Najciekawsze materiały do: Duke Nukem Forever
Duke Nukem Forever - Duke Nukem Forever: Enhanced v.1.5.2
modrozmiar pliku: 636,7 MB
Duke Nukem Forever: Enhanced to mod do Duke Nukem Forever, którego autorem jest vini1264.
Duke Nukem Forever - poradnik do gry
poradnik do gry30 czerwca 2011
Niniejszy poradnik pomoże Ci rozwiązać bardziej podchwytliwe zagadki, odnaleźć wszystkie wzmocnienia dla Duke'a oraz odblokować wszystkie osiągnięcia. Zawiera ponadto opis przejścia oraz filmy, które pomogą Ci w najtrudniejszych momentach.
Duke Nukem Forever - recenzja gry
recenzja gry16 czerwca 2011
Światowa premiera 10 czerwca 2011. Duke Nukem powrócił. Czy warto było czekać piętnaście lat na ten dzień?
Fani kończą najlepszą, choć niewydaną wersję legendarnej strzelanki
wiadomość9 maja 2023
Wspaniale rozwija się projekt Duke Nukem 2001 Restoration Project, czyli mod, którego ambicją jest ukończenie niewydanej wersji tego FPS-a, uznawanej za najlepsze wcielenie gry.
Duke Nukem Forever naprawiony po 11 latach przez oddanego fana
wiadomość20 września 2022
Jedenaście lat po rozczarowującej premierze Duke Nukem Forever ukazał się fanowski projekt, który gruntownie ulepsza rozgrywkę w grze, zbliżając ją do tej z Duke Nukem 3D.
Zwiastun anulowanej części kultowego Duke Nukem - zobaczcie, jak mógł wyglądać prequel serii
wiadomość9 sierpnia 2021
Animator Gregor Punchatz pochwalił się oficjalnym zwiastunem Duke Nukem Begins, nigdy niedokończonej części kultowej serii.
- Duke Nukem - kultowa seria może się poszerzyć o kolejnego przedstawiciela 2015.07.15
- Wieści ze świata (Need for Speed: The Run, Halo, Final Fantasy XIII-2, THQ) 1/2/12 2012.02.01
- Promocja Cenegi - gry na konsole nawet 50% taniej (Rage, Deus Ex i Mortal Kombat) 2011.12.27
- Wieści ze świata (Duke Nukem Forever, Assassin's Creed Revelations, Batman: Arkham World) 14/12/11 2011.12.14
- Rozpoczęła się jesienna promocja na Steam (Portal 2, Call of Duty: Black Ops, Mass Effect) 2011.11.23
- Titan Quest i Duke Nukem Forever przecenione na Steamie 2011.10.12
- Wieści ze świata (Uncharted 3: Oszustwo Drake'a, Duke Nukem Forever, Yakuza: Dead Souls) 6/10/11 2011.10.06
Nie warto było. 10 gier, na które czekaliśmy latami, żeby się rozczarować
artykuł11 września 2022
Na powrót niektórych kultowych marek czekaliśmy całymi latami. Tylko po to, żeby na końcu poczuć rozczarowanie, złość i żal. Oto dziesięc takich przykładów.
Będzie nowy Duke Nukem
Niedawno Randy Pitchford z Gearbox Software udzielił obszernego wywiadu o planach studia na najbliższe lata. Dowiedzieliśmy się, że Gearbox chce wydać Battleborna, Borderlands 3 i nową odsłonę serii Brothers in Arms. Najciekawiej jednak brzmi pomysł wypuszczenia na rynek kolejnej gry o przygodach Duke'a Nukema. Wydawałoby się, że po niezbyt udanym rynkowym debiucie Duke Nukem Forever seria na długie lata pójdzie do zamrażarki.
Oryginalny news pochodzi z portalu IGN. Dziennikarze powołują się na wystąpienie Randyego Pitchforda, prezesa Gearbox, podczas spotkania Develop: Brighton. Dowiedzieliśmy się nie tylko tego, że zespół planuje w ogóle powołać do istnienia nową gry o Duke'u Nukemie, ale że już rozpoczęły się nad nią wstępne prace. Termin "concept development" znaczy mniej więcej tyle, że w studiu trwa burza mózgów, zbieranie i eliminacja pomysłów.
Gra powinna jednocześnie nawiązywać do długiego i chlubnego dziedzictwa dawnych przygód Duke'a, a z drugiej strony: uniknąć wpadki, jaką był Duke Nukem Forever, obiekt wieloletnich kpin i żartów w branży. Prace nad DKF trwały piętnaście lat, trudno się zatem dziwić, że produkcja stała się memem. Dla mnie nadal jest pewnym zaskoczeniem sam fakt, że w ogóle jednak trafiła do sprzedaży.
Czy to była dobra gra? Niespecjalnie. Wersja na PC zebrała średnią ocen 54/100 na agregacie recenzji Metacritics. To lepsza ocena niż wydany również przez Gearbox Alien: Colonial Mariens, ale nadal niezbyt wysoka. Dla porównania: ich chyba najbardziej udana seria - Borderlands - łapie średnią na poziomie 80-90% przy każdej kolejnej odsłonie.
Czy w ogóle powinna powstać kolejna część przygód Duke'a Nukema? Cóż, to nie jest łatwe pytanie. Po spektakularnej porażce Alien: Colonial Mariens, Gearbox ma niewiele asów w swoim rękawie. Pracują nad Borderlands 3, pewnie powołają też do istnienia kolejną grę z serii Brothers in Arms, ale to nie są aż tak głośne marki. Szanse na duży komercyjny sukces leżą gdzie indziej. W podobnej do MOBY jeszcze niewydanej grze Battleborn i w właśnie w kontynuacji Duke Nukem Forever.
To cykl, który z miejsca przyciąga dużą uwagę i żywe zainteresowanie. Zresztą, widzi to sam Randy Pitchford: "Ta seria przyciąga szczególną uwagę mediów, jest pewnie trzy czy nawet cztery razy popularniejsza od marki Borderlands." Będzie zatem nowy Duke Nukem. Kiedy? Dobre pytanie. Miejmy nadzieję, że jeszcze w tej dekadzie.
Nawet, nawet. Na początku Duke wydawał mi się żenujący ze swoimi tekstami. W dodatku rozgrywka nie była zbyt ciekawa. Pod koniec było juz znacznie lepiej.
Dla mnie lepsza od większości tytułów, alr co kto woli ;)
Zagrałem w DLC - Doctor Who Cloned Me - warto zagrać bo jest lepsze od podstawki ale bardzo krótkie. Koniec po trzech godzinach. Szkoda, że nie pokusili się o samodzielny dodatek w stylu i o długości Wolfa Old Blood - z poukrywanymi levelami z DN3D.
Grę miałam okazję zobaczyć w 2016 roku. Sięgnęłam po nią, ponieważ Duke3D to tytuł, który pamiętam z lanów, jak i była to jedna z moich pierwszych gier na PC. Wzięłam się więc za kontynuację, jak zawsze bez pośpiechu, kiedy o tytule sobie przypomniałam, bo nigdy raczej nie kupuję gier w roku premiery. Naczytałam się wielu negatywów i oczywiście nie kierowałam się nimi w ocenie, lecz zabrałam się za to osobiście, z podejściem tabula rasa. I jestem pozytywnie zaskoczona. Jako osobo wychowana na starszych grach typu Doom 1, Heretic 1, Jazz Jackrabbit 1, używająca tweaków kastrujących grafikę w grach sieciowych, "nienowoczesny" jak na rok 2011 engine wydawał się całkiem znośny. Niektóre lokalizacje, jak rezydencja Księcia, rancza pośród kanionów czy jaskinia z jajami obcych, wyglądały całkiem ładnie. Ego mi nie przeszkadzało, jednak wolałabym apteczki czy sanitariusza (świetne uzupełnianie zdrowia było w Quake 4), skoro już twórcy wysilili się na jako taki realizm (np. w wersji standardowej gry 2 bronie noszone w jednym czasie) - zranionej osobie dobrze zrobi pomoc medyczna, a nie pójście za róg i przeczekanie. Lokalizacje