Denis Villeneuve wciąż nie ma dość Diuny i nie może się temu nadziwić, ale pozostaje nieugięty co do reżyserii „czwórki”. „To stałoby się niezdrowe”
Denis Villeneuve – po nakręceniu dwóch filmów z cyklu Diuna – ponownie chce przenieść się na Arrakis. Reżyser podtrzymuje jednak swoją decyzję, że będzie to jego ostatni powrót.
Diuna 2 Denisa Villeneuve’a to jeden z najbardziej kasowych i najlepiej ocenianych filmów ubiegłego roku. Sukces widowiska sprawił, że studio oraz reżyser zdecydowali się nakręcić także trzeci film o Paulu Atrydzie. W nowym wywiadzie dla The Wrap twórca opowiedział, iż jest już gotowy, by wrócić na Arrakis i stanąć za kamerą kolejnego dzieła sci-fi.
Jestem bardzo wdzięczny za szansę, by to nakręcić. Jestem bardzo zaskoczony tym, że nie chcę uciekać z Arrakis, wciąż pozostaję zainspirowany, by powrócić. Myślałem, że po drugiej części będę potrzebował przerwy, nakręcenia kilku innych filmów. Ale obrazy wciąż do mnie powracały. Apetyt pozostaje nietknięty. To największe zaskoczenie. Nadal chcę wrócić na Arrakis.
Jak się jednak okazuje, reżyser nie zmienił swojego zdania w sprawie kolejnych kinowych widowisk z cyklu Diuna. Przypomnijmy, że już jakiś czas temu Denis Villeneuve deklarował, że „trójka” będzie ostatnim filmem z serii sci-fi, który wyreżyseruje. Twórca obstaje przy tej decyzji i uważa, że nakręcenie „czwórki” byłoby „niezdrowe”.
Po tym [po trzecim filmie – dop. red.] to stałoby się niezdrowe.
Oczywiście to, że wspomniany reżyser nie stanie za kamerą kolejnego kinowego dzieła z serii Diuna, nie oznacza bynajmniej, że taki film nie powstanie. Już jakiś czas temu informowaliśmy Was, że wytwórnia chce nakręcić kolejne widowiska z cyklu nawet bez udziału Denisa Villeneuve’a.
Reżyser skomentował też fakt, że Diuna: Część druga jest najlepiej ocenianym filmem 2024 roku w portalu Letterboxd. Denis Villeneuve wyraził swoje zadowolenie i uznał, że to dobrze wróży kinu na przyszłość.
Będę dziś dobrze spał. To, że istnieje społeczność miłośników filmów, kinomanów, którzy dzielą się tym filmem, swoją miłością i pasją, przynosi mi nadzieję, jeśli chodzi o przyszłość kina.
Diunę 1 i Diunę 2 znajdziemy na Max.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!