Najciekawsze materiały do: Dragon's Dogma II
Dragons Dogma 2 - poradnik do gry
poradnik do gry9 kwietnia 2024
Dragons Dogma 2 poradnik to najlepsze porady na start, do rozwoju postaci, walki. Opisujemy wszystkie mechaniki, znajdźki, mapy, kreator postaci, klasy postaci, poziomy trudności, buildy, bossów, wymagania sprzętowe, długość gry, sterowanie.
Recenzja gry Dragon's Dogma 2 - RPG w otwartym świecie, który tętni życiem
recenzja gry20 marca 2024
Światowa premiera 22 marca 2024. Czujecie ten podmuch gorąca? To smocze płomienie, w jakich wykuto Dragon’s Dogma 2 – grę, która nie boi się robić rzeczy po swojemu i gdzie najciekawsze przygody czekają na tych, którzy chodzą własnymi drogami. [Tekst recenzji został zaktualizowany.]
Problemy z płynnością w Dragon's Dogma 2 były w dużej mierze spowodowane przez myślące NPC. Capcom wprowadził pożądane poprawki
wiadomość18 października 2024
Ukazała się wreszcie wyczekiwana aktualizacja poprawiająca wydajność Dragon’s Dogma 2. Okazuje się, że jednym z głównych powodów problemów było AI postaci niezależnych.
Duży patch do Dragon's Dogma 2 celuje w problemy z CPU, dodaje polską wersję i nową cenę w PLN. Wisienką na torcie jest duża promocja
wiadomość12 września 2024
Firma Capcom opublikowała duży patch do Dragon's Dogma 2. Najbardziej wyczekiwali go gracze pecetowi, ale polska wersja językowa i dostosowana cena w PLN powinna ucieszyć wszystkich fanów gry z naszego kraju.
Nawet diabeł płacze, gdy Dragon's Dogma i Devil May Cry tracą reżysera. Legenda branży opuszcza Capcom po ponad 30 latach
wiadomość1 września 2024
Reżyser serii Devil May Cry oraz Dragon’s Dogma odchodzi z Capcomu. Japoński deweloper pracował w firmie ponad 30 lat.
- Dragon's Dogma 2 w promocji i z wersją demo, którą można testować przez krótki czas 2024.06.28
- Nowa aktualizacja Dragon’s Dogma 2 ogranicza intensywność smoczej plagi. Łatka jest już dostępna na wszystkich platformach 2024.04.19
- Capcom zabrał głos w sprawie lokalizacji gier. Gracze wieszczą firmie bankructwo 2024.04.16
- Weteran Skyrima i Starfielda nie może się nachwalić Dragon's Dogma 2. „Ta gra oferuje poczucie fantastycznej przygody, jakiego nie mogę znaleźć nigdzie indziej” 2024.04.08
- Jak na olbrzymie RPG akcji z otwartym światem, Dragon’s Dogma 2 została stworzona przez zaskakująco mało osób 2024.04.06
- Zabójcza Plaga w Dragon's Dogma 2 potrafi wyludnić wioskę. Gracze próbują się przed nią ostrzegać 2024.04.04
- Dragon's Dogma 2 sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. RPG akcji z otwartym światem od Capcomu to wielki hit 2024.04.02
Wolę liniowe doświadczenia niż otwarte światy i ogrom swobody - o iluzji i ciężarze wolności w grach
artykuł22 listopada 2024
Wolność była od bardzo dawna wartością nadrzędną dla wielu twórców gier. Dziś, po latach powtarzania mantry otwartych światów i traktowania ich jako osi designu, twierdzę, że kajdany, z których się długo wyrywaliśmy, nie ciążyły nam aż tak bardzo.
wydawca PL: Cenega S.A. który nie wydaje nawet gry z napisami PL, na ch** taki wydawca.... to już lepiej kupić za granicą.
- Mikropłatności w grze singlowej za 300 zł
- BEZNADZIEJNA OPTYMALIZACJA
- Brak napisów PL
- Grafika i doczytujące się elementy przed twarzą postaci, rodem z 2015 roku
- Mimika postaci również z 2012 roku
- DENUVO
22 godziny za mną, boże ale ta gra to dziadostwo.... Ja marudziłem na DA: Inkwizycję... Przy tym to arcydzieło. Fabuła nudna, walka nudna, woda lawa, otwarty świat ale w korytarzach, latajacy bosowie się bugują, zero eksploracji, questy jak z taniego mmo, nie no, nie skończę chyba tego, aż serio mam ochotę zagrać w Inkwizycję, a to bardzo źle. Rynek gier zmierza do krachu, utrzymają się tylko mobilki. Gdybym wydał na to 300 zł, to bym się popłakał =D. Serio, oprócz widoczków tutaj nic nie ma. Przecież wyszedł taki Elden Ring, który pokazał jak robić otwarte światy, Baldur, który pokazał, że pod zwykła studnią czeka Cię przygoda na parę godzin, i nagle wychodzi takie coś i dostaje 10/10. Co do mikrotransakcji, ilość kamieni wszkszeszenia w grze jest ograniczona, więc domyślam się, że jak ich braknie, a umrze Ci pion, to będziesz musiał wydać kasę, bo nie da się wczytać gry xDD.. to jest nierealne, jak rynek gier zgnił. Ps... Zapomniałem o irytujących mega harpiach w grze, ale za 5zł przedmiocik rozwiąże Ci ten problem xDDDD
Kupiłem dwa - trzy dni po premierze i sie odbiłem,pograłem 10h i nie znalazłem nic co by mnie zachwyciło i zassało na dłużej.Gry nie skreślam,poczekam niech polataja jeszcze co tam mogą i zasiądę jeszcze.Choc gram na wysokich w 1080 i fpsy w miescie spadaja do 50 i to czasem to gra wyglada jak by byla lekko rozmyta,brak ostrosci,tak jak by gra byla zrobiona pod 4k nie bardzo wiem o co chodzi.Wyfaje mi sie ze jednak gra nie jest dla kazdego fana RPG,obym sie przekonal i skonczyl.
W końcu udało mi się ukończyć Dragon's Dogmę 2 i co tu dużo mówić - bawiłem się świetnie. Od dłuższego czasu żadna gra nie wciągnęła mnie aż tak mocno, a im więcej czasu spędziłem w grze, tym bardziej rósł mój apetyt po więcej.
Co mi się podobało:
- System pawnów. Pionki nie są bezmyślnymi kukłami podążającymi za nami. Dają porady jak walczyć z przeciwnikami, wskazują drogę do celu/skrzyni/jaskini, pokazują skróty, zbierają materiały do craftingu, przeszukują zwłoki, przenoszą poległych towarzyszy oraz wspominają o preferencjach innych graczy itd.
- Bardzo przyjemny i satysfakcjonujący system walki. Oprócz zwykłego siekania/strzelania na odległość i wspinania się, gra zachęca do korzystanie z balist, elementów otoczenia, pułapek, albo eksperymentowania. Przykładowo stojącego na jednej nodze golema lub zachwianego cyklopa można wywrócić chwytając za nogę i ciągnąc do siebie.
- Zachowania przeciwników. Goblin widząc warriora robiącego zamach będzie uciekał, gdzie pieprz rośnie, tak samo wygląda sytuacja jeśli przeciwnik zostanie osamotniony/mocno osłabiony i wie, że nie ma szans na zwycięstwo. W niektórych sytuacjach wrogowie potrafią wezwać posiłki. Do tego gryfy łapiące woły i zabierające do gniazda; choppery żyjące własnym życiem, które widząc zbliżającego się gracza lub NPCa próbują się przyczaić i zaatakować z zaskoczenia - daje to taką namiastkę żyjącego świata.
- Gra potrafi być wymagająca od początku do samego końca, a lekceważenie nawet nie najmocniejszych przeciwników może okazać się opłakane w skutkach. Ważnym elementem przed każdą wyprawą jest dobranie odpowiedniego ekwipunku, gdyż czasami nie wiadomo co nas czeka. Do tego niewybaczanie błędów - przez nieuwagę doprowadziłem do wybicia Bakbattahl przez jednego z pawnów zarażonych smoczą plagą, musiałem się z tym pogodzić, a nie jak w innych grach odruchowo próbować wczytać zapis.
- Świetna eksploracja wynagradzająca zbaczanie z głównych ścieżek. Często wspinając się w pozornie niedostępne miejsca, odnajdując jaskinie (w tym te nie zaznaczone na mapie) lub odblokowując przejścia z pomocą maszyn oblężniczych/odpowiednich skillów można natknąć się na drogocenne fanty.
A poniżej co nie podpasowało:
- Niemy bohater - naprawdę Capcom? W grze za $70? Czułem się jakby większość NPCów prowadziła monolog, gdy my odpowiadamy/dopytujemy zdawkowo. I do tego cutscenki z rozdziawionymi ustami Arisena wywołujące zażenowanie.
- Odznaki pawnów. Regres w porównaniu do pierwszej części. Rozumiem wywalenie zwykłych przeciwników, ale nieuwzględnienie chociażby lichów, a wrzucenie sfinksa, który jest jeden w grze? Kompletny bezsens.
- Fabuła, cóż... po prostu jest. Podobała mi się bardziej niż w poprzedniej części, ale wciąż niczego nie urywa.
- Większość zadań pobocznych jest nudna i bez polotu, stanowią bardziej pretekst do eksploracji i walki. Mogłoby być też więcej zadań ograniczonych czasowo.
- Nienajlepsza optymalizacja. W Vernworth potrafiły występować spadki nawet do 45 klatek, poza tym miastem gra już była przyjemna i na palcach jednej ręki wskazałbym momenty, gdzie gra miała spadki poniżej 60 fpsów.
- Mikropłatności. Pomimo, iż w żaden sposób nie wpływają na grę i nie jesteśmy zachęcani do ich używania, to jednak ich nie powinno być w ogóle. Czuć, że zostały dodane z myślą “a może znajdzie się jakiś naiwniak, który to kupi”. Przez całą grę udało mi się uzbierać ok. 25 wakestone’ów, 5 kryształów portu (chociaż postawiłem tylko 3), a RC uzbierałem ok. 18 tys.
Zaraz mnie szlag jasny trafi, krew nagła zaleje...
Miał ktoś problemy w misji z wozem widmo ? W skrócie trzeba się rozebrać i udawać pionka, rozbieram się ze wszystkiego (pierścienie, lampa) i przy pierwszym podejściu się udało pogadać z kierowcą, wpuścił mnie na wóz ale jak był atak potworów to głupi wyjąłem broń i gość uciekł. A teraz za każdym razem co noc podejdę do wozu to on od razu rusza zanim z nim pogadam, jak już ruszy i się zbliżę za bardzo to znika, jak trzymam dystans to też po jakimś czasie znika, nie da się z nim teraz pogadać bo od razu rusza no kurde, swoje pionki zostawiam w zamku, nawet czekałem do nocy tam na niego i wóz sie pojawia i tez od razu rusza, nie wiem, oglądałem na Yotutube u różnych osób to normalnie to wygląda, ale ludzie w komentarzach mają podobny problem.
EDIT: DOBRA za którymś razem siadło, spanie do rana, czekanie na ławce do nocy, śledziłem ich i odpaliła się scenka.
Dragon's Dogma 2 to świetna gra i basta! :) Ukończyłem ją w 96h (mam dwójkę w menu głównym;)) wykonując większość rzeczy w grze i bawiłem się wybornie. Lvl tylko 54, bo zmniejszyłem ilość otrzymywanego expa przy pomocy moda (szczegóły niżej). Przetestowane klasy: Fighter, Archer, Mystic Spearhand. Reszta na później :)
Jeśli chodzi o plusy, to skrótowo:
Uwielbiam system walki, epickie potyczki z bestiami, pionki, reaktywność świata i mechanik, pewną surowość i niegościnność (brak prowadzenia za rączkę), plastyczną i klimatyczną oprawę oraz fantastyczny projekt świata, który jest otwarty, ale też relatywnie niewielki i niesamowicie wręcz skłania do dokładnej eksploracji.
