91/100 na Metacritic. UFO 50 to „gra z otwartym światem na własnych zasadach” i prawdziwy hołd dla epoki 8-bit
UFO 50, czyli kolekcja pięćdziesięciu gier retro od sław indie, zbiera rewelacyjne recenzje. Produkcja zadebiutowała na Steamie i cieszy się sporym uznaniem wśród graczy.
Aktualizacja (19 września, godz. 11:38)
UFO 50 zadebiutowało (w cenie 79,99 zł, ale do 25 września znajduje się w 10-procentowej promocji i kosztuje 71,99 zł) i spotkało się z ciepłym przyjęciem graczy. Peak dnia premiery na Steamie wyniósł 2331 osób bawiących się jednocześnie, a opinie w 90% są pozytywne. Zgodnie z tym, czego można się było spodziewać, w kolekcji gier indie nie brakuje sekretów. Pierwszymi z nich podzielili się już fani, zrzeszeni na subreddicie r/ufo50.
Oryginalna wiadomość (17 września, godz. 14:11)
Jutro na rynku zadebiutuje UFO 50, czyli projekt zawierający pięćdziesiąt retro gier, opracowanych przez weteranów sceny indie. Wiele wskazuje na to, że tytuł okaże się jednym z czarnych koni września.
Produkcja zmierza wyłącznie na PC i będzie sprzedawana na Steamie. W sieci pojawiło się już wiele recenzji i obecnie projekt ma średnią ocen na poziomie 91/100 według serwisu Metacritic. Poniżej przytaczamy przykładowe noty:
- Eurogamer – 5/5
- God is a Geek – 9.5/10
- Digital Trends – 4.5/5
- Siliconera – 9/10
- New York Times – 90/100
- Slant – 4/5
Recenzenci chwalą różnorodność kolekcji i jakość poszczególnych pozycji wchodzących w jej skład. Całość ma skutecznie przywoływać to, co czuliśmy jako dzieci, sprawdzając różnorodne gry bez wcześniejszej wiedzy o nich i co chwila odkrywając jakieś perełki.
Czym jest UFO 50?
UFO 50 oparto na ciekawym pomyśle. Fabuła kolekcji opowiada o fikcyjnej firmie, która zajmowała się wydawaniem gier w latach 80. ubiegłego wieku. Teraz zostały one zebrane w jeden zestaw przez grupę piracką. Poszczególne produkcje opracowały prawdziwe legendy branży indie, takie jak Derek Yu (Spelunky), Eirik Suhrken (Skorpulac), Jon Perry (Time Barons), Paul Hubans (Madhouse) czy Ojiro Fumoto (Downwell).
Twórcy trzymali się wiernie narzuconej sobie konwencji. Pozycje z zestawu nie przekraczają technologicznie tego, co było możliwe na 8-bitowych komputerach i konsolach. Przede wszystkim nie jest to jednak kolekcja minigierek. Każda z 50 produkcji to pełnowymiarowa gra, zapewniająca godziny zabawy. Ich różnorodność imponuje – mamy tutaj m.in. platformówki, RPG-i, przygodówki, strzelanki, strategie oraz gry sportowe i logiczne. Dlatego opracowanie całości zajęło ponad 7 lat.
Pomimo licznych sugestii ze strony testerów, zespół nigdy tak naprawdę nie rozważał zamknięcia gier za ścisłym systemem progresji. Tłumacząc filozofię twórczą, stojącą za projektem, Derek Yu stwierdził:
Lubimy myśleć o bibliotece UFO 50 jako o pewnego rodzaju grze z otwartym światem. Sposób, w jaki eksplorujesz kolekcję jest częścią twojego unikalnego doświadczenia, a gdybyśmy zablokowali niektóre gry na samym początku, to naszym zdaniem naprawdę ograniczyłoby to te doświadczenia.
