4 mln sprzedanych SNES Classic, plan aktualizacji Destiny 2 i inne wieści

Nintendo sprzedało 4 mln sztuk konsoli SNES Classic

Malec z dużym potencjałem.

Nintendo zawsze było niezłe w „sprzedawaniu nostalgii”, a miniaturowa wersja konsoli Super Nintendo Entertainment System jeszcze bardziej ugruntowuje tę pozycję firmy. W ostatnim sprawozdaniu finansowym dla inwestorów azjatycki koncern zdradza, że SNES Classic trafił już do ponad 4 mln domów. Dla porównania – wypuszczony w końcówce 2016 roku „klasyczny NES” sprzedał się w 2,3 mln jednostek, zanim wyczerpały się zapasy magazynowe (via Time). Jeśli ktoś jeszcze nie załapał się na poprzednią edycję miniaturowego systemu z połowy lat 80., to Japończycy w tym samym raporcie przypominają o swoich tegorocznych planach wznowienia produkcji mieszczącego się na dłoni Nintendo Entertainment System.

Destiny 2 – deweloperzy zdradzają plany dla tytułu

Destiny 2 nie okazało się tak wielkim sukcesem, jak można by tego oczekiwać. Druga część „strzelanki z łupami” od Bungie Software znów borykała się z małą ilością zawartości przy premierze, pierwsza paczka DLC była najwyżej średniakiem, grube ryby z Wall Street wróżyły znaczne spadki w cenach akcji wydawcy właśnie przez niezadowalające wyniki tej gry, a społeczność tytułu nieco narzekała na mikrotranskacje i brak nowości. Nic więc dziwnego, że producent postanowił wyłożyć kawę na ławę i oficjalnie zarysować sezonowe plany na najbliższe miesiące (wcześniej dokładnie rozgraniczył zatarte linie między płatnymi rozszerzeniami, darmowymi sezonami i Eververse, czyli dobrowolnymi niewielkimi zakupami, np. emotek).

Dużo detali dla fanów.

Widoczna powyżej tabela jest swego rodzaju „wykresem priorytetów Bungie”, które wyraźnie chce pokazać, że intensywnie pracuje nad tytułem. Kolejne fale zostały podzielone tematycznie: ostatnia aktualizacja zajęła się Masterworks, a ta zaplanowana na koniec lutego przerobić ma trzyosobowe misje Strike i dodać nieco więcej opcji społecznościowych. Marzec należał będzie do usprawnień rywalizacyjnego Crucible, na nową darmową zawartość poczekamy zaś do maja.

Kolejny płatny dodatek – Gods of Mars – ma zadebiutować w marcu 2018 roku.

Hollow Knight z ostatnim darmowym dodatkiem

W Gods & Glory pokonamy boga?

Można powiedzieć, że osoby, które postanowiły dać szansę klimatycznej metroidvanii Hollow Knight, są całkiem rozpieszczane przez dewelopera tytułu. Zbliżamy się do rocznicy premiery gry, a producent Team Cherry oficjalnie ogłasza trzeci darmowy dodatek, zatytułowany Gods & Glory. W centrum DLC znajduje się Godseeker, niepokojąca, lecz jednocześnie ponętna istota spętana łańcuchami równie starymi, co jej pradawna powinność. Dzielny rycerzyk będzie musiał jej pomóc w jej świętym zadaniu, a między postaciami może wywiązać się mały romans. Podobnie jak w przypadku The Grimm Troupe i Hidden Dreams gracze mogą liczyć też na nowych bossów i kolejne talizmany. Autorzy tajemniczo wspominają też o „klasycznym trybie gry”, który ma być częścią rozszerzenia.

Na nowości trzeba jednak nieco poczekać. Designerzy wspominają, że chcieliby wypuścić Gods & Glory „na początku 2018 roku”, ale przeszkadza im w tym port produkcji na konsolę Nintendo Switch. Niewielka ekipa po prostu się nie rozdwoi, więc najpierw muszą zakończyć prace nad „przenosinami”, a potem udostępnią DLC na wszystkich platformach docelowych. Postępy możecie przyuważyć na powyższym filmiku.

Xbox One X wzmocnił zyski Microsoftu

„Najpotężniejsza konsola na rynku” ruszyła wskaźniki do góry.

Okres rozliczeń finansowych trwa w najlepsze. Tym razem Microsoft pochwalił się swoim akcjonariuszom znaczącym wzrostem przychodu ze sprzedaży gier i sprzętu – całość opiewa na 3,9 miliarda dolarów, czyli o 8% więcej niż w tym samym cyklu w 2016 roku. Głównym „koniem pociągowym” dla kwartału zakończonego 31 grudnia jest oczywiście popularność nowej konsoli Xbox One X i dość atrakcyjna oferta usług Xbox Live. Cała firma także jest w znakomitej kondycji z dochodami na poziomie 29 miliardów (+12% z roku na rok).

Dalsze szczegóły i data premiery usługi Switch Online

Start płatności wraz z nowym rokiem szkolnym.

Powracamy na chwilę do Kraju Kwitnącej Wiśni. Wydawało się, że po nieśmiałych testach i zdradzeniu części szczegółów Nintendo nieco zapomniało o tym, że obiecało wprowadzić pełną wersje usługi online na Switchu w tym roku. Po okresie milczenia firma zdecydowała się jednak zaktualizować oficjalną podstronę tej infrastruktury. Dowiadujemy się z niej, że start płatności za subskrypcję Nintendo Switch Online planowany jest na wrzesień 2018 roku (do tego czasu użytkownicy mogą testować darmową „betę”). Każda gra z komponentem wieloosobowym ma oferować coś w rodzaju „darmowej próby”, po której niezbędny stanie się abonament, kosztujący 20 dolarów rocznie (ok. 67 zł). Sercem usługi ma zaś być specjalnie przygotowana aplikacja na smartfony, będąca jednocześnie centrum społeczności, czatem głosowym i systemem znajomych.

Galeria obrazków

Polecamy też Waszej uwadze najnowsze obrazki w naszej galerii…

1. Meteorfall
2. Fade to Silence
3. Bayonetta
4. Murderous Pursuits
5. Bayonetta 2
6. Bleed 2
7. Vainglory

Galeria filmów

…jak również najnowsze filmy z gier:

1. SOS zwiastun na premierę
2. Murderous Pursuits zwiastun #1
3. Bleed 2 zwiastun na premierę
4. A.O.T. 2 System walki