autor: Patryk Kubiak
Deweloper Hellblade 2 zapowiada radykalne zmiany w systemie walki
Projektant systemu walki w Senua's Saga: Hellblade 2 zdradził, jakie zmiany czekają nas w nim względem oryginału. Będzie więcej realizmu i opcji pokonywania wrogów oraz zwiększy się różnorodność samych przeciwników.
Pierwsze Hellblade było imponujące pod wieloma względami, a jednym z najcieplej zapamiętanych przeze mnie elementów rozgrywki został system walki. Jak zapowiada producent gry, w tym aspekcie Senua’s Saga: Hellblade 2 ma podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej.
Nowy projektant systemu walki w Hellblade 2
Mimo że prace nad Hellblade 2 trwają już od dawna, do tej pory deweloperzy nie dostarczyli fanom wielu informacji czy materiałów promocyjnych, dlatego każda wzmianka na temat dzieła studia Ninja Theory wzbudza zainteresowanie.
Wiemy z pewnością, że w kontynuacji bestsellerowej gry akcji z 2017 roku za całokształt projektu systemu walki odpowiada nowy człowiek – Juan Fernandez. Stwierdził on w wywiadzie dla hiszpańskiego portalu Vandal, że w porównaniu do poprzedniczki walka w „dwójce” będzie głębszym doświadczeniem.
Wiele rzeczy zrobiliśmy dobrze [w pierwszej części gry – dop. red.], ale sądzę, że jest też wiele rzeczy, które można by ulepszyć i które chciałbym dzisiaj zmienić.
Musicie pamiętać, że zespół, który pracował nad pierwszą przygodą Senui, był niewiarygodnie mały jak na tego rodzaju przedsięwzięcie. Przez większość czasu w studiu pracowało około piętnastu osób.
Nabraliście ochoty na powrót do świata Senui? Sprawdźcie nasze materiały na temat Hellblade: Senua’s Sacrifice:
- Recenzja gry Hellblade: Senua’s Sacrifice – piekielnie dobra opowieść
- Hellblade: Senua’s Sacrifice – poradnik do gry
Zmiany w systemie walki w Hellblade 2
Fernandez zdradził też, co konkretnie zmieniłby względem oryginału. Przede wszystkim chce skupić się nad większą liczbą możliwych opcji pokonywania przeciwników oraz zróżnicowaniem samych wrogów.
To, z czego byłem najmniej zadowolony w Hellblade, to brak różnorodności wrogów, zbyt długo trwające potyczki, sposób zbalansowania poziomu trudności – oponenci mieli za dużo życia, wytrzymałości.
Mieliśmy do dyspozycji wiele różnych ataków i kombinacji, ale tak naprawdę te cechy przeciwników zniechęcały do wykorzystywania wszystkiego. Ludzie znajdowali dwa albo trzy ruchy, które im się podobały, i ciągle je powtarzali.
Poprawiłbym również zbyt długie okresy, w których możliwe było parowanie, oraz długość fabularnych przerywników. Obydwie rzeczy można wyważyć w inteligentniejszy sposób.
Wcześniej na ten temat wypowiadał się dyrektor kreatywny studia, Tameem Antoniades, który zapewniał, że walka będzie „prawdziwa i brutalna”.
Aktorka wcielająca się w Senuę za pomocą technologii motion capture miała nawet przejść przez ostatnie dwa lata specjalny „trening bojowy”, aby jej występ w grze był bardziej realistyczny.
Co istotne, nad kontynuacją pracuje też więcej osób. Jak stwierdził Fernandez, poprzednie dzieło ekipy jest dla nich najważniejszym punktem odniesienia.
Podnosimy poprzeczkę robienia więcej za mniej. Mamy więcej ludzi niż w przypadku pierwszego Hellblade’a, ale jakość, którą dajemy, w porównaniu z poprzednim zespołem… Myślę, że to jest prawdziwy sufit [limit – dop. red.].
Minęły już ponad dwa lata, odkąd po raz pierwszy zobaczyliśmy Hellblade 2 podczas gali The Game Awards. Wszystko wskazuje na to, że produkcja gry zmierza we właściwym kierunku, a deweloperzy zdają sobie sprawę z bolączek pierwszej części.
Data premiery Senua’s Saga: Hellblade 2 nie została jeszcze publicznie ogłoszona. Gra zmierza na PC oraz Xboxy Series X i S.