autor: Łukasz Szliselman
Call of Duty: Ghosts kopiuje scenę z Modern Warfare 2
Fani cyklu Call of Duty odkryli, że w jego najnowszej odsłonie – Call of Duty: Ghosts – znalazła się scena niemal w 100% przekopiowana z Modern Warfare 2. Na YouTube pojawił się filmik porównujący obie sekwencje. Sprawdźcie sami, jak to wygląda.
Seria Call of Duty kopiuje samą siebie
O wtórności serii Call of Duty możnaby pisać książki, ale jej najnowsza odsłona właśnie przeszła samą siebie. Otóż w kampanii solowej Call of Duty: Ghosts zawarto scenę żywcem wyjętą z końcówki Call of Duty: Modern Warfare 2. Nie, nie chodzi o retrospekcję lub tym podobny zabieg fabularny, ale dosłownie o przekopiowanie wszystkich widocznych na ekranie animacji w niemal niezmienionej formie – obie sekwencje różnią się jedynie modelami postaci i tłem. Czy ktoś w studiu Infinity Ward naprawdę sądził, że gracze się nie zorientują? Zobaczcie zresztą sami (Uwaga, możliwe spoilery!)
Call of Duty: Ghosts zadebiutowało na rynku wczoraj i jak zwykle wywołało falę mieszanych reakcji. Choć średnia ocen w serwisie Metacritic dla wersji na Xboksa 360 wynosi przyzwoite 74/100, to zastanawiający jest fakt, że noty wahają się od 40 do 90 punktów. My wystawiliśmy grze ocenę 7/10 – więcej przeczytacie w naszej recenzji:
Owszem, Infinity Ward wprowadziło do gry garść nowości (m.in. tryb Extinction, Squad czy nowe warianty sieciowej rozgrywki), jednak o rewolucji nie może być mowy. Sporo zamieszania wywołały też niebotyczne wymagania sprzętowe wersji PC, szczególnie jeśli chodzi o konieczność posiadania komputerów wyposażonych w 6 GB RAM-u. Okazało się bowiem, że gra nie wykorzystuje więcej niż 2 GB pamięci operacyjnej, a ponadto w sieci pojawił się nieoficjalny fix redukujący ten wymóg do 4 GB.
Wkrótce Call of Duty: Ghosts pojawi się również na nowych konsolach firm Sony i Microsoft. Wydanie na PlayStation 4 trafi do Polski 29 listopada 2013 roku, natomiast edycja na Xboksa One w lutym 2014 roku. Można mieć jednak wątpliwości, czy tegoroczna odsłona cyklu strzelanin wydawanych przez firmę Activision naprawdę zasługuje na miano gry nowej generacji. O problemach z płynnością w konsolowych wersjach produkcji przeczytacie w poprzednim newsie.
