Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 kwietnia 2023, 08:15

autor: Adrian Werner

EA odrzuciło Alice: Asylum, złamany American McGee wycofuje się z gier

EA nie wyraziło zgody na opracowanie nowej odsłony serii Alice. Jej twórca, American McGee, ogłosił, że nie będzie już więcej próbował i kończy zarówno z tym cyklem, jak i całą branżą gier.

Źródło fot. EA.
i

Po ponad dekadzie prób opracowania trzeciej części serii Alice jej twórca, American McGee, wreszcie się poddał. Deweloper nie tylko nie zamierza więcej podejmować prób wyprodukowania kontynuacji historii, ale nie chce już w ogóle tworzyć żadnych gier.

  1. Kontekst: od premiery Alice: Madness Returns w 2011 roku twórca wielokrotnie próbował przekonać firmę Electronic Arts do wyprodukowania kontynuacji. Ostatnim podejściem było Alice: Asylum. Dzięki wsparciu finansowemu fanów McGee był w stanie opracować tzw. biblię projektową, czyli kilkusetstronicowy dokument ze scenariuszem, pomysłami na rozgrywkę i wieloma grafikami, pokazującymi, jak miałaby wyglądać ta gra.
  2. American McGee prowadził rozmowy z Electronic Arts, podczas których zaprezentował firmie ten dokument, jak również plan produkcyjny opracowany ze studiem deweloperskim Virtuos Games.
  3. McGee chciał, aby EA sfinansowało produkcję Alice: Asylum, ale był także gotów uzyskać od wydawcy jedynie licencję na opracowanie tego tytułu, który w takim wariancie wydałaby inna firma.
  4. Electronic Arts odrzuciło obie te propozycje. Wydawca stwierdził, że w obecnych warunkach rynkowych opracowanie nowej odsłony tej marki nie jest dobrym pomysłem. Jednocześnie nie zgodził się także na udzielenie licencji, twierdząc, że seria jest zbyt ważną częścią dorobku EA.
  5. Taka odpowiedź wyraźnie załamała twórcę. American McGee ma już dość. Ogłosił, że nie podejmie kolejnych prób opracowania kontynuacji cyklu. Co więcej, w ogóle opuszcza branżę gier.
  6. Twórca stwierdził również, że jeśli w przyszłości EA zdecyduje się nową „Alicję”, to on nie chce mieć nic wspólnego z tym projektem.

Trudno nie zrozumieć emocji twórcy. Ciągłe porażki prób wskrzeszenia tej serii zrobiły swoje. Niektórzy mogą argumentować, że McGee powinien po prostu opracować nową grę w tym stylu i wykorzystać do tego inną klasyczną dziecięcą markę. Deweloper próbował jednak już tego w przeszłości i rezultaty tego, w postaci American McGee’s Grimm oraz bazującego na Czerwonym Kapturku Akaneiro: Demon Hunters, okazały się mocno rozczarowujące, głównie z powodu niskobudżetowego charakteru obu projektów.

Twórca od wielu lat nie jest już aktywny w branży gier. Chciał jedynie dokończyć historię swojej wersji Alicji i to okazało się niemożliwe. W jego wpisie na Patreonie wyczuwa się sporą gorycz. Trudno jednak do końca dawać wiarę stwierdzeniu, że nawet jeśli nowa część serii powstanie, to on nie chce mieć z nią wspólnego. Gdy emocje opadną, podejście McGee może ulec zmianie.

  1. Alice: Madness Returns – recenzja gry
  2. Alice: Madness Returns – poradnik do gry

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej