satyrycznej stylistyce, co zaprezentowano na pierwszych kilku obrazkach.
Dan Marshall, założyciel studia Zombie Cow, przekonuje, że Privates to szalony pomysł i niespotykane dotąd doświadczenia dla graczy. Podobno gra będzie satyryczna, ale od strony technicznej dość dokładna, oczywiście o ile nie weźmiemy pod uwagę obecności mikroskopijnych żołnierzy. Kto by pomyślał, że zobaczymy platformówkę, w której tłem są włosy łonowe?
O higienę intymną w grze Privates powalczymy latem tego roku. W wersji na PC tytuł będzie darmowy, a posiadacze Xboksa 360 zapłacą za niego skromną kwotę. Pomysł jak widać nietypowy, chociaż nie do końca nowy, bo podobne edukacyjne produkcje pojawiały się w przeszłości. Teraz za sprawę wzięło się utalentowane niezależne studio, więc rezultaty mogą być wstrząsające.