Call of Duty 2025 nie zrobi wielkiego kroku naprzód względem Black Ops 6
Według nieoficjalnych doniesień trwają pracę nad wersjami Call of Duty 2025 przeznaczonymi na konsole ósmej generacji. Zdaniem niektórych fanów zahamuje to rozwój popularnej serii.

Jeśli spodziewaliście się, że najbliższa odsłona cyklu strzelanek CoD wykorzysta pełnię możliwości konsol dziewiątej generacji, najpewniej poczujecie się zawiedzeni. Serwis Insider-Gaming prowadzony przez cenionego insidera Toma Hendersona donosi, że nadchodzące Call of Duty 2025 może trafić na starsze platformy. Według informatora o pseudonimie CharlieIntel trwają prace nad wersjami przeznaczonymi na PS4 oraz Xboxa One. Nie był on jednak w stanie określić, czy jest to ostateczna decyzja twórców.
Jak twierdzi CharlieIntel, potencjalny debiut na konsolach ósmej generacji jest najpewniej podyktowany ich wysoką popularnością. Dla fanów cyklu Call of Duty, którzy wciąż nie zdecydowali się na zmianę sprzętu, może to być zaleta. To także korzystniejsze rozwiązanie dla Activision Blizzard, które w przypadku rezygnacji ze wsparcia dla PS4 i Xboxa One mogłoby ponieść straty. Z drugiej strony oznacza to, że wzorem zeszłorocznego CoD: Black Ops 6, nowa odsłona prawdopodobnie nie zaoferuje posiadaczom PlayStation 5 czy Xboxa Series S/X znaczących usprawnień. Pod postem informatora w serwisie X pojawiło się wiele głosów, że wydawanie gry na przeszło 10-letnich sprzętach hamuje rozwój cyklu.
Przypomnijmy, że zgodnie z poprzednimi doniesieniami akcja Call of Duty 2025 ma mieć miejsce w 2030 roku, a fabuła będzie bezpośrednią kontynuacją wydarzeń znanych z wydanego w 2012 roku Call of Duty: Black Ops II. Nowy CoD ma być mocno związany ze starszym tytułem i w trybie multiplayer oferować m.in. mapy z tej produkcji.