Wszystko to razem sprawia, że gra jest niezwykle świeża (nie grałem w jedynkę) i oferuje niespotykane poczucie przygody, które do momentu aż staniemy się zbyt mocni, po prostu oczarowuje. Nie będę szczegółowo omawiał plusów, bo koledzy wyżej wyczerpali temat. Skupię się na problemach, bo całościowo czuć, że DD2 mogła być jedną z najlepszych gier ever, ale zabrakło balansu i dopracowania. Poniżej szczegóły:
- Bardzo łatwo jest się 'przekoksić' co trochę ubija ten dreszczyk emocji związany z eksplorację. Tutaj za konieczność uważam mod Custom Difficulty Tweaks: http://www.nexusmods.com/dragonsdogma2/mods/195 .Pozwala on pogmerać przy poziomie trudności. Osobiście od 30 lvl obrażenia zadawane przez wrogów zwiększyłem o 50%, a otrzymywane zmniejszyłem o taką sama wartość. Znacznie zjechałem też z ilością expa. Dzięki temu gra stanowiła jako takie wyzwanie (18 zgonów)
- New game + to pomyłka, bo nie skaluje wyzwania (ten tryb jest zwyczajnie niedopieczony).
- Pokpiono sprawę optymalizacji, w miastach niezależnie od sprzętu animacja czka, a postacie ładują się tuż przed oczyma
- Prezentacja dialogów, zwłaszcza kadrowanie i lipsync. Nie jest to dla mnie jakiś szczególny problem, bo gra kładzie akcenty na inne kwestie, ale wygląda to mocno amatorsko
- Średniawe questy i dziwaczna mechanika skradania. Tutaj ponownie nie jest to jakiś wielki problem, bo liczy się podróż, ale zdecydowanie mogło być lepiej. Skradanie, jest zwyczajnie fasadowe, a jest go sporo w wątku głównym
- Mikrotransakcje, które są zupełnie zbędne i dodane na siłę. Korzystanie z nich wydaje się być sprzeczne z jakąkolwiek logiką, zwłaszcza że te są jednorazowe, a wszelkie kamienie do wskrzeszania i szybkiej podróży wręcz walają się w świecie gry (dodatkowo można je kupić u wielu sprzedawców za kasę, której jest w bród). Nie zmienia to faktu, że MTXy, jak mawiał wspaniały Andrzej, narobiły grze mnóstwo smrodu i pozostawiły pewien niesmak.
