Czy Denuvo spowalnia gry? Przetestowano siedem tytułów

Zabezpieczenie antypirackie Denuvo wciąż wzbudza kontrowersje.

Na kanale youtubowym Overlord opublikowano porównanie wydajności siedmiu tytułów, które są lub były chronione przez antypiracką technologię Denuvo: Hitman, Abzu, Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter, Mass Effect: Andromeda, Mad Max, Agents of Mayhem oraz Sniper: Ghost Warrior 3. Każdą z nich sprawdzono w dwóch wersjach – „z” oraz „bez” kontrowersyjnego systemu DRM, przy czym mowa tu o legalnie zakupionych produkcjach (np. grach nabytych na GOG, albo też niedługo po zrezygnowaniu z Denuvo przez deweloperów), a nie programach złamanych przez piratów. Twórca materiału zadał sobie też trud, by porównywać gry w możliwie jak najbardziej zbliżonym stanie (ten sam lub bardzo podobny numer aktualizacji itp. itd.), tak aby główną różnicą była obecność Denvuo.

Denuvo a wydajność – jak to jest?

Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. W przypadku niektórych gier nie ma praktycznie żadnej różnicy w wydajności. Do tej grupy należy zaliczyć Hitmana, Abzu (porównanie wersji Steam oraz GOG) oraz Sniper: Ghost Warrior 3 (porównano grę przed i po usunięciu Denuvo przez CI Games). Testując ostatnią z produkcji, odnotowano co prawda niewielki wzrost średniej liczby klatek animacji wyświetlanych na sekundę, jednak wiązał się on równocześnie z podobnym spadkiem klatek minimalnych. Płynność rozgrywki nie uległa więc zauważalnej poprawie.

Są jednak tytuły, w których przypadku Denuvo wywierało/wywiera wpływ na wydajność – czasem niestety niemały. W tej grupie znajdziemy Sherlock Holmes: The Devils Daughter (porównanie wersji Steam i GOG, przy czym warto też odnotować, że twórcy filmiku musieli dokonać zmiany w pliku konfiguracyjnym, by umożliwić grze wyświetlanie obrazu w więcej niż 60 FPS-ach), Mass Effect: Andromeda (w tym wypadku, choć średnia liczba FPS nie zmienia się drastycznie, mamy do czynienia z dużym skokiem minimalnej liczby klatek wyświetlanych na sekundę, co przekłada się na spory wzrost płynności rozgrywki) oraz Mad Maxa (testowano wersje Steam oraz Origin – warto przy tym odnotować, że tytuł ten sprawdzono dwa razy i w pierwszym teście wyniki wskazywały na przewagę wydania chronionego przez Denuvo, jednak w świetle rezultatu drugiego z testów, twórcy uznali pierwszy za mniej wiarygodny).

Najnowsza część serii Mass Effect radzi sobie lepiej po usunięciu Denuvo.

Z ciekawą sytuacją mamy do czynienia w przypadku Agents of Mayhem, które testowano aż trzykrotnie, z uwagi na duże rozbieżności w wydajności pomiędzy poszczególnymi misjami. Choć w niektórych wypadkach można odnotować spore różnice w średniej liczbie klatek animacji wyświetlanych na sekundę, zbliżone wyniki w innych testach oraz brak zmian w zakresie minimalnej liczby FPS spowodował, że nie można uznać, by rezygnacja z Denuvo przekładała się na odczuwalny wzrost płynności.

Jak zinterpretować te wyniki?

Wniosek, że Denuvo może wywierać wpływ na wydajność gier, które chroni, wydaje się być uprawniony. Na pierwszy rzut oka, częściej ma to miejsce w przypadku gier wymagających mocnego procesora i chętnie korzystających z kilku rdzeni równocześnie (np. Mad Max czy Mass Effect: Andromeda), jednak wyniki testów Agents of Mayhem nie do końca potwierdzają tę teorię.

Warto też odnotować, że testy przeprowadzone przez kanał Overlord były wykonywane na maszynie, której sercem jest przeszło siedmioletni procesor – Core i7 drugiej generacji (Sandy Bridge). Był to świadomy wybór testerów – zdecydowano się na niego, by zwiększyć szansę na wystąpienie problemów z wydajnością powiązanych z CPU, dzięki czemu wpływ Denuvo mógł być bardziej widoczny. Jest całkiem prawdopodobne, że w przypadku nowszych komputerów różnice będą zdecydowanie mniej zauważalne.

Ostateczną interpretację testów zostawiamy Wam – z całością materiału możecie się zapoznać oglądając poniższy filmik.

1. Cracker Voksi aresztowany (?) po zgłoszeniu od firmy Denuvo
2. Denuvo – strona oficjalna