Chińczycy „ciut” za mocno zainspirowali się Horizonem i Palworld w nowym survivalu z otwartym światem
Firma Tencent zapowiedziała sieciowy survival Light of Motiram. Patrząc po pierwszych materiałach widać, że nie mieli oporów przed kopiowaniem serii Horizon.
Żadna gra nie jest tworzona w próżni i każdy deweloper inspiruje się wcześniejszymi produkcjami. Rzadko budzi to jakiekolwiek zastrzeżenia, ale czasem kopiowanie cudzych rozwiązań jest tak bezczelne, że wywołuje wręcz rozbawienie. Tak jest właśnie w przypadku zapowiedzianej właśnie gry Light of Motiram.
- To sieciowy survival osadzony w postapokaliptycznym świecie, gdzie niedobitki ludzkości żyją w prymitywnych plemionach, a zarośnięte gęstą wegetacją ruiny cywilizacji patrolują wielkie roboty przypominające dzikie zwierzęta.
- Te realia są w oczywisty sposób skopiowane z serii Horizon. Patrząc na screeny i materiały wideo, twórcy Light of Motiram z cyklu firmy Sony zapożyczyli również styl wizualny, i to do tego stopnia, że gdyby ktoś mi powiedział, iż jest to spin-off tej marki, to bym mu bez problemu uwierzył. Deweloperzy byli tak bezczelni, że na pierwszym artworku umieścili nawet rudą bohaterkę przypominającą Aloy.
Zostawmy jednak te podobieństwa wizualne na boku i przyjrzyjmy się rozgrywce. Tak jak w serii Horizon gracze będą mogli przejmować kontrolę nad robotami. Tutaj jednak autorzy wzbogacą to rozwiązaniami z Palworld i podobnych produkcji.
Mechaniczne bestie będą jak stworki z serii Pokemon – będziemy mogli je łapać i tresować, zwiększając ich zdolności. Każdy model posiadać ma unikalne cechy oraz własne drzewko rozwoju, pozwalające dopasować jego funkcje do naszych potrzeb. Nie zabraknie także budowania bazy oraz bitew z wielkimi bossami, które z kolei wydają się być inspirowane serią Monster Hunter. Możliwe będzie zarówno rywalizowanie z innymi graczami, jak i kooperacja.
Light of Motiram zmierza wyłącznie na PC. Gra będzie dostępna w serwisach Steam oraz Epic Games Store. Na razie autorzy nie są gotowi podać planowanej daty premiery.
Powolne Sony
Choć Light of Motiram, delikatnie mówiąc, nie grzeszy oryginalnością, to i tak może okazać się sporym sukcesem. Świat serii Horizon od zawsze wydawał się bowiem doskonałym uniwersum dla sieciowej gry survivalowej.
Tutaj niestety widać, jakim problemem jest powolność firmy Sony, typowa dla wielkich firm. Już w styczniu ubiegłego roku do sieci wyciekły materiały wideo z multiplayerowego spin-offa serii Horizon, który koncentruje się na budowaniu baz i rozgrywce survivalowej. Sama gra nie została jednak wciąż oficjalnie zapowiedziana i nie zdziwilibyśmy się, gdyby Light of Motiram ukazało się wcześniej.
Zwłaszcza w tym gatunku szybkość jest wszystkim. Standardem jest wypuszczanie survivalowych gier sieciowych wpierw we wczesnym dostępie i potem ich regularne rozbudowywanie, przy wprowadzaniu zmian sugerowanych przez graczy. Taka zwinność i zdolność adaptacji nie jest jednak czymś, co kojarzy się z wielkimi koncernami i należącymi do nich zespołami.
Tropem Avatara
Light of Motiram tworzy studio Polaris Quest, będące częścią koncernu Tencent. Jeden z graczy zwrócił uwagę na fakt, że artwork z gry mocno przypomina ten ze skasowanego Avatar: Reckoning. Ten projekt również tworzyła firma Tencent, więc nie zdziwilibyśmy się, gdyby część elementów z tej porzuconej gry została potem wykorzystana w Light of Motiram.