autor: Radosław Grabowski
Czwarta część serii Carmageddon potwierdzona!
Sześćdziesiąt mil na samochodowym „budziku”, a w kierunku przedniej szyby niebezpiecznie szybko nadjeżdża ceglana ściana zewnętrzna jednego z wielu dzielnicowych magazynów. Nagle pomiędzy rozpędzony wehikuł i przeszkodę wbiega nieuświadomiony pieszy, co owocuje brutalnie efektownym przyszpileniem delikwenta do muru przy akompaniamencie dźwięku miażdżonej stali i przeraźliwych krzyków obywateli. Rzeczywistość raczej rzadko przedstawia obrazy zbliżone do wyżej opisanego. Z kolei w wirtualnym świecie popularnego cyklu Carmageddon (łącznie sprzedano około półtora miliona egzemplarzy) analogiczne sytuacje są przysłowiowym chlebem powszednim. Rzeczoną markę stworzono siedem lat wstecz i zamierza się ją rozwijać.
Sześćdziesiąt mil na samochodowym „budziku”, a w kierunku przedniej szyby niebezpiecznie szybko nadjeżdża ceglana ściana zewnętrzna jednego z wielu dzielnicowych magazynów. Nagle pomiędzy rozpędzony wehikuł i przeszkodę wbiega nieuświadomiony pieszy, co owocuje brutalnie efektownym przyszpileniem delikwenta do muru przy akompaniamencie dźwięku miażdżonej stali i przeraźliwych krzyków obywateli. Rzeczywistość raczej rzadko przedstawia obrazy zbliżone do wyżej opisanego. Z kolei w wirtualnym świecie popularnego cyklu Carmageddon (łącznie sprzedano około półtora miliona egzemplarzy) analogiczne sytuacje są przysłowiowym chlebem powszednim. Rzeczoną markę stworzono siedem lat wstecz i zamierza się ją rozwijać.
Pierwsze zakulisowe sygnały, dotyczące czwartej odsłony gry spod znaku automobilowej apokalipsy, odnotowano wraz z początkiem poprzednich wakacji (vide news z 20 czerwca 2003). Teraz brytyjska korporacja software’owa, nosząca nazwę SCi Games , oficjalnie zapowiedziała wydanie nowego produktu z iście morderczej serii (ponadto w planach figurują jeszcze cztery inne tajemnicze pozycje, wykorzystujące np. rozmaite licencje). Rynkowa premiera nastąpi natomiast prawdopodobnie w połowie przyszłego roku.