całkiem udane, żadna mnie nie męczyła (no może nie wnoszący nic do fabuły dom publiczny, gdzie mamy szukać... prezerwatyw i dilda), a najlepsza była podróż monster truckiem po pustkowiach przypominających postapo. Humor, mnie jako kobietę, raz śmieszył (tekst "srać na emeryturę" w wersji PL czy wzrastanie ego, po puszczeniu samolotu z papieru ;)), raz irytował (łapanie czy klepanie tkanek obcych wyglądających jak penisy i piersi, wkładanie żywych szczurów do piekarnika). Gra powstawała zdecydowanie z myślą o panach, bo wszystkie kobiety pojawiające się w DNF mają IQ nie wyższe niż 50, do tego trudnią się zajęciami jak panie sprzed wieków: sprzątanie, gotowanie, prostytuowanie się, stanie i ładne wyglądanie. Ścieżka dźwiękowa bardzo przypadła mi do gustu, zwłaszcza "action music" z lokalizacji, gdzie Duke ostrzeliwuje budynek z dźwigu oraz "Cwałowanie Walkirii" Wagnera - DNF to ostatnia gra, w której spodziewałabym się klasyki. Na plus są także pojazdy, a do używania jest ich całe mnóstwo, od działka helikoptera po wózek widłowy. Z minusów. Gra jest zwyczajnie w porządku, ale bez rewelacji. Nie ma tego "wow" podczas przechodzenia misji. Fabularnie twórcy mogli postarać się odrobinę lepiej, bo jest sporo wpadek, jak dowódca żołnierzy zachwycający się planem Duke'a, chociaż na tablicy nie ma nic czy umierający Duke zamiast do szpitala, zabierany jest do kasyna. Nie lubię też czarnego humoru, a jest go tu dużo. 7-/10 mogę grze wystawić.
Początek gry nie zachęcał mnie ale akcja się rozwinęła i całkiem przyjemnie się grało. Ot taka strzelanka dla rozluźnienia po pracy.
7,5/10
Ktoś wie, kiedy wyjdzie dlc wyjaśniające urwany koniec z podstawki? Gra miała premierę 6 lat temu, a o dlc (czy kontynuacji) cisza. Czyżby przez fanbojów sandboxów i ludzi, którzy nie umieją docenić dobrej gry, tylko patrzą na to, że grę robiono 15 lat takowy nie powstał?
Jeśli miał bym określić grę jednym słowem był by to hype. Gra została tak wyidealizowana przez fanów przed wyjściem, że finalny produkt nie miał szans spełnić wymagań ludu. Oczywiście, gra ma swoje za uszami, ale zasługuje na znacznie więcej niż 5/10, chociażby ze względu na nieskrępowaną, dającą poczucie mocy jatkę, która dzieje się na ekranie.
Plusy:
-szybka, dynamiczna rozgrywka
-ciekawe bronie
-fragmenty dające na chwilę odpocząć od strzelania np.: za kołem monster trucka
-od czasu do czasu wywołuje uśmiech
Minusy:
-chce się więcej
-niektóre żarty są raczej nudne niż śmieszne
-powtarzalni wrogowie (trochę trupów się uzbierało więc w sumie nie ma co się dziwić)
Jeśli nie grałeś w grę, to bierz śmiało i nie przejmuj się oceną - to wynik zbyt wygórowanych oczekiwań fanów. Gra świetnie spełnia rolę odstresowywacza i pozwala nam poczuć się jak bóg wojny.
Większego gówna w życiu nie widziałem. Polecam masochistom. -10
Dzieciarnia i nowe pokolenie lemingow nie docenia Ksiecia, ale gra z daleka zalatuje miodnoscia klasyczncyh FPSow.
Nie rozumiem tych negatywnych głosów. Stary Duke Nukem 3D nie był przecież jakąś grą wybitną. Forever też nią nie jest, ale obie to przyzwoite rozwałki. Warto zagrać, oczywiście po zakupie podczas promocji.
PLUSY:
+ przyjemne strzelanie i solidna rozwałka
+ dużo możliwości eliminacji wrogów
+ brak problemów technicznych
+ szybkie wczytywanie
+ humor
+ mini gierki
+ voice acting
+ w miarę urozmaicona
MINUSY:
- nudny początek
- słaby model jazdy
- taka sobie grafika
- nosimy tylko 2 bronie
- urwane zakończenie
Ogólnie: Polecam. Gra jest mocno niedoceniona.
Do usunięcia. Pomyłka.
Jak grałem w DNF, 7 lat temu tez mi się podobał az chciałoby sie odswiezyc temat.
Pamietam, ze byl dlugi i dość pomysłowy
Wykonanie kiepskie, ale klimat i roznorodnosc robila robote
W pełni zasłużone 8.5/10
Gra średnia.
Plusy:
Intro
Duke!
Jazda monster truckiem
Minusy:
Ograniczenie do 4 broni (pierwotnie 2)!!
Nudna
Nieciekawe poziomy!
Liniowość rozgrywki
„Humor”!
Poziom Hive, niektóre zadania!
Jetpack tylko w grze dla wielu graczy!
Ograniczony zapis!
Poziomy ze zmniejszeniem rozmiarów Duke’a!
Mała interaktywność!
Inteligencja przeciwników
Projekt przeciwników!
Brak apteczek
Gra dla wielu graczy
Broń Ripper
Brak klimatu
Sterydy, piwo, tryb noktowizji!
Brak kopnięcia
Brak broni białej, latarki
Zagadki
Brak kodów
Niektóre tekstury o niskiej jakości
Grafika
Duke sapie po krótkim biegu jak by miał zawał
Nieciekawa muzyka
Uzupełnienie:
Minusy:
Zakończenie
Nierówny poziom trudności
Poziomy pod wodą, krótki zapas powietrza w płucach
Brak akwalungu
Bronie, brak sztrzału alternatywnego, zamrażacz
Coś mnie podkusiło i kupiłem DLC do gry - Doctor Who Cloned Me.
Jest o wiele lepsze niż podstawka. Jak niebo i ziemia.
Aż taka zła nie jest, ale mogli zdecydowanie lepiej się przyłożyć, i bardziej ją rozbudować. Zostawiam ocenę 9/10 głównie z sentymentu do serii Duke Nukem. Jedna z moich ulubionych gier. A Manhattan Project to jedna z moich zdaniem udanych Duke'ów :)
Kawał dobrej gry, dodatek DLC jest lepszy od podstawki co prawda ale Duke Forever to po prostu dobra gra jest. Chyba se ją ponownie przejdę.
Duke Nukem Forever PC 2011/DLC Doctor Who Cloned Me: 7/10
Elo, nie wiem czemu wszyscy na temat tej gry mówią źle i wystawiają taką opinie. Ocena 5.4? Zdziwiło mnie to i przez tą ocene omijałem tą gre szerokim łukiem. Przeszedłem tą grę na poziomie Bułka z masłem i razem z dodatkiem trwało to około 7-8h, więc do krótkich ta gra nie należy. Przeszedłem starego Duke Nukem 3D z modami i musze powiedzieć, że ta część podoba mi się bardziej i otrzymuje ode mnie mocne 7 punktów. A dlaczego?
