20 lat temu wszyscy czekali na konsolową wojnę pomiędzy Sony a Microsoftem
Ponad 20 lat temu PlayStation 2 cementowało pozycję Sony w gamingowym świecie. Jednocześnie Microsoft przygotowywał się do ekspansji pierwszego Xboksa i wszyscy wyczekiwali nadchodzącego pojedynku.
Na przełomie XX i XXI wieku, rynek gamingowy wciąż był niedoceniany. Na szczycie stało Sony, które podbiło rynek swoim PlayStation i zdawało się, że nic firmie nie może zagrozić, gdy premierę miało PS2. Gigantowi postanowił rzucić wyzwanie Microsoft, który wtedy już od roku pracował nad pierwszym Xboksem. Amerykańska korporacja miała pieniądze zdolne doścignąć Sony i motywację, ale cierpiała na jeden poważny problem.
24 lata temu nikt nie wiedział, czy Sony wyjdzie zwycięsko z pojedynku z Microsoftem
Premiera PlayStation 2 pokazała, jaką popularnością cieszy się system Sony. W zaledwie sześć miesięcy konsola sprzedała się w samej Japonii w ilości 3,5 milionów sztuk, na co w przypadku pierwszego PlayStation potrzeba było 2,5 roku. PS2 pogrzebało nadzieje SEGI na pozostanie w konsolowym biznesie, ale w tle ciągle widniała nadchodząca premiera Xboksa, o którym wciąż było mało wiadomo.
Pokazuje to archiwalny materiał BBC z 22 listopada 2000 roku. Na nagraniu możemy zobaczyć wyłącznie specyficzny prototyp urządzenia i dowiedzieć się, że będzie trzy razy mocniejszy od konkurencji. Amerykański gigant miał pieniądze oraz determinacje potrzebne do zwycięstwa. Respekt do konkurenta czuł Alan Welsman, szef marketingu PlayStation, który zdawał sobie sprawę, że Microsoft może pozwolić sobie na wiele.
To sugeruje wspomniane nagranie BBC. W nim zaznaczone, że w biznesie IT Microsoft jest prawdziwym hegemonem, który teraz chce podbić rynek gamingowy. Przewodzący projektowi James Allard jest młody i sam w sobie jest klientem docelowym dla PS2 ze względu na wiek oraz zainteresowania. Gaming po raz pierwszy miał naprawdę trafiać bezpośrednio do młodych dorosłych, tym samym przestając być „rozrywką dla dzieci”.
Microsoftowi przeszkodził jego własny wizerunek
Teraz po latach wiemy, że Sony wygrało z Microsoftem każdą generację. Pierwszy Xbox nie cieszył się dużą popularnością i bliski zwycięstwo był Xbox 360, jednak pod koniec generacji PlayStation 3 osiągnęło lepsze wyniki. To, że Microsoftowi może się nie udać, w materiale BBC powiedział już Trevor Beattie, dyrektor kreatywny odpowiedzialny za reklamy PlayStation.
Jego zdaniem problemem Microsoftu był wizerunek korporacji, gryzący się z gamingowym rynkiem, w który chcą wejść. Dotychczas wszelkie programy i aplikacje amerykańskiej firmy były kojarzone ze środowiskiem biurowym. Sony w kilka lat zbudowało sobie odpowiedni wizerunek, zachęcający graczy, czego Microsoft nie jest w stanie kupić za żadne pieniądze.
Według Trevora Beattiego, potrzeba kilku lat, żeby wejść na pozycję PlayStation, przy okazji ciągle oferując produkt wysokiej jakości. Dodatkowo mężczyzna stwierdził, że nie chodzi także o produkt sam w sobie. To pewien ruch, religia lub styl życia. Nieustający konflikt pomiędzy fanami różnych platform zdaje się to potwierdzać. Ludzie bronią swojego PlayStation, Xboksa lub PCta, przy okazji wytykając wady konkurentów.
Fani robią największą reklamę bezpłatnie i na starcie Microsoftowi tego brakowało. Sam James Allard w pewien sposób to potwierdził. Mężczyzna zdradził, że rozmawiając z ludźmi i ujawniając iż to Microsoft stoi za Xboksem, wielu reagowało z niedowierzaniem. Jakby to nie był świat dla amerykańskiej korporacji.