Atomowa kanapka podwodna i robot, dzięki któremu nigdy już nie złamiesz prawa
Co zrobić z wykradzioną bazą danych? Czy kanapka może zawierać ściśle tajne rządowe informacje? Czy istnieje iPhone z wyjściem USB-C? Autonomiczni strażnicy miejscy – co może pójść nie tak? I dlaczego jeszcze nie masz wyrzutni cukierków w swoim telefonie?
- Hakerski skok na piwo
- Atomowa kanapka podwodna
- W końcu iPhone otrzymał wyjście USB-C
- Autonomiczne roboty pilnujące porządku to świetny pomysł. Prawda?
- Wyrzutnia cukierków do smartfona
Zapraszamy na nasz alternatywny przegląd wiadomości ze świata technologii. Poniżej znajdziecie newsy przyćmione przez te o najnowszych konsolach, wielkich skandalach czy tweetach pewnego ekscentrycznego miliardera lubującego się w kosmosie i kryptowalutach. Nie znaczy to jednak, że są to tematy nieciekawe – wręcz przeciwnie!
Hakerski skok na piwo
BrewDog to sieć browarów i pubów finansowana między innymi przy pomocy crowdfundingu. Przez 18 miesięcy w systemie firmy istniała luka pozwalająca hakerom wykraść dane wszystkich 200 tysięcy udziałowców, w tym daty urodzenia czy historię zamawianych piw. Okazało się, że dane są znacznie cenniejsze, niż mogło się wydawać.
Każdy z udziałowców był uprawniony do darmowego piwa w tygodniu, w którym miał urodziny. Wystarczyło wygenerować odpowiedni kod QR w aplikacji na podstawie numeru ID.
Hakerzy, mając daty urodzenia wraz z numerami, byli w stanie każdego dnia zapewnić sobie darmowe piwo w lokalu. Firma twierdzi, że nie ma dowodu na nieautoryzowany dostęp do danych, a aktualizację łatającą lukę opisała jako „nic ekscytującego”. Najwidoczniej nie ma co płakać nad rozlanym piwem.
Atomowa kanapka podwodna
Jak kraść, to miliony; jak udostępniać obcemu wywiadowi informacje o atomowych okrętach podwodnych, to… w kanapce? Jonathan Toebbe, inżynier pracujący w amerykańskim Naval Nuclear Propulsion Program, miał dostęp do ściśle tajnych materiałów, za które pewnie niejeden kraj byłby gotowy sporo zapłacić. Dokumenty dotyczące atomowych okrętów podwodnych wycenił na 100 tysięcy dolarów płatne w kryptowalutach.
Przekazanie tajnych materiałów nastąpiło w nadgryzionej kanapce z masłem orzechowym, w którym ukryta była karta SD z danymi. Następnie jeszcze kilkukrotnie dochodziło do przekazania dokumentów, między innymi na karcie SD umieszczonej w paczce gum do żucia. Niestety okazało się, że od początku inżynier handlował z podstawionymi agentami FBI. Umiejętność ukrywania cennych przedmiotów przyda mu się jednak w więzieniu.
W końcu iPhone otrzymał wyjście USB-C
Kolejny iPhone zaprezentowany i znowu nie mamy co liczyć na złącze USB-C. Ken Pillonel przewidział sytuację i od kilku miesięcy w pocie czoła pracował nad „prostą” modyfikacją smartfona od Apple. Projekt został już ukończony, czym autor pochwalił się kilka dni temu w serwisie YouTube. Efekt jest imponujący, choć ostatecznie chyba łatwiej będzie kupić pasujący kabel.
Autonomiczne roboty pilnujące porządku to świetny pomysł. Prawda?
W niewielkim odstępie czasu świat obiegły dwie informacje, które składają się w niepokojącą całość. W Singapurze zaczęły się testy autonomicznego robota patrolującego ulice w poszukiwaniu „niepożądanych zachowań społecznych”, jak nieprzestrzeganie obostrzeń pandemicznych czy nieprawidłowe parkowanie.
Po drugiej stronie oceanu zaprezentowano z kolei robota o nazwie SPUR, wyposażonego w karabin o zasięgu 1200 metrów. Oferuje 30-krotny zoom i kamerę termowizyjną, a także niską wagę – zaledwie 7,7 kg.
Waszyngton od Singapuru dzieli nieco ponad 15,5 tys. km. Miejmy nadzieję, że ta odległość będzie wystarczająca, by dwa pomysły na roboty nie połączyły się w jeden. Śmiecącym w miejscu publicznym nie byłoby wtedy do śmiechu.
Wyrzutnia cukierków do smartfona
Xiaomi lepsze? Dobre sobie. Może i smartfony tego chińskiego producenta są tańsze od produktów Apple, ale czy mają futerał z wbudowaną wyrzutnią cukierków? Cóż, iPhone 13 Pro Max ma. Kanał Unnecessary Inventions prezentuje sporo szalonych projektów, jednak ten ma szansę na sprzedażowy sukces. Niedowiarków odsyłam do filmu na kanale twórców.