„Czas nakręcić dobry film Marvela”. Wyatt Russell jest pewien, że Thunderbolts odniesie sukces pomimo problemów MCU
Film Thunderbolts ma być dla MCU prawdziwym odświeżeniem. Zdaniem aktora Wyatta Russella, wcielającego się w U. S. Agenta, nadchodzi czas dobrego marvelowskiego kina.
Od pierwszej zapowiedzi Thunderbolts wydaje się, że widowisko będzie nietypową dla kinowego uniwersum Marvela produkcją. Taką opinię podtrzymuje aktor Wyatt Russell, który swój debiut w superbohaterskim świecie zaliczył w serialu Falcon i Zimowy Żołnierz. Tam wcielił się w Johna Walkera, czyli późniejszego U.S. Agenta.
Artysta stwierdził, że nadchodzący film zaskoczy wysoką jakością. Aktor jest świadomy tego, iż aktualnie o Marvelu nie mówi się najlepiej, ale stworzony scenariusz ma ponoć duży potencjał i wyróżnia się na tle innych produkcji MCU (vide The Hollywood Reporter).
Russell w bardzo pochlebnych słowach wypowiedział się o reżyserze Thunderbolts Jake’u Schreierze. Jego zdaniem twórca sam wymaga od siebie stworzenia wyróżniającej się produkcji, która jednocześnie w pełni wykorzysta potencjał wszystkich aktorów. Wyatt Russell zapowiada, że już „czas nakręcić dobry film Marvela”:
Uważam, że będzie z tym sporo zabawy. Mam również nadzieję, iż fani Marvela spojrzą na film i powiedzą: „To wygląda trochę inaczej, idźmy z tym na całość”. My podchodzimy do tego tak, że czas trochę popracować, czas nakręcić dobry film Marvela. Więc zróbmy to ciężką pracą i nie bierzmy niczego za pewne.
Niestety na efekty ciężkiej pracy będziemy musieli jeszcze zaczekać. Premiera Thunderbolts została przesunięta na 25 lipca 2025 roku, co jest efektem nie tylko protestów scenarzystów oraz aktorów, ale i wewnętrznych zmian w Disneyu. Wytwórnia postawiła na nową strategię, zmniejszając liczbę premier filmów i seriali z kinowego uniwersum Marvela.
