Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 września 2024, 13:50

9 lat po premierze, Rockstar dodał do GTA 5 na PC anticheata zewnętrznej firmy

Do Grand Theft Auto V na PC dodano anti-cheata o nazwie BattlEye od zewnętrznej firmy. Niewykluczone, iż ma to być test przed GTA VI.

Źródło fot. Rockstar Games
i

Grand Theft Auto V zadebiutowało na PC już ponad 9 lat temu, ale za sprawą szalenie popularnego modułu Online nadal jest rozwijane. Niestety jego zmorą jest plaga cheaterów, którzy dla własnej uciechy psują zabawę innym. Wygląda jednak na to, że Rockstar zdecydował się coś z nimi zrobić i w dzisiejszej aktualizacji wprowadził do gry system anti-cheat.

Anti-cheat BattlEye w GTA V

Informację o dodaniu zabezpieczenia zwanego BattlEye znaleźć możemy w serwisie SteamDB. Jest to oprogramowanie zewnętrznej firmy, wykorzystywane w wielu innych tytułach: Arma 3, Tom Clancy's Rainbow Six: Siege, PUBG: Battlegrounds, Fortnite czy Escape from Tarkov. Jeżeli więc gracie w któreś z tych produkcji, to powinniście być w stanie ocenić jego skuteczność.

Źródło: SteamDB - 9 lat po premierze, Rockstar dodał do GTA 5 na PC anticheata zewnętrznej firmy - wiadomość - 2024-09-17
Źródło: SteamDB

Co ciekawe, nie jest to pierwsze tego typu zabezpieczenie, które znajdowało się w GTA V. Niemal 2 lata temu Rockstar miał bowiem usunąć z gry dotychczasowego anti-cheata, który wówczas jednak zdaniem wielu graczy wcale nie działał.

Jeżeli natomiast obawiacie się, że BattlEye wpłynie na Waszą zabawę w trybie singleplayer, to od razu uspokajam. Użytkownik GTANet przekazał w serwisie X informację, iż owe zabezpieczenie można wyłączyć z poziomu launchera. Oczywiście, jeśli się na to zdecydujemy, to nie zalogujemy się do trybu Online.

Trudno powiedzieć, dlaczego Rockstar zdecydował się dodać anti-cheata akurat teraz, tak wiele lat po premierze (licząc premierę na konsolach, GTA 5 skończyło właśnie 11 lat). Niewykluczone, iż ma to być swego rodzaju test przed GTA VI, które tryb online z pewnością również będzie posiadać. Możliwe, iż twórcy chcą w ten sposób sprawdzić skuteczność BattlEye, zanim zdecydują się na jego implementację w kontynuacji.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej