autor: Artur Falkowski
Diablo spotyka Monkey Island, czyli nowa gra Rona Gilberta
Ron Gilbert to postać doskonale znana fanom przygodówek. To on odpowiada między innymi za Maniac Mansion i dwie pierwsze części serii Monkey Island. Jego nieszablonowe poczucie humoru jest tym, czego brakuje współczesnym przygodówkom. Na szczęście, jak się okazało, twórca pracuje nad kolejną szaloną grą.
Ron Gilbert to postać doskonale znana fanom przygodówek. To on odpowiada między innymi za Maniac Mansion i dwie pierwsze części serii Monkey Island. Jego nieszablonowe poczucie humoru jest tym, czego brakuje współczesnym przygodówkom. Na szczęście, jak się okazało, twórca pracuje nad kolejną szaloną grą.
Produkcja nosić będzie tytuł DeathSpank i, według zapowiedzi Gilberta, ma być połączeniem Monkey Island i Diablo. Taka mieszanka wydała się niestrawna dla wielu wydawców, co sprawiło, że miał spore trudności w znalezieniu firmy, która podchwyciłaby jego pomysł.
W rzeczywistości bowiem projekt klarował się przez cztery lata i powstał jako rozwinięcie idei bohatera komiksu, który publikowany był na łamach Grumpy Gamer, bloga prowadzonego przez Gilberta.
Gra będzie ukazywać się w formie epizodycznej. Pierwsza część nosić będzie tytuł Orphans of Justice. Jej wydaniem zajmie się kanadyjska firma Hothead Games, pracująca aktualnie nad grą Penny Arcade Adventures. Ron Gilbert został w niej zatrudniony na stanowisku dyrektora kreatywnego.