„Chciałbym, żeby Xbox Series S nigdy nie powstał”. Były deweloper Naughty Dog uważa, że gracze Xboksa będą dalej tracić przez słabszą konsolę
Były pracownik Naughty Dog, Del Walker, w krótkich słowach opisał swoje uczucia względem Xboksa Series S. Deweloper wolałby, żeby konsola nie istniała.
Temat niechęci deweloperów do Xboksa Series S regularnie powraca w dyskursie. O swoich emocjach związanych z urządzeniem wspomniał teraz były deweloper Naughty Dog, Del Walker, który wolałby, żeby Xbox Series S nigdy nie istniał. Jego słowa to odpowiedź do wpisu, który pokazywał, jak pomijani są posiadacze konsoli Microsoftu.
Microsoft musi zrezygnować ze słabszej konsoli
Wspomniany wpis opublikował użytkownik serwisu X Pyo, który zwrócił uwagę, że graczy Xboksa ominęła premiera Black Myth: Wukong, nie będzie portu Final Fantasy XVI, Avowed zadziała tylko w 30 klatkach na sekundę na XSX, a Indiana Jones i Wielki Krąg koniec końców trafi także na PS5. Odpowiadając, Del Walker nie ograniczył się tylko do stwierdzenia o braku istnienia XSS-a.
Były deweloper dodał, że optymalizowanie gier na słabszą konsolę jest irytujące. Walker uważa, że w przyszłości coraz więcej gier będzie omijać platformę Microsoftu. Prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby gry w pierwszej kolejności pojawiały się na Xboksa Series X, a dopiero potem na słabszy wariant. Microsoft jednak nie zdecydował się na taki ruch.
To nie pierwsza sytuacja, gdy deweloperzy zwracają uwagę na słabą wydajność Xboksa Series S. 2 lata temu Lee Devonald opisał XSS-a jako ziemniaka. Dodał też, że jego zdaniem urządzenie ogranicza całą generację, ponieważ tworząc multiplatformowe gry, studia muszą brać pod uwagę najsłabszy sprzęt na rynku. W tamtym czasie odpowiedź spotkała się ze sprzeciwem ze strony społeczności graczy.
Trend jednak może się odwracać, co pokazało opóźnienie premiery Baldur’s Gate 3 na Xboksach Series X/S. Część graczy stwierdziła wtedy, że Xbox Series S jest kulą u nogi Microsoftu i przeszkadza Xboksowi Series X. Z perspektywy gracza XSS może być dobra inwestycją, ponieważ za niewielką cenę pozwala grać w nowsze tytuły. Deweloperzy jednak czują głęboką niechęć do konsoli, której wydajność ma mieć rzeczywisty wpływ na projektowanie kolejnych tytułów.