futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 25 marca 2021, 15:38

Zobacz, ile co sekundę zarabia Amazon, Microsoft i Apple

W sieci pojawił się raport pokazujący, ile największe amerykańskie firmy zarabiają na sekundę. Apple, Microsoft, Google czy Facebook znalazły się w czołówce, zaskakuje jednak słaby wynik Amazona.

W SKRÓCIE:
  • Raport firmy Tipalti pokazuje zyski największych amerykańskich firm w przeliczeniu na sekundy, godziny i dni.
  • Najlepsze wyniki mają Apple, Microsoft i Google.
  • Uber traci 270 dolarów co sekundę.

Analitycy Tipalti stworzyli raport pokazujący zarobki 50 najważniejszych ich zdaniem firm z listy Fortune 500 w 2020 roku, czyli zestawienia największych amerykańskich przedsiębiorstw. Całość przedstawiona jest w bardzo przystępny sposób, z przeliczeniem zysków na sekundę. Po wejściu na stronę uruchamia się licznik, który pokazuje nam, jak szybko rośnie stan konta największych firm. Przemawia do wyobraźni!

Zobacz, ile co sekundę zarabia Amazon, Microsoft i Apple - ilustracja #1
Autorzy raportu udostępnili na stronie licznik, pokazujący, jak szybko rosną zarobki gigantów.

Bez większego zaskoczenia na podium znalazły się Apple (1752 dol./s), Microsoft (1244 dol./s) i Alphabet, czyli Google (1089 dol./s). Dopiero na czwartym miejscu jest Bank of America. Najszybciej zarabiającą firmą spoza branży technologicznej i finansowej okazał się Walmart, zajmując siódme miejsce ze skromnym wynikiem 472 dol./s. To wciąż niemal 1,7 mln dolarów dziennie, jednak w tym samym czasie Apple zarobi już 6,3 mln dolarów, co pokazuje przepaść dzielącą świat nowych technologii od całej reszty.

Wydawałoby się, że w czasie pandemii czołowy sklep internetowy będzie największym wygranym, jednak Amazon znalazł się dopiero na 10. miejscu z zyskiem na poziomie 367 dol./s, porównywalnym do Home Depot (356 dol./s) czy Walta Disneya (350 dol./s).

Zobacz, ile co sekundę zarabia Amazon, Microsoft i Apple - ilustracja #2
Raport przedstawia wyniki w przeliczeniu na sekundę, minutę, godzinę i dzień.

Branża technologiczna to nie tylko ogromne zyski, ale też spore ryzyko i duże inwestycje. Ostatnie miejsce w rankingu zajął Uber Technologies ze stratą aż 270 dol./s. Spore straty notuje też Tesla z wynikiem -27 dol./s, co daje 2,36 mln dolarów straty dziennie. Jak widać, nie przeszkodziło to, by Elon Musk został najbogatszym człowiekiem świata.

Przelicz mi to na burgery, bo nie rozumiem!

Przeliczanie zysków na sekundę nie ma większego sensu z ekonomicznego punktu widzenia, jednak dobrze oddziałuje na wyobraźnię. Sprowadza to duże liczby do wartości, które jesteśmy w stanie lepiej przełożyć na nasze codziennie życie, a dzięki temu lepiej zrozumieć, nawet jeżeli nie jesteśmy biegli w finansach. Microsoft zarabia 1244 dol. na sekundę, a Facebook tylko 586 dol./s, czyli akurat tyle, żeby kupić konsolę nowej generacji. O ile będzie dostępna.

W podobnym celu powstają inne wskaźniki, mające najczęściej strukturę „Ile trzeba pracować w kraju/branży X, żeby kupić Y”. Ostatnio pisaliśmy o tym, ile średnio trzeba pracować, żeby zapłacić rachunek za Internet w poszczególnych krajach.

Prekursorem przystępnego mówienia o finansach jest Big Mac Index. Stworzony przez The Economist w 1986 roku, służy do pomiaru parytetu siły nabywczej. Jego różne wariacje pozwalają sprawdzić, ile kanapek kupimy w poszczególnych krajach za np. 50 dolarów, ile trzeba pracować na jednego burgera itd.

Ciekawostką są także uśrednione wyniki poszczególnych sektorów. Choć najwięcej zarabiają technologiczni giganci, to duże zróżnicowanie w poziomie zysków (i strat) sprawiło, że branża znalazła się dopiero na drugim miejscu z wynikiem 182 dol./s. Zdecydowanym liderem jest sektor spożywczy, zarabiający średnio 232 dol./s.

  1. Raport Tipalti
  2. Ile godzin musi pracować Polak, aby zarobić na Internet? Oto statystyki z 2020 roku

Konrad Sarzyński

Konrad Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.

więcej