Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Recenzje gry Tom Clancy's Rainbow Six: Lockdown

Tom Clancy's Rainbow Six: Lockdown - recenzja gry
Tom Clancy's Rainbow Six: Lockdown - recenzja gry

recenzja gry1 marca 2006

„Lockdown” jest nieporównywalnie prostszy od swoich poprzedników i to niestety wyraźnie widać. Dostaliśmy jednak w miarę przyzwoity produkt, przy którym można spędzić kilkanaście godzin wolnego czasu, szczególnie w dopracowanym trybie multiplayer.

Recenzja gry Tom Clancy's Rainbow Six: Lockdown - Tęcza 6 uziemiona
Recenzja gry Tom Clancy's Rainbow Six: Lockdown - Tęcza 6 uziemiona

recenzja gry29 września 2005

Jest rok 2009, a jeden z członków zespołu znajduje się na niesprzyjających terenach Algierii, gdzie przychodzi mu walczyć z szaleńcem dążącym do spreparowania śmiertelnie groźnego wirusa. Na pomoc koledze wyrusza dwójka komandosów.

Przeczytaj również:

Recenzja gry Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii. Nie z takich tarapatów Goro Majima wychodził obronną ręką
Recenzja gry Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii. Nie z takich tarapatów Goro Majima wychodził obronną ręką

recenzja gry18 lutego 2025

Pirate Yakuza in Hawaii to świetna gra piracka. Mechaniki walki na morzu to jednak tylko około połowa gry – czy całość broni się równie dobrze? Tu mam więcej zastrzeżeń, choć ostatecznie twórcy z RGG Studio nie mają się czego wstydzić.

Recenzja gry Indiana Jones and the Great Circle - Indy powraca, choć z kryzysem tożsamości
Recenzja gry Indiana Jones and the Great Circle - Indy powraca, choć z kryzysem tożsamości

recenzja gry6 grudnia 2024

Indiana Jones i Wielki Krąg zabierze Was na epicką wyprawę po trzech kontynentach, dobrym fanserwisie, wielu błędach i kilku niedopracowanych mechanikach. Zapnijcie pasy, bo nachodzą turbulencje.

STALKER 2: Heart of Chornobyl - recenzja. Po 70 godzinach to wciąż gra, którą kocha się pomimo wad
STALKER 2: Heart of Chornobyl - recenzja. Po 70 godzinach to wciąż gra, którą kocha się pomimo wad

recenzja gry26 listopada 2024

Po latach oczekiwań STALKER 2: Heart of Chornobyl w końcu ponownie zaprasza do czarnobylskiej Zony. Ogrom i surowe piękno tego świata miażdży większość innych open worldów, ale sequel ugina się też pod ciężarem błędów i niedoróbek technicznych.