autor: Remigiusz Maciaszek
Assassin's Creed II na PC wymaga stałego połączania internetowego
Jakiś czas temu pisaliśmy o nowym systemie zabezpieczeń antypirackich Ubisoftu dla platformy PC. Do dzisiaj nie było wiadomo, czy rozwiązanie to obejmie już Assassin's Creed II - teraz już wiemy, że tak. Wygląda na to, że bez stałego i stabilnego połączenia z siecią, będzie można zapomnieć o rozgrywce.
Jakiś czas temu pisaliśmy o nowym systemie zabezpieczeń antypirackich Ubisoftu dla platformy PC. Do dzisiaj nie było wiadomo, czy rozwiązanie to obejmie już Assassin's Creed II - teraz już wiemy, że tak. Wygląda na to, że bez stałego i stabilnego połączenia z siecią, będzie można zapomnieć o rozgrywce.
Według pierwszych zapowiedzi wspomniany system miał zadebiutować przy produkcji The Settlers 7: Paths To A Kingdom, więc istniała nadzieja, że drugi Creed nie zostanie jeszcze nim objęty. Teraz nie mamy już wątpliwości.
Ponadto przy okazji poznaliśmy kolejne szczegóły dotyczące działania całego systemu Ubisoftu. Rozgrywka będzie więc wymagać stałego połączenia z siecią, a jego brak, nawet chwilowy, może mieć bardzo przykre konsekwencje. O jakich konsekwencjach mówimy? Otóż okazuje się, że zerwanie połączenia w trakcie zabawy będzie powodowało przerwanie gry i powrót do głównego menu. Aktualny postęp w przygodzie zostanie utracony i w przypadku odzyskania połączenia zaczniemy zabawę od ostatniego miejsca, w którym dokonaliśmy zapisu.
Nie trzeba specjalnej wyobraźni, żeby zdać sobie sprawę jakich utrudnień mogą spodziewać się osoby, których połączenie internetowe nie jest wystarczająco stabilne. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że komfort zabawy będzie zdecydowanie mniejszy, o ile gra będzie w ogóle możliwa.
Ubisoft prowadzi walkę z piractwem od dłuższego czasu sięgając po ekstremalne środki, zarówno w jedną jak i drugą stronę. Ostatnim większym eksperymentem był Prince of Persia, gdzie zabezpieczenia zostały całkowicie zniesione. Jak wówczas stwierdził Chris Easton (menedżer do spraw społeczności) „ Wiele osób narzeka, że zabezpieczenia antypirackie są głównym powodem piractwa, ale skoro Prince of Persia, takich zabezpieczeń został pozbawiony, to przekonamy się na ile ludzie są uczciwi. Wydaje mi się, że niezbyt. ” Cóż, wiele wskazuje na to, że eksperyment się nie udał, a Ubisoft podziela obecnie zdanie Eastona w tej sprawie - czego wyrazem są wspomniane wcześniej The Settlers 7: Paths To A Kingdom, czy właśnie Assassin's Creed 2.
Jesteśmy więc skazani na bardzo inwazyjne zabezpieczenie antypirackie. Czy przyniesie, to pozytywne skutki? Zobaczymy, może się bowiem okazać, że ucierpi już na tym sama sprzedaż gry. Co prawda trudno nie zgodzić się, że zabezpieczenie za pośrednictwem sieci może być skutecznym rozwiązaniem. Sama możliwość zapisu stanu gry na serwerach Ubisoftu również ma swoje dobre strony (jak chociażby możliwość gry na kilku różnych komputerach), ale cena jaką przyjdzie za to zapłacić, może być jednak zbyt duża dla przeciętnego gracza. Szczególnie w Polsce, gdzie połączenia internetowe pozostawiają jeszcze co nieco do życzenia.