Digital Foundry testuje Starfielda z nową aktualizacją, notuje „imponujący skok wydajności”
Według Digital Foundry Starfield sporo zyskuje na obsłudze DLSS 3, ale i bez tej technologii patch w wersji beta wyraźnie poprawia optymalizację gry.
Od zeszłego tygodnia pecetowi gracze w końcu mogą oficjalnie włączyć DLSS 3 w najnowszej grze Bethesdy. Do testów zabrała się także redakcja Digital Foundry, która sprawdziła, czy warto czekać na pełną wersję aktualizacji 1.8.84 do Starfielda.
Przypomnijmy: tydzień temu Bethesda udostępniła nowy patch, aczkolwiek tylko w ramach bety na Steamie. Oprócz ogólnych poprawek optymalizacji, naprawienia misji itd. łatka wprowadziła dwie kolejne zmiany obiecane przez twórców we wrześniu. Jedną z nich było dodanie obsługi DLSS 3, czyli poprawiającej wydajność technologii skalowania obrazu do wyższej rozdzielczości z wykorzystaniem AI od Nvidii.
Nie była to jedyna funkcja, której brakowało na premierę, i zespół Digital Foundry zwraca uwagę, że – niestety – Starfield nadal zawodzi pod tym względem, m.in. nie oferując opcji podglądu gry z poziomu menu ustawień graficznych. Kiepsko wypada też implementacja HDR, zwłaszcza na tle fanowskich modów.
Na szczęście DLSS bardzo dobrze spełnia swoją funkcję nawet w wersji beta, nie ustępując nieoficjalnej modyfikacji. Tym samym sprawdza się znacznie lepiej niż konkurencyjne Fidelity FX Super Resolution 2 na premierę Starfielda. Ta technologia zresztą też została poprawiona w łatce, choć redakcja DF odnotowała, że rozwiązanie AMD nadal jest mniej optymalną opcją (gra nie wspiera jego nowszej, trzeciej wersji).
Dziennikarze zwrócili też uwagę na „imponujący skok wydajności” Starfielda nawet bez włączania DLSS, m.in. na kartach Nvidii. Co prawda do ideału wciąż jest daleko, ale karty GeForce nie odstają już od Radeonów tak bardzo jak przed omawianą aktualizacją w wersji beta. Niestety, układy Intela potrzebują większych poprawek optymalizacji, nim dogonią karty AMD i Nvidii.
Wypada więc uznać, że ten patch znacznie ulepszy Starfielda, choć – jak reasumuje Digital Foundry – Bethesda wciąż ma wiele do zrobienia, choćby w kwestii okazjonalnych skoków czasu generowania klatek i opisów licznych ustawień graficznych. Na razie nie wiemy, kiedy łatka zostanie „oficjalnie” wypuszczona.