Dlatego, że wybór broni jest dość duży, od pistoletów po rakietnice, CKM'Y, zapładniacze, zamrażarki. Fajnie i przyjemnie zabija się wrogów, dobry rozrzut w broniach oraz dźwięki spodobały mi się. Sama postać Duke'a po staremu, a nawet jeszcze bardziej zabawniejsza, wszystko jest takie z jajem - a nie na poważnie co mi się bardzo podoba, powinno być więcej gier tego typu. Muzyka w grze średnia, natomiast intro jak wchodzimy do gry jest zaje*iste 10/10. Co do wrogów też ich troche jest od małych robaczków po świnie czy grubasów oraz kilku bossów których łatwo rozwalić. Czasem ich sztuczna inteligencja buguje się, np: Wróg gapi się w ściane, itd więc jest to minusem, trochę bugów spotkałem w tej grze, ręka przeciwnika gdzieś tam utknęła i wyglądało jakby martwy tańczył, jeszcze troche mógłbym wymieniać. Graficznie nie jest tak źle, ale jak na 2011 to słabo, gra wygląda raczej na maks 2007 rok, więc jest to lekka tragedia. Co do fabuły jest ona prosta, po raz kolejny musimy powstrzymać kosmitów którzy szturmują na ziemię, niby miałbyć pokój coś tam coś tam, a nagle oni zaatakowali. Powstrzymujemy ich, rozwalamy bossa na stadionie, ect, umiera nam Dylan, z czasem niby wydaje się, że to koniec gry i wszystko jest git, Duke startuje na prezydenta, ale w dodatku gry okazuje się, że jakiś doktor z przeszłości nas zklonował i trzeba go powstrzymać, powstrzymujemy go i zabijamy swoje klony, spotykamy żywego DYLANA, co jest dziwne gdyż wyzionął ducha na zaporze. I musimy powstrzymać posiłki z kosmosu, wyruszamy tam, zabijamy bossa i koniec. Gra fabularnie nie powala, ale jest dynamiczna fajna i pełna humoru. Spodobało mi się też zażywanie sterydów, picie piwa w celu zwiększenia wytrzymałości i klonowanie samego siebie w celu zmylenia przeciwnika, wtedy stajemy się niewidzialni i możemy ich sprzątać bez problemu. Ego można zwiększyć za pomocą grania w gry na automatach, air hokejach, sikaniu i nie tylko - co również jest zabawne. Spodobały mi się też misje gdy Duke zmniejsza się i jeździ dziecinnymi samochodzikami. :D Gdy jest większy również fajnie jeździ się Monster-Truckiem, autobusem też. Na prawdę wszystko ciekawie zrobione.
Pomimo plusów i minusów polecam tę gre dla każdego, pograjcie a się nie zawiedziecie. Trzymajcie się, dobrej nocki.
PS: Spolszczenie możecie pobrać na Iron-squad.pl jak coś!
Totalny śmietnik. Jak było można takie coś wypuścić. Skończyłem sporo słabych gier, niektóre nawet m się podobały ale to jest jakaś pomyłka. Wszystko jest słabe, fabuła, humor, dialogi, mapy rozgrywka, strzelanie, wrogowie, walki z bossami, checkpointy. Wszystko to razem wzięte jest jakimś cudem jeszcze gorsze. Nie dałem rady skończyć - Hive Queen mi się zgliczowała i pomimo strzelania, granatów i rakiet zdrowie pozostało na ok 5%, to przebrało miarkę - usunąłem. 3 bo działa.
Nie wiem dlaczego tak bardzo jest zaniżona ta ocena tejże gry, jest naprawdę świetnym fpsem, który bawi i jest niegłupi. Przez tą ocenę miałem ochotę ominąć ten tytuł szerokim łukiem, ale dobrze, że tak też nie postąpiłem bo świetnie się bawiłem przy tym tytule. Możliwość 'nasikania' w oko ostatniemu bossowi to tylko jeden z wielu elementów tego tytułu, który sprawiał przyjemność :D. Całość ukończyłem w 9h na średnim poziomie trudności. Niektóre bossy sprawiały mi problem, ale po kilku próbach udawało się ich pokonać. Gra składa się z 23 misji, w niektórych po prostu idziemy i strzelamy, w innych jeździmy monster truckiem, zwiedzamy lokum Duke'a, rozmawiamy z prezydentem, pomagamy striptizerkom itd. Oprawa graficzna jak na swój rocznik jest ok, nie zwracałem na to szczególnej uwagi bo sama rozgrywka dawała tyle od siebie, że nie musiałem się o nic czepiać. W niektórych misjach musimy troszkę pogłówkować, ale nie są to trudne do ogarnięcia zagadki. Praktycznie na samym początku rozgrywki znalazłem hełm głównej postaci z gry Dead Space, ale nie dostałem żadnego achivmentu, nie wiem jak na to patrzeć. Z całego serca polecam i koniec.
Daje screen'a w załączniku, a po więcej zapraszam do mojej galerii Steam: https://steamcommunity.com/id/seep426/screenshots/
Nie grałem, ale własnie obejrzałem n a yt film o historii Duke'a i jak patrzyłem na nagrania z tego todefinitywnie takich cudów nie widziałóem w większości gier z tego okresu. Można lać do kibla? Serio? Rozwaliło mnie to. Naprawdę pobiorę ze sklepu pajratbej i zagram jak mi się będzie nudziło i dodam ocenę- po samych filmikach mimo totalnie nagannej narracji prowadzącego (tamten materiał youtubowy) jestem pewien, że debile wystawiali niskie oceny.
Jestem fanką Duke'a i ta gra jest dla mnie dobra. Pomimo, że trzeba czasem "porzucać mięsem", nie zrezygnowałam z ukończenia jej. Na plus oceniam również poboczne aktywności np. pisanie po tablicy, granie w pinball i billard itp.
Ja tam lubię Duka Forevera. Bardzo dobra gra, nie tak idealna jak Duke 3D, ale i tak sto razy lepsza od tych kaszalotów co wychodziły po 3D... większość z tych tych gier wydaje się być zrobiona kompletnie na odpierdol a i nie za bardzo przepadam za zmianą szkieletu grania jak w Manhattan project czy Critical mass .. ukończyłem duke forever wielokrotnie i nie żałuje bardzo poboba mi się szczególnie widać też jak bardzo twórcy starali się odzwierciedlić nowego duka od wersji 3d bronie przeciwnicy i czasami nawet lokacje są identyczne.. lubię takie zabiegi.. zabawne jest to że wiara tak ciśnie po tym duku nie zdając sobie sprawy że ta gra miała w ogóle nie powstać bo prawa autorskie oraz każde studio były regularnie zamykane.. przez co zamiast grać w połowie skończoną grę nie pogralibyśmy w ogóle... choć no ironiczne wydaje mi się to jak bardzo zaawansowany był proces projektowania duka ta gra pierwotnie chodziła na silniku quake II, potem na quake 3 potem na unreal engine 2 aż w końcu doklejono do niego chyba hybrydę z havokiem. masakra. ta gra to przykład że przeskakiwanie pomiędzy silnikami graficznymi to nie tylko bardzo trudny proces ale i niebezpieczny bo finalny produkt może wyglądać gorzej niż pierwsze..
Stary dobry Duke :) Mam ten komfort, że podchodziłem do tego tytułu po latach bez żadnych oczekiwań i bardzo miło się zaskoczyłem. Ludzie oczekiwali megaprodukcji pokroju GTA 5 z powodu długiego okresu powstawania gry, a to jest po prostu przyzwoity, klasyczny FPS z charakterystycznym dla księcia humorem - nic dodać nic ująć. Super lokacje, urozmaicone misje, duża interakcja z otoczeniem. Duke Nukem Forever może nie jest wybitny, ale na pewno zasługuje na więcej, niż średnia 5.5. Nie ustępuje niczym serii Doom, albo RAGE. Gdyby wyszedł kilka lat wcześniej to byłby hitem.
Na poczatku myślałem jak włączyłem co to za kaszana wgl nie czułem klimatu Księcia ale czym dalej się grało było coraz lepiej na tyle dobrze ze skończyłem go 3 razy na najtrudniejszym poziomie raz i wbilem platyne gra jest rewelacyjna na rynku brakuje gier tego typu nie patrzcie na niskie oceny nie warto w tamtych czasach ludzie sobie za dużo wyobrażali po grze co była tworzona bodajze 12lat grafika nieostrasza jest w porządku do tej pory solidny shooter a jeszcze dodatek jest co nie długo myślę go ograć
Rewelacja