Liczę, że Capcom się zrehabilituje i poprawi stronę techniczną oraz doda więcej zawartości (dodatek w starym stylu mile widziany). Poproszę też o jakiś 'hard mode' z prawdziwego zdarzenia i więcej rodzajów bestii, a będę grał przez setki godzin, bo zwyczajnie pokochałem tę dziwną grę :)
Właśnie dostaję małego kręćka przez te questy ;-) Elden Ring wysiada, żartuję :-)) Ale czy to tylko ja jestem taki nieogarnięty? Czego się nie dotknę w NG+ to się jakoś inaczej rozgrywa niż za pierwszym razem, choć to dokładnie ta sama rozgrywka, no i w paru przypadkach musiałem zaglądnąć na yt bo sam bym nie wpadł ... BTW według quaza gra zapamiętuje, które questy robiliśmy w pierwszym przejściu, co ma np. swoje konsekwencje w przypadku plagi i kto może być po zbiorowej czystce automatycznie reaktywowany po jakimś czasie, co jest podobno częściowo zależne od tego które questy zrobiliśmy w NG / NG+, jakoś to przetestował. Tego akurat nie wiem, ale wiem na pewno, że oxcart jest na szczęście dużo rzadziej napadany w NG+ :-)
Przez dziada sfinksa (nią) będę chyba przechodził grę trzeci raz :-)) W pierwszym przejściu go w ogóle nie znalazłem, choć byłem blisko. Teraz znalazłem, ale rozwiązałem łącznie chyba tylko 5 zagadek i pa pa. Nie wierzę, że to można zrobić samemu bez poradników?!? Albo trzeba zacząć operować hard sejwem jak coś się nie uda. A przy okazji w kwestii "brutalności" gry to taka tradycyjna już hardcorowa przygoda mnie spotkała (spoiler kolejnościowo-lokalizacyjny):
spoiler start
Szukając tego sfinksa dotarłem najpierw do jego drugiej lokalizacji, gdzie go oczywiście nie było. Trochę się zdziwiłem, bo nie wiedziałem, że są dwie lokacje, pomyślałem, że może już po ptakach z jakiegoś powodu. Ale OK, szukałem dalej i znalazłem. Tylko do tej drugiej lokacji (mojej pierwszej) docierałem w nocy i jak się tam dobrnie to leje jak z cebra i latarnia przestaje działać. Ogniska żadnego na widoku. Błąkałem się całkowicie po omacku centymetr po centymetrze aby dotrzeć do celu. Można było ewentulanie wrócić gdzieś przez ferrystone, ale ostatecznie jakoś przetrwałem. Wyjątkowo perfidne... noc, ulewa i wyłączana latarka.
spoiler stop
Próbuję teraz skończyć prawilnie questline Hugo. Wymaga skończenia najpierw chyba z 3 innych questów. W pierwszym przejściu skończył mi się jakoś połowicznie, udało mi się go uwolnić, ale nie wiedziałem co dalej i wszedł w end-game lekko zagubiony. Teraz mi się całkiem zaciął. Nie wiem nawet czemu nie było jednej osoby, która mi pozwoliła pchnąć go za pierwszym razem, a inna ważna osoba stała się dla mnie agresywna i musiałem zabić. Do tego musiałem wskrzesić jedną bardzo ważną osobę w tym sanktuarium z grobami, która zginęła przeze mnie i złą decyzję w innym queście, a która po wskrzeszeniu ponownie mi odblokowała jeden z questów zależnych. Teraz wskrzesiłem inną osobę, która powinna mi umożliwić ścieżkę questa Hugo jakiej użyłem w pierwszym przejściu. A potem nie wiem. Ale już wiem, że chyba nie będę w stanie go zrobić do samego końca, bo mi się kolejny zależny quest niespodziewanie niefortunnie rozegrał. Zakręcone to jak 150, ale BTW fajny patent z tym wskrzeszaniem...
Questline Wilhelminy zrobiłem w 1/4 za pierwszym razem, a w zasadzie samo przygotowanie a nie właściwy quest, bo potem nie wiedziałem co dalej. Teraz zajarzyłem co i jak, uruchomiłem quest, doprowadziłem niby do końca i się zdziwiłem. Zaglądnąłem nawet do poradników na yt. Wszystkie mówią, że po tym co zrobiłem, powinienem dostać fajne, znaczy romantyczne zakończenie. Tylko, że u mnie na sam koniec nie było fajnego zakończenia, ale raczej smutne, choć dostałem nagrody materialne, ale nie to na co liczyłem!!! I nie wiem nawet co dalej z Wilhelminą. Yt nic nie mówi na temat mojego przypadku. Quest się zamknął w menu, czyli zgaduję to jednak smutny koniec, i nie uda mi się tego odratować w sensie fabularnym... Ach... Ale jeszcze się rozglądnę na wszelki wypadek. Liczę za to na właściwą konsumpcję questline'a Ulriki i jej miłe towarzystwo. W pierwszym przejściu tu też nie skojarzyłem co robić, teraz się rozwinęło jak należy.
Za to taki mały quest rzeźbiarza Fulvio zrobiłem ponownie i identycznie jak za pierwszym razem. Ale ku mojemu wielkiemu zdziwieniu dostałem zupełnie inne zakończenie. Okazało się, że walka, która jest częścią tego questa przebiegła zbyt szybko, tu się kłania dodatkowy efekt wysokiego levela w NG+, co miało swoje konsekwencje. Ale o skutkach dowiedziałem się na sam koniec. Fajnie nawet, mały quest i zaskoczenie, a cieszy.
W końcu ta gra ma adekwatną ocenę na gry online względem tego co oferuje. Jeszcze tylko wywalić z opisu gry ten fragment o "otwartym świecie" i będzie perfekcyjnie
Ciekawy poradnik dla polskich odbiorców. Quaz ewidentnie zasmakował w Dragon's Dogma 2, to już kolejny film do gry, nic dziwnego :-) Dla operujących językiem angielskim polecam też serię na yt od FightinCowboy z oddzielnymi poradnikami do każdej klasy.
https://www.youtube.com/watch?v=dNJI6sB6qkY
Brak PL
Podziękuje za olewanie Polaków.
0/10
Lubię hardcorowe gry. PoE to najlepszy arpg wg mnie, a seria souls najlepszą serią wypuszczoną ever każda gra trzymała bardzo wysoki poziom. Natomiast ta gra stara się wprowadzać hardcorowe mechaniki, ale są to raczej uprzykrzenia dla gracza, niż faktyczne sprawienie że gra jest trudniejsza. Grałem na najwyższym poziomie i walki to po prostu gąbka vs gąbka nikt nie zadaje obrażeń i macha się tym mieczem że by zabić byle jakiego moba. Podróże, time sensitive content, bardzo pobierzne rozmowy z npcami zlecające questy, plecak na 5 przedmiotów, oddzielny ekwipunek każdego z naszych towarzyszy. A takie quest markery zostawili heh. Eksploracja otacza się zbaczaniem lekko z tunelowych tras. Dawałem tej grze za dużo szans a mogłem zwrócić jak jeszcze był czas. Generalnie dużo fajnych pomysłów jest w tej grze, ale zaprzepaszczonych. Budowanie postaci rodem z final fantasy V co zawsze uważałem za jedną z lepszych części właśnie z powodu tej mechaniki. "wypożyczanie" członków drużyny rodem z mobilnych gierek, ale tutaj mogło to być super. Walka jest średnia, skille podobne i nudne po czasie. Gra chodzi tragicznie na sprzęcie co nie ma żadnych dropów w AW2 na wysokich ustawieniach w 1440p. Nie wygląda to tak dobrze, żeby chodziło tak słabo. Mogło być fajnie, a wszyło jak polakom w piłce nożnej.
Gram od miesiąca . To jest Rewelacja ! Dla tych co lubią przygodę i niespodzianki oraz erpeg który w zasadzie nie ma znaczników w questach .Rewelacyjny system szybkiej podróży ( jego ograniczenia) który zmusza gracza do eksploracji. Ostatni raz bawiłem się tak dobrze grając w Morrowind . 10/10
Czy ta gra jest trudna? Do czego poziomem trudności można ją porównać?
Gdybym chciał na spokojnie przechodzić to da się to przejść czy jest wyzwaniem moze byc na najniższym poziomie trudności?
Ps. Avatar był za trudny w niektórych miejscach.
To chyba na tyle coś z 3 typów muszę wybrać do zagrania.
Ronin. Stellar blade lub to.
Jak pobrać spolszczenie z nexus? Po zalogowaniu pisze rozpoczęto pobieranie ale nie pobiera. O co chodzi?
Po kilku problemach w końcu wszystko działa.
Podczas pierwszego uruchomienia zawieszalo się na ekranie wczytywania schaderow. Usunięcie raportu błędów pozwoliło uruchomić grę.
Następnie hdr nie działał włączenie w Windows uruchomiło hdr grę w hdr.
Następnie problemy z pobraniem spolszczenia. Firefox rozwiązał problem.
I w końcu uruchomilem.
Dlatego obecnie nie cierpie grać na PC bo często trzeba trochę czasu poświęcić aby zagrać na konsoli instalujesz i grasz.
Niestety przewagi w postaci spolszczenia i skorzystania z pomocy w razie potrzeby gdyby było gdzieś za trudno wygrały w tej grze.
Mam pytanie, jak to jest aktualnie z Dragons Dogma2? Już można drugi raz rozpocząć grę itp? Poprawili te rzeczy za które się płaci kupując gotową grę? Czy dalej mikropłatności, brak możliwości rozpoczęcia gry drugi raz itp?
Pogralem kilka godzin niby ok ale czuć jakbym korzystał że starej oskryptowanej gry.
Dodatkowo te braki jakichś znaczników niektorych zadan czy ograniczenia w szybciej podróży A raczej brak itd można siebie to tłumaczyć immersia czy realizmem czy wyzwaniem A jest to zwykle zbędne wydłużenie gry. Ci co mają czas czy potrzebę mogą wszystko wyłączyć i sobie chodzić i rozkminiac A reszta niech ma wybór.
Spoiler.
Jak przejść zadanie uzurpator? Idę w nocy na zamek mam przebranie i maskę i powinien odbyć się bal i tam powinienem poszukać fałszywego władze.
Tylko że nic się nie dzieje co robię nie tak?
Edycja na razie nieaktualne ruszyłem inne zadanie i fabuła poszła do przodu.
Świetna gra z rewelacyjnie rozbudowanym immersyjnym światem , gdzie dużo chodzimy bo system teleportu jest na szczęście mocno ograniczony ( kapitalne powozy i kolejka linowa ! ) , genialna nie przesłodzona grafika , mocno realistyczna , bardzo ciekawie zrobiona walka spontaniczna , ( porywanie bohaterów przez wilki i znikanie członków drużyny porywanych przez harpie/gryfy ) inteligentna drużyna i questy bez znaczników. Artystyczny koncept potworów i to nie tylko smoków .Mikrotransakcje ? A co to haha przez całą grę nie miałem nawet ani jednej sugestii żeby z tego korzystać .
Przeszedłem miesiąc po premierze na 7800xt i i51140f na ultra w rozdziale 1440p . Spadki klatek miałem do ok 40 tylko w miastach ale to ze względu na słaby procek . Podczas walki poza miastami stałe 60 klatek
Ech... https://imgur.com/a/xjiHB9c - przynajmniej w grze obsługuje ulltrawide. Oczywiście żeby UI nie było na środku to już mod potrzebny... echhhh
Trochę późno to sprawdzam... czas ograć to 99/10 GOTY nad GOTY ;)
60% na steam nie dostaje się w końcu za byle co.
Pamiętam ze grałem w premierę i przeszedłem i w sumie bardzo dobrze się bawiłem, dalej nie śledziłem jak wygląda kwestia aktualizacji, ale jak widzę ze dalej łatają to pewnie chętnie zagram drugi raz, ale chyba od nowa a nie gra plus.
Przydał by się "stfu mode" dla pawnów... cały czas to samo - poza tym fajnie czytać że gra niby nie prowadzi za rączkę i nie ma znaczników jak ma znaczniki a pawny wskazują dokładne miejsce. Hardcore urojony :)
Wnętrza budynków to smutny żart - witcher wyglądał lepiej. Ogólnie to co sobą graficznie gra prezentuje a to jak działa w ogóle się nie spina.
I tak przyjemnie się gra - srogo źle do gry nastawiły mnie osoby zachęcające na siłę swoim pierdololo.
Ale śmieszne skalowanie dmg - https://streamable.com/m603b5 ~3 paski HP odparowane.
Im dalej tym gorzej, bardzo prosta konsolówka która próbuje udawać ambitniejszy tytuł.
Szkoda, bo np. pomysły z pawnami i całym ich systemem niezłe. Szczególnie interesujące podejście do wskaźników/pomocy przy questach - wystarczy wziąć pawna który już taki quest ukończył i zaprowadzi za rączkę.
Fajne też podejście do zabijania/wskrzeszania NPC
- Kiepska grafika, fatalne wnętrza - tragiczna optymalizacja
- Mała różnorodność wrogów i podejścia do nich, dodatkowo spamowanie nimi co chwila przy zerowej trudności starć.
- Tunelowa "otwarta" mapa
- Nie tylko niemy ale i pozbawiony wpływu na dialog bohater.
- Brak realnych statystyk
- Banalna fabuła
- Tragiczny interfejs, a niestety przyjdzie go trochę używać.
- Cyrki z mikropłatnościami w pełnopłatnej grze single.
- Bezsensowne time-sinki i łażenie bez sensu
Z nowym Dragon Age zrobią to samo :)
bleh
Miałem wstrzymać się z zakupem, jednak wleciała niezła promka na PS Store, i wziąłem. W jedynkę pograłem dłuższą chwilę, wkurzał mnie ten staroangielski, a i rozgrywka wydawała mi się chaotyczna i jakaś bez ładu i składu. W dwójce walka nadal taka chyba jest, jeszcze jej nie czuję (po 100h w Elden Ringa ciężko przyzwyczaić się do nowego systemu). Jednak podoba mi się świat, to jak można go zwiedzać i odkrywać, byle wyjście za miasto to już mała wyprawa, i jak to powiedział Tomek Drabik, znany też jako quaz, twórca komiksu gejmer najn, bliżej DD2 do takiego Death Stranding niż do zwykłego erpega akcji. A jako że bardzo lubię w grach przemieszczanie się z buta, więc będę to robił dalej.
Dotarłem do Battahlu i stwierdzam, że dość mały jest świat Dragons' Dogmy 2. Z początku wręcz poraża ogromem, oferuje też przegenialne widoki, ale dość rozczarowałem się gdy dotarłem do tego pustynnego biomu i pożegnałem zielone, górskie klimaty w których zaczynamy grę. Spędziłem tam może z 15h i chciałbym z drugie tyle, bo jestem umiarkowanym fanem pustyń w grach. Zerknąłem na mapę świata i coś niby za tą pustynią jest, ale to jakieś dwie dosłownie dróżki. Fajnie na tej pustyni chociaż będzie?
Przybiło mnie poruszanie się w tej grze. Dotarcie gdziekolwiek graniczy z cudem, trwa wieki, co chwila jakieś randomowe potyczki. Nie odkryłem jeszcze sposobu na teleportowanie się z miejsca na miejsce (jest taka opcja?), poruszanie się wozami zawodzi, bo jest ich mało i nigdy nie jadą gdzie chcesz. Przez przypadek przeniosłem się gdzieś na drugi koniec mapy, powrót do pierwszego miasta niemal niemożliwy z mojej perspektywy. Czy oni musieli tak to skomplikować?
Udziwniony pomysł z pionkami, co chwila trzeba przyzywać lepszych i lepszych żeby mogli cokolwiek pomóc.
Frustrująca gra.
Wszystko na FULL grafika i dalej jakies buble graficzne, Optymalizacja to jakas porazka, ninika , te sztywne questy i dretwe rozmowy ktorych sie nie chce nawet czytac . Zaluje ze wydalem pieniadze nie dalem rady w to grac dluzej niz godzine i nie mam zamiaru wiecej
Tragiczna gra, kupilem na przecenie z g2a. Kreator postaci fajny jak ktos sie lubi w to bawic i po co skoro grafika jest rodem ze skyrima bez modow. Mam rtx3080 z 10gb vram, gra jest tak chujowo zoptymalizowana ze moge skorzystac tylko z 6gb bo powyzej zaczynaja sie problemy graficzne. Jeszcze dalbym rade to przezyc ale to gowno ma freezy co 5min. Nie mam jak grac skoro co chwila gra sie zacina i musze restartowac kompa.