Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 grudnia 2024, 11:18

autor: Kamil Kleszyk

Część fanów obawia się, że Hogwarts Legacy 2 będzie grą-usługą. Stworzyli nawet petycję, ale jej popularność jest znikoma, biorąc pod uwagę sukces „jedynki”

Czy Hogwarts Legacy 2 będzie grą-usługą? Tego obawiają się fani „jedynki”, którzy widzą, że Warner Bros. coraz częściej puszcza oczko w kierunku tego typu produkcji.

Źródło fot. Warner Bros. Games.
i

Po tym, jak euforia spowodowana potwierdzeniem kontynuacji Hogwarts Legacy nieco zelżała, wśród graczy pojawił się niepokój związany z nadchodzącym projektem. Śledząc ostatnie zmiany na rynku gier, fani kultowego uniwersum zaczęli obawiać się, że sequel zamiast pójść śladem bestsellerowej „jedynki”, stanie się grą-usługą. Aby odwieść twórców od takiego pomysłu, społeczność fanów stworzyła nawet petycję.

W wystosowanym na platformie change.org piśmie inicjatorzy akcji tłumaczą, że sukces Hogwarts Legacy to przede wszystkim zasługa modelu gry skierowanej dla jednego gracza. Ich zdaniem społeczność nie chce kolejnych gier-usług, które w ostatnich latach stały się „plagą branży, znienawidzoną przez graczy i deweloperów”.

Nie chcemy gry o Harrym Potterze z wymuszonymi elementami wieloosobowymi, ponieważ nie po to gramy w produkcję taką jak Hogwarts Legacy, gdzie chcemy spotkać wspaniałych mieszkańców Hogwartu i zaangażować się w zabawne zadania – brzmi fragment apelu.

Według inicjatorów petycji produkcje pokroju League of Legends czy Fortnite odnoszą sukces przede wszystkim dlatego, że oferują niepowtarzalne wrażenia z zabawy. Model sieciowy to z kolei sprawa drugorzędna. Fani twierdzą również, że brak tej wyjątkowości był gwoździem do trumny wielu tytułów.

Sieciowe Hogwarts Legacy nie byłoby unikalnym doświadczeniem ani czymś, czym gracze byliby zainteresowani. Uczynienie tego tytułu grą-usługą sprawiłoby, że prawdopodobieństwo jego niepowodzenia byłoby bardzo wysokie, a wszystkie poczynione inwestycje doprowadziłyby do zakończenia wsparcia i zamknięcia serwerów, przez co wielu utalentowanych twórców zmarnowałoby swój czas na projektowanie gry tylko po to, by zostać zwolnionym – czytamy dalej.

W swojej petycji fani apelują także do deweloperów ze studia Avalanche Software, aby walczyli i nie bali się przeciwstawiać firmie Warner Bros. Na dowód wielkiej siły tego typu akcji gracze podali przykład filmu Coyote vs. Acme, który początkowo został anulowany, ale protest animatorów i fanów sprawił, że władze wytwórni raz jeszcze rozważyły swoją decyzję.

Czy petycja w sprawie Hogwarts Legacy 2 wywrze wpływ na korporację, która w marcu tego roku zapowiedziała inwestycje w więcej gier-usług (i to mimo sromotnej porażki Suicide Squad: Kill The Justice League)? Trudno powiedzieć. W momencie pisania tej wiadomości apel podpisało niecałe 13 tys. osób. Jest to dość skromna liczba, jeśli weźmiemy pod uwagę popularność pierwowzoru – przypomnijmy, że jego rekord aktywności na Steamie wynosi 879 308 jednoczesnych graczy.

Warto dodać, iż w lutym 2025 roku Hogwarts Legacy „stukną” już dwa lata, a mimo to tytuł nadal gromadzi sporo graczy (w czym niewątpliwie pomagają wyprzedaże, podczas których można go nabyć za mniej niż 100 zł). Według wykresów SteamDB pecetową wersję produkcji w najlepszym momencie każdego dnia ogrywa równocześnie niemal 20 tys. osób.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej