2. sezon Arcane będzie „druzgocący". Aktorka z serialu wyznaje, że płakała, nagrywając dialogi do finału
Drugi sezon Arcane, świetnie przyjętej produkcji Netfliksa ze świata League of Legends, może doprowadzić widzów do łez, o czym świadczy niedawna wypowiedź Elli Purnell, aktorki z serialu.
Arcane to dostępny na Netfliksie serial, którego akcja rozgrywa się w świecie League of Legends. Pierwsza seria odniosła bardzo duży sukces, a popularność i sympatia fanów sprawiły, że twórcy dostali zielone światło, by nakręcić drugi sezon. Wygląda na to, że nadchodząca odsłona – a szczególnie jej finał – będą bardzo wzruszające i mogą doprowadzić widzów do łez, o czym świadczy niedawna wypowiedź aktorki z serialu (vide GamesRadar).
Ella Purnell, którą możemy podziwiać w nowej produkcji Amazona, Fallout, wyjawiła, że niedawno nagrywała linie dialogowe, które usłyszymy na końcu drugiej serii Arcane. Wypowiadane kwestie sprawiły, że aktorka płakała, ponieważ finał nadchodzącej odsłony jest „druzgocący”.
Właśnie wróciłam do studia, aby w postprodukcji nagrać dialogi do finału drugiego sezonu, i płakałam. Myślę, że inne osoby też będą płakać. To druzgocące. Nikt nie będzie czuł się dobrze, kiedy to obejrzy.
Fani serii powinni więc przygotować się na to, że tej jesieni obejrzą odcinki, które wywołają w nich silne emocje. Szczegóły na temat samej fabuły drugiej serii Arcane nie są jednak jeszcze znane.
Przypomnijmy, że serial Arcane skupia się na siostrach Jinx oraz Vi, które w wyniku konfliktu między dwoma miastami zostają rozdzielone. Widzowie poznają historię mieszkańców bogatego Piltover oraz obskurnego Zaun. W serialu pojawiło się dużo postaci znanych ze słynnej gry.
Drugi sezon Arcane zadebiutuje w serwisie Netflix w listopadzie 2024 roku. Jeśli nie oglądaliście pierwszej serii, macie jeszcze trochę czasu, by nadrobić zaległości.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!