Conqueror's Blade - wkrótce beta-testy gry łączącej Mount & Blade z For Honor
Pod koniec miesiąca wystartują beta-testy Conqueror's Blade, czyli sieciowego miksu gry akcji i strategii z bitwami toczonymi na dużą skalę, w którym staniemy na czele średniowiecznych armii i stawimy czoła oddziałom dowodzonym przez innych graczy.
Studio Booming Games od pięciu lat pracuje nad Conqueror's Blade, czyli multiplayerową grą akcji, doprawioną solidną dawką elementów strategii czasu rzeczywistego. Wiele wskazuje na to, że produkcja znajduje się już na ostatniej prostej, o czym świadczy fakt, że 26 stycznia rozpoczną się jej beta-testy, do których można się zapisać za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej. Poniżej znajdziecie nowy zwiastun tego tytułu oraz szereg konkretnych informacji na jego temat.
Zacznijmy od tego, że Conqueror’s Blade będzie nastawione na rozgrywkę PvP – jednocześnie w zmaganiach będzie mogło wziąć udział trzydziestu graczy podzielonych na dwie drużyny. W trakcie zabawy trafimy do rozległego, otwartego świata, wcielając się w generałów stojących na czele czterdziestoosobowych oddziałów. Tych pierwszych będziemy kontrolować bezpośrednio, obserwując akcję zza ich pleców niczym w grach z serii Dynasty Warriors. Generałów zróżnicowano nie tylko pod kątem wyglądu, lecz także specjalizacji i umiejętności wykorzystywanych na polu bitwy – zdobywając punkty doświadczenia będą awansować na kolejne poziomy, co zapewni im dostęp do coraz potężniejszych skilli. Wśród nich znajdziemy łucznika, pikiniera, topornika, samuraja czy choćby rycerza z mieczem i tarczą – krótko mówiąc, będzie w czym wybierać.
Teraz zatrzymajmy się na moment przy armiach, jakie zostaną oddane w nasze ręce, gdyż i w tym aspekcie Conqueror’s Blade będzie miało się czym pochwalić. W trakcie zmagań poprowadzimy do walki między innymi tatarską lekką kawalerię, maltańskich rycerzy, angielskich łuczników, szwajcarskich halabardników czy wreszcie samurajów. Oczywiście sama ich liczebność nie wystarczy, by odnosić kolejne zwycięstwa.
W tym momencie do głosu dochodzą elementy strategiczne, gdyż kluczem do sukcesu będzie wydawanie rozkazów w zależności od sytuacji panującej na polu bitwy (i warunków zewnętrznych pokroju pory dnia, warunków atmosferycznych czy topografii terenu). Przykładowo, szarża kawalerii będzie o wiele bardziej efektywna i widowiskowa, jeśli zostanie wykonana na stromym terenie, z kolei kiedy na horyzoncie pojawi się chmura strzał życie naszych wojaków uratuje rozkaz stworzenia ściany z tarcz. Gracze niemający czasu na zaprzątanie sobie głowy takimi sprawami będą mogli na przykład polecić swoim żołnierzom podążanie za generałem, w ten sposób zdając się na łaskę sztucznej inteligencji.
Brzmi intrygująco, prawda? Wygląda na to, że w Conqueror’s Blade poczują się jak w domu nie tylko fani Dynasty Warriors (ci, którzy mieli już okazję zagrać w dzieło studia Booming Games przekonują, że wbrew pozorom ów tytuł nie ma aż tak wiele wspólnego z cyklem tworzonym przez Omega Force), lecz również słynnego Kingdom Under Fire.