Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 lutego 2021, 19:49

Slayer była kobietą... no, prawie. Reżyser Doom Eternal zdradza tajemnice gry

Czy Doom Eternal mógł mieć żeńską bohaterkę? Hugo Martin ze studia id Software twierdzi, że poważnie rozważano taką opcję.

Pierwsze DLC do Doom Eternal mamy dawno za sobą, wciąż możemy tylko zgadywać, co dokładnie przyniesie ze sobą druga część przepustki sezonowej. Na razie id Software nie dzieli się żadnymi konkretnymi informacjami na ten temat. Nie oznacza to jednak, że zespół zupełnie nabrał wody w usta. Niedawno odbyła się transmisja w serwisie Twitch z udziałem Hugo Martina, reżysera gry (via VideoGamesChronicle). Ten potwierdził w odpowiedzi na pytanie fana, że w studiu poważnie zastanawiano się nad dodaniem żeńskiej bohaterki do Dooma.

Martin podkreślił, że nie chodzi o prostą skórkę, czyli podmienienie modelu Doom Slayera na jego kobiecą wersję. Reżyser podkreślił, że bohaterka musiałaby być zupełnie nową postacią, z własnym stylem walki, uzbrojeniem, „zabójstwami chwały” etc., a więc wszystkim tym, co w istotny sposób przekładałoby się na rozgrywkę. Oczywiście zabawa nadal sprowadzałaby się do czystej, brutalnej „agresji”, ale innego rodzaju niż w przypadku Doomguya.

Zaznaczamy, że nie jest to zapowiedź planów twórców dotyczących drugiego DLC do Doom Eternal lub kolejnej odsłony serii. Fakt, że po wypowiedzi Martina pomysł znalazł wielu zwolenników w mediach społecznościowych. Część fanów łączy to z możliwością powrotu Crash – wojskowej instruktorki „Doomguya”, która pojawiła się tylko w trybie wieloosobowym serii Quake – i zrobienia z niej pełnoprawnej postaci.

  1. Oficjalna strona serii Doom
  2. Recenzja gry Doom Eternal – demon tkwi w szczegółach
  3. Doom Eternal - poradnik do gry

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej