Diablo Immortal miało dostać „bana” w Chinach za drwienie z Xi Jinpinga
Opóźnienie premiery Diablo Immortal w Chinach może być konsekwencją niefortunnego prowokacyjnego wpisu w mediach społecznościowych. Był on rzekomo wymierzony w Xi Jinpinga – przywódcę kraju.
Niewykluczone, że opóźnienie premiery Diablo Immortal w Chinach, o którym pisaliśmy parę dni temu, mogło mieć drugie dno. Pochodzący z Państwa Środka użytkownik Reddita o pseudonimie ShiftYourCarcass udostępnił dziś post, w którym opisał po angielsku – bazując na opublikowanym w języku chińskim artykule z serwisu rfa.org – co jakoby naprawdę miało się wydarzyć.
Polityczne faux pas
Według jego słów, pewien członek zespołu ds. marketingu Diablo Immortal, który miał dostęp do oficjalnych kont gry w mediach społecznościowych, napisał z jednego z nich post o treści: „Dlaczego >>Kubuś<< niedźwiedź nie ustępuje ze stanowiska?” (ang. Why isn't >>Winnie<< the bear going out off office yet?”). „Niedźwiedź” oznacza rzekomo Xi Jinpinga – przywódcę Chin, który od niemal dekady pełni funkcję sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin, a w 2018 roku został wskazany przez magazyn „Forbes” jako najbardziej wpływowy człowiek na świecie.
Słowo „Winnie” to oczywiście nawiązanie do tytułowej postaci z powieści Kubuś Puchatek (ang. Winnie the Pooh) autorstwa A.A. Milne’a, wydanej po raz pierwszy w 1926 roku.
Pomyłka?
Nie jest jasne, czy rzekomy post miał być jawną prowokacją, czy jego autor zapomniał przelogować się na inne konto, zanim umieścił go w sieci. Co jednak istotne, wpis bardzo szybko zyskał ponoć „popularność” w Chinach i był traktowany jako drwina z polityka.
Potencjalne konsekwencje
Właśnie to miało spowodować „przesunięcie premiery” Diablo Immortal w Państwie Środka. Incydent odbił się rzekomo na odpowiedzialnym za grę studiu NetEase, które – jak głosi plotka – otrzymało trzyletni „ban” na publikowanie tam swoich produkcji. ShiftYourCarcass spekuluje, że jeśli jest to prawda, rykoszetem mogą oberwać również Diablo IV, Overwatch 2 i World of Warcraft: Dragonflight, a firma Activision Blizzard zostać zmuszona do zmiany współpracownika.
„Prezent” ze Stanów Zjednoczonych?
Co ciekawe, „krzaczek” zaznaczony czerwonym kolorem na poniższym screenie oznacza ponoć, że post został napisany w Stanach Zjednoczonych – a więc prawdopodobnie przez osobę, która nie pochodzi z Chin.
Ponadto warto mieć na uwadze, że przytoczone w tej wiadomości doniesienia nie zostały na razie potwierdzone, a co za tym idzie, opóźnienie premiery Diablo Immortal rzeczywiście mogła spowodować potrzeba przystosowania gry do większej liczby urządzeń oraz poprawienia jej optymalizacji, tak jak głosił oficjalny komunikat dewelopera. Dlatego też radzę podchodzić do tych informacji z dużym dystansem.
- Recenzja Diablo Immortal. Zagrać warto, ale przywiązywać się – zdecydowanie nie
- Diablo Immortal – poradnik do gry
- Oficjalna strona internetowa gry Diablo Immortal