Co łączyło Thrawna i Anakina Skywalkera? Ich historia jest intrygująca, a admirał znał mroczny sekret byłego Jedi
Losy Wielkiego Admirała Thrawna oraz Anakina Skywalkera splatały się kilkukrotnie. Zarówno w czasach Republiki jak i Imperium Galaktycznego obaj mężczyźni ściśle ze sobą współpracowali oraz poznali swoje metody działania.
Wielki Admirał Thrawn poznał Anakina Skywalkera w czasach Wojen klonów, a później współpracował z nim już jako Darthem Vaderem. Od samego początku mężczyźni darzyli się szacunkiem i potrafili wzajemnie docenić posiadane umiejętności. Ich współpraca najpierw pomogła interesom Republiki, a później umocniła Imperium Galaktyczne.
W siódmym epizodzie Ahsoki Thrawn dowiaduje się, że główna bohaterka jest byłą uczennicą Anakina Skywalkera. Teoretycznie niepozorna wiadomość dostarcza Wielkiemu Admirałowi sporo informacji. Dzięki niej może dostosować swoją strategię pod Anakina, ponieważ – jeśli Ahsoka wdała się w byłego mistrza – to jest „nieprzewidywalna i raczej niebezpieczna”.
Anakin i Thrawn w czasie Wojen klonów
W czasach Wojen klonów Thrawn należał do admiralicji Dynastii Chissów a na Anakina Skywalkera trafił przypadkowo, gdy szukał sojuszników mogących udzielić wsparcia militarnego. Thrawn chciał, żeby rycerz Jedi wspomógł go w rozeznaniu się w sytuacji dotyczącej wojny pomiędzy Republiką a Separatystami oraz ogólnym stanem galaktyki.
Anakin zgodził się, ale postawił warunek – pomoc w odnalezieniu Padmé Amidali. W ten sposób obaj mężczyźni ruszyli na poszukiwania i Thrawn mógł poznać Skywalkera jako nieprzewidywalnego oraz niebezpiecznego wojownika. Co ciekawe, przyszły Wielki Admirał poprawnie odgadł, że Anakin jest Jedi, a nie Sithem. Wszystko dlatego, że Skywalker zachowywał się nierozważnie – w kulturze Chissów Sithowie są uważani za mądrzejszych i lepszych wojowników.
Wkrótce udało się odnaleźć Padmé, ale na tym nie skończyła się współpraca admirała i Anakina. Thrawn wspomógł dwójkę bohaterów w zniszczeniu fabryki droidów, chociaż nie popierał takiego działania i zalecał sabotaż, co w większym stopniu pozbawiłoby separatystów zasobów. Thrawnowi nie spodobała się również sama Republika, którą uznał za wielce wadliwą, a demokratyczny ustrój nie pozwalał osiągnąć żadnych rezultatów.
Thrawn poznaje Dartha Vadera
Gdy Palpatine wyczuł zakłócenia w Mocy, wysłał Wielkiego Admirała Thrawna oraz Dartha Vadera, żeby zapoznali się ze sprawą. Obaj byli uznawani przez Imperatora za najbardziej użytecznych w całych imperialnych strukturach. Wyruszyli w kierunku planety Batuu i na jej powierzchni najpierw starli się z rasą Darshi, a następnie Grysk. Ci drudzy więzili wrażliwe na Moc dziewczynki Chissów. W Dynastii takie osoby były wykorzystywane jako nawigatorzy i Thrawn z Vaderem ocenili, że prawdopodobnie w tym celu Gryskowie porwali dzieci. Jednocześnie jasnym się stało, że strach dziewczynek był zaburzeniem w Mocy, które wyczuł Imperator.
W czasie wspólnej misji Thrawn dał do zrozumienia Vaderowi, że wie, kim Sith był w przeszłości. Napomknął o wspólnym zniszczeniu fabryki droidów w czasie Wojny klonów. Zachowanie Vadera pokazało Wielkiemu Admirałowi, że lord Sithów całkowicie oddzielił siebie od Anakina Skywalkera. W jego głowie rycerz Jedi i Sith byli dwiema całkowicie odmiennymi osobami. To jednak umiejętności Vadera, zwłaszcza w pilotażu myśliwcem, udowodniły Thrawnowi, że właściwie odgadł tożsamość swojego towarzysza.
Tak jak w czasach Republiki Anakin Skywalker chwalił przed Wielkim Kanclerzem Palpatinem Thrawna, tak Darth Vadera zrobił to samo przed Imperatorem Palpatinem. Ich wspólne działania pomogły również stworzyć myśliwiec TIE/D Defender Elite, z którym żaden inny statek Imperium lub Rebelii nie mógł się równać. Dla Thrawna wspomnienie o Skywalkerze w Ahsoce jest powrotem do przeszłości.