Devil May Cry 5 z ocenzurowaną nagością na PS4
Amerykański oddział firmy Sony postanowił zadbać o czystość moralną swoich graczy. Zachodnia wersja Devil May Cry 5 na PS4 otrzymała aktualizację, która cenzoruje scenkę przerywnikową w grze, ukrywając nagość jednej z bohaterek.
W zeszłym tygodniu na rynku zadebiutowała gra Devil May Cry 5. Produkcja została bardzo ciepło przyjęta, ale jednocześnie pojawiły się kontrowersje związane z ocenzurowaniem jednej ze scen. Co jednak ciekawe, dotyczy to tylko zachodniego wydania na PlayStation 4.
Chodzi o scenę, w której Dante niesie w ramionach nagą Trish. Patch 1.1 do zachodniej wersji gry na PS4 dodał efekty świetlne zasłaniające jej pośladki. Nie ma to miejsca na PC, Xboksie One oraz w japońskim wydaniu Devil May Cry 5 na PlayStation 4. Jak to wygląda możecie zobaczyć w poniższym filmiku:
Cenzurowanie widocznych jedynie z oddali pośladków wydaje się dziwnym zabiegiem. Devil May Cry 5 ma przyznaną kategorię wiekową PEGI 18+, wiec jest to gra wyraźnie skierowana do dorosłych odbiorców, którzy raczej nie będą zszokowani odrobiną nagości.
Fakt, że zmianę wprowadzono tylko na PS4 sugeruje, że deweloperzy zrobili to na prośbę firmy Sony, a konkretnie jej amerykańskiego oddziału. To nie pierwszy taki przypadek. Wiele innych gier z nagością miało ostatnio problemy z zachodnimi premierami na PlayStation 4. Debiut anglojęzycznego wydania Senran Kagura Burst Re:Newal został lekko opóźniony po to, aby twórcy mogli wyciąć tryb Intimacy Mode, pozwalający m.in. zaglądać bohaterkom pod spódniczki. W rezultacie na Zachodzie opcja ta pojawiła się tylko w edycji pecetowej. Z kolei w przypadku Omega Labyrinth Z konieczne zmiany byłyby tak duże, że ostatecznie zdecydowanie się porzucić plany wydania gry poza Japonią.
Do niedawna takie moralizatorskie tendencje dotyczyły tylko wydań anglojęzycznych. Pod koniec zeszłego roku Sony zaczęło jednak naciskać na japońskich deweloperów, aby wersje przeznaczone na ich lokalny rynek również poddane zostały podobnym zabiegom, tak aby odpowiadały wymogom amerykańskiego oddziału firmy.
W przypadku Devil May Cry 5 cenzura dotknęła jednak tylko wersję zachodnią. Powstaje więc pytanie, czy Sony przestało naciskać na stosowanie amerykańskich standardów w wydaniach japońskich, czy też może firma Capcom ma na tyle mocną pozycję, że udało jej się tego uniknąć.
- Oficjalna strona firmy Capcom
- Recenzja gry Devil May Cry 5 – diabeł będzie zadowolony
- Devil May Cry 5 - poradnik do gry