Capcom wprowadza DRM Enigma Protector do starszych gier, ale trafia na zdecydowany opór graczy
Firma Capcom zaczęła aktualizowanie swoich starych produkcji. Niestety nie chodzi tu o żadne ulepszenia czy nowe elementy. Zamiast tego wydawca dodaje do tych gier agresywny system DRM.
Firma Capcom w fatalny sposób rozpoczęła ten rok. Japoński wydawca zaczął dodawać nowy system DRM do swoich starych gier, takich jak Mega Man Battle Network Legacy Collection czy Resident Evil Revelations.
- Gracze zauważyli, że wiele ze starych produkcji wydawcy otrzymało tajemnicze aktualizacje. Okazuje się, że dodają one antypiracki system Enigma Protector. Reakcje użytkowników na to są naturalnie bardzo negatywne.
- Nie działa to dobrze – wiele gier po tej zmianie zaczęło się zawieszać, a gracze donoszą, że wydajność spadła nawet o 10-15 fps-ów. W przypadku Resident Evil Revelations DRM wprowadzono tak źle, że cała gra w ogóle przestała działać i Capcom zmuszony był wycofać patch, ale wiadomo, że po usunięciu tych problemów Enigma Protector zostanie ponownie dodane do tej produkcji.
Trudno zrozumieć, po co japońska firma zdecydowała się na ten krok. W żaden sposób nie powstrzyma to piractwa – wszystkie aktualizowane teraz gry zostały już dawno zcrackowane i pozostaną dostępne na warezowych portalach niezależnie od tego, co zrobi Capcom z ich legalnymi wersjami na Steamie.
Walka Capcomu z wiatra… modami
Skoro nie o piractwo tu chodzi, to najlepiej japońskiego wydawcę motywuje chęć walki z modami. Enigma Protector powoduje bowiem, że większość modyfikacji do gier „chronionych” tym systemem przestała działać. DRM powstrzymuje wpływanie na działanie pliku .exe, co robi większość bardziej zaawansowanych fanowskich projektów do gier Capcomu. Wynika to z tego, że ten japoński gigant nigdy nie wspierał modyfikacji do swoich produkcji, więc gracze musieli opracować własne rozwiązania i to wymusiło stworzenie takich, które wpływają na działanie plików .exe.
Te antymoderskie zmiany potwierdził ThirteenAG, mający na koncie masę modyfikacji poprawiających różne aspekty starszych gier, w tym także tych opatrzonych logiem Capcomu.
Firma od dawna nie kryje swojej niechęci do modów, widząc w nich głównie źródło cheatów. Wydawcy nie podoba się również to, jak wiele jest modyfikacji rozbierających różne postacie z jej gier. W zeszłym roku spowodowało to zresztą mały skandal. Podczas europejskiego turnieju Street Fightera 6 gracz będący hostem zapomniał wyłączyć mody w swojej kopii gry i w rezultacie na streamie widzowie mogli przez chwilę podziwiać roznegliżowaną Chun-Li.
Problem w tym, że Enigma Protector niewiele zmieni w tej kwestii. Gracze chcący modyfikować swoje gry znajdą obejścia (jedno z nich, przeznaczone do kolekcji z serią Mega Man, już zostało udostępnione, a nad aktualizacją swoich modów pracuje także ThirteenAG), więc jest to walka z wiatrakami. Dla Capcomu PC szybko staje sie najważniejszą platformą sprzętową, ale widać, że japoński wydawca nie do końca jeszcze rozumie specyfikę tego